-
Postów
1 825 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Mateusz
-
rosę niebiańską opadłą łzę jutrzenki ujrzałem ziemi
-
w skalistej grocie mruczenie niedźwiedzia echo budzi las
-
Księżyc w uśmiechu całował złote gwiazdy ustami nocy
-
A Wenera, co nadir? Rocky? Byk corrida... noc aren, Ewa!
Mateusz odpowiedział(a) na utwór w Palindromy
Dar a pietra pan o ba! Noel o pan, a gór wy zło? To pot o łzy wróg? A Napoleon, a Bonaparte! I parada. -
A Wenera, co nadir? Rocky? Byk corrida... noc aren, Ewa!
Mateusz odpowiedział(a) na utwór w Palindromy
A ile gna we? A Wenera? I kok sława! nadir Rocky, bo morel,? Lir, e dna? Bogna takt... kajak w ósmy? Zgoda, rep, sedno! A kły może? Tanu jamy da z gór wyże? I burza gromu tor Bozi. Napad Zeusa? A Suez da Panu - Z- obrotu? Morga z rubieży? W róg zadyma! Też omyłka? On Desperado, gzymsówka! Jak, a tka Tango? Banderillero, byk, corrida, na wał skok i aren Ewangelia. -
Kiedyś czas zapłacze? Jak Pan nad Judaszem. Ten, co wykuł w skale ogniem na tablicy. Bogowie waleczni, co wstrząsnęli światem. Bajeczni herosi ulepieni z gliny. Ludzka wyobraźnia maluje obrazem. Gęsie pióro moczy w kronikach przeszłości. A czas ciągle płynie - zmienia bieg historii. Nikt go nie powstrzyma. Wciąż się kołem toczy. Gdzie skryła się prawda? Co widzi na oczy? Gdzie nie ma początku, tam nie ma i końca. Czy dla tej miłości zaigrały zmysły? Uskrzydlona duchem myślą tajemnica. Odbija się z echa ludzkiej perspektywy. Choć w prawdzie jej nie ma. Zawsze jest obecna
-
H.Lecter:sam nie umiesz pisać, bo to widać po Twoich wierszach, to jak możesz czyjeś wiersze oceniać. Pozdrawiam J.S
-
Krzysztof Kurc:dziwną masz formę wiersza, ale myśli wzniosłe. np, ta końcowa puenta mi się szczególnie podoba"węże wodne wyhodowane przez Klimta", lub "po cichej manipulacji dziesięcioma minutami" A ogólnie cały wiersz mi się podoba. Pozdr. b; J.S
-
Anna Para:bardzo ładnie płynie. Po prostu Super! Pozdr. b; J.S
-
Agata Lebek:ciężko mi takie pisanie nazwać wierszem? J.S
-
czasem barany liczę po nocach gdy myśl natrętna mi spać nie daje wciąż szukam skutków i jej przyczyny czy moje serce w prawdę odgadnie może nie jestem całkiem bez winy bym spojrzał lepiej w swoje sumienie zajrzał do wnętrza czarnej mej duszy co się w tym kotle dla mnie gotuje jakże ja byłem taki naiwny by wiązać z tobą swoje nadzieje teraz są skutki tego przyczyny że byłem głupi każdy to powie wszak jakie w tobie są ideały co z iskry Bożej wciąż we mnie żyje bo nie wygasły jeszcze pożary które w tym ogniu są ciągle żywe sam siebie pytam dla jakiej prawdy mam czegoś szukać co nie zgubiłem może istnieją gdzieś inne światy co duchem ziemi żyją w naturze
-
Judyt:dzięki za wgląd. Pozdr. b; J.S
-
O zła mina, narada, ranga. Spożywa zdrajca napar. Tas, Anna, Satrapa, nacja. Rdza wyż o psa gna. Radar, anonim, a zło?
-
Krzysztof Kurc:Jeśli chodzi o tytuł, to masz rację. Pozd.b; J.S
-
Krzysztof Kurc:a nie wydaje Ci się, że bez tego - "się"wers straci jedną sylabę i roztroi cały wiersz? Nie zauważyłeś, że jest -10 -sylabowy? Chyba żebym zmieniłbym, ten wers, lub przetasował słowa. Pozrd. b; J.S
-
słońce nad miastem
Mateusz odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Bądź takim, abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Słońce w kapeluszu? J.S -
czasem barany liczę po nocach gdy myśl natrętna mi spać nie daje wciąż szukam skutków i jej przyczyny czy moje serce w prawdę odgadnie może nie jestem całkiem bez winy bym spojrzał lepiej w swoje sumienie zajrzał do wnętrza czarnej mej duszy co się w tym kotle dla mnie gotuje jakże ja byłem taki naiwny by wiązać z tobą swoje nadzieje teraz są skutki tego przyczyny że byłem głupi każdy to powie wszak jakie w tobie są ideały co z iskry Bożej wciąż we mnie żyje bo nie wygasły jeszcze pożary które w tym ogniu są ciągle żywe sam siebie pytam dla jakiej prawdy mam czegoś szukać co nie zgubiłem może istnieją gdzieś inne światy co duchem ziemi żyją w naturze
-
Co nogi maca reta! MO gania naturystki. Fik! tsy? Rut, Ana i nago materaca: mig o! Noc .
-
Jara Bozi w kwiz oba raj?
-
A kto kotara, Mat? -Osioł kei? Pion gila... pstro z ci? Czort spali gnoi piekło? I sto! - Tamara tok? O tka!
-
Jad por, tany, sak, omlet! O hotel mokasyna trop daj!
-
Odnajdę moje szczęście odnajdę
Mateusz odpowiedział(a) na utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Twoje oczy są jedyne takie wyjątkowe. Skarbem nie odkryte - moje czarne perły, w głębi oceanów skryte w rafy koralowe. kiedy je odnajdę, kiedy - mój Ty Panie. W to życie nurkuję, czy mnie nie zabije? wokół tańczy z fali złego dla przeszkody. Jeszcze się odbijam, od dna w te i wody wszędzie rwące prądy w piersiach tchu brakuje. Zawsze z tą nadzieją czekam na to szczęście, które mnie omija - śmiać się ze mnie raczy. Będę walczył, aż osiągnę zamierzone cele, stawiał czoło burzom, w idące żywioły. Kiedyś nadejdzie dzień, dzień mojej chwały i wyjrzy światłem z toni serca z tajemnicy. -
Anin a i piał owe i kur?- Wy caf ino buty Wani, a syry z Olimpu? Kuty z sake ino, Ty Babilon? Z cudo i może, ja rekin? A pan i ker? A jeż o miodu czeka; N. Oli? Baby to, nie kaszy? Tup mi -L. Ozyrysa! I nawy tu Bonifacy w rukiew woła i pianina.
-
Ota Lila w co natura żaru? Ta noc wali lato?
-
U skok a kroki - sikorka koksu!