Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'ona' .
-
Serca mego Mglista w strumieniu myśli: czysta odległa jak i bliska wyraźnie przezroczysta Zagadka dla neuronów co uciekają z domów i do Niej sercem biegną by była ich powszednią Jaskółka czy przebiśnieg? pytając siebie - myślę: jak dane nam krawędzie? zespolić będzie wszędzie Poranną bywa rosą co mrówki w dom swój niosą i pyłkiem z letnich kwiatów roślinnych pszczelich światów Jej spojrzeń, cicha przystań przyczółkiem jest do wyznań gdzie włosów, bujne fale: sto karatów w Jej krysztale Wydaje się być iskrą dla której płonie wszystko czy w upadaniu nisko? Jej serce: żar, ognisko?
-
Myślą jesteś i niejedną drogą w sercu, autostradą tam me smutki spać się kładą z przepowiedni panoramą Wyczutuję z Twoich oczu: czym mnie jeszcze dni zaskoczą co się stanie pewną nocą kiedy Serca zatrzepoczą I gdy wpadnę w Twoją matnię tak jak tonę: w sidłach natchnień a mój rozum wciąż przy Tobie jak bezmiary...co w mym słowie... Nie chcę tracić chwili, mocy... ani jednej prawdy w nocy ani jednej możliwości żeby zaznać Twej miłości mojej? Agnieszce
-
-Mistrzu, czy już poznałeś szczęścia tajemnicę? -Tak, życie z wymarzoną robi tę różnicę, bo jeśli z nią nie jesteś i ci jej brakuje, wtedy szczęśliwym pewnie się nie czujesz.
-
Leżę w samotności, wokół mnie gładź Nawet w tym bezkresie, potrafię ją dostrzec Wszechobecna ciemność moim rywalem Lecz ona syriuszem moich głazów Do uchylonego okna natura wykonała gest bezradności Ona uciekła.. Znów przegrałem z mym nędznym istnieniem Przybieram szaty Syzyfa Staram się wziąć wdech Jest dalej niż bliżej Ona dynamiczna, ja statyczny Ja tęsknie, ona również Biorę wydech Ona jest muzą Ja papierem Spoglądam na nią w blasku światła Czuję każdym zmysłem Ona nieświadoma Ja uczę się oddychać Ona…..
-
To nie było tak ze cię nie kocham Bo nie umiałam ci powiedzieć Bo wiesz przez co przechodziłam I na prawde po tym wszystkim mówisz ze to bez znaczenia? Dla mnie to trudne słowa nie każdemu je powiem Nie na każdego spojrzę z odwaga J się przytulę Bo się boje Tylko jeśli komuś ufam to się staram Byłaś dla mnie wszystkim, jesteś już niczym Nie wracaj do mnie bo cię nie chce Po co mnie szukasz skoro cię nie chce Chodzisz mi po głowie nocami wiem ze źle zrobiłam ale nie chciałam Czasem żałuje ze tak się stało albo się śmieje Nie wiem co lepsze bo znowu cierpię
-
- zakochanie
- milosc
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nasza rozmowa, Godziny spędzone razem, Tęsknota za sobą, Za twoim ciepłem i dotykiem, Twój dotyk był moim ukojeniem. Ty byłaś moją oazą spokoju, Jesteśmy osobno, Żyjemy rozdzieleni od siebie, Byłaś moim schronieniem, Ciepłem które miałem i dotyk od Ciebie, Skarbem i schronieniem od świata i całego syfu który nas otacza
-
Byłaś diabłem w pięknych szatach co to nie da dotknąć się... Taka wredna małolata Ta co buźkę ciągle drze... Miałaś życie ułożone, w domu spokój czułem, wiem, Nigdy nie śnił bym tej baśni gdzie w twym życiu ja pojawiam się... Darowałem swe zaloty, bo gdzie mi tam dobierać się Ja przegrany, mam kłopoty nie chcę tym zadręczać Cię... Jednak serce mocniej biło, gdy patrzyłem w oczy Twoje Ty z niewoli uwolniłaś, zabierając to co moje I tak kradłaś godzinami, w końcu mówię Kurde dość! Nawet nie wiem jak się stało Gdy oddałem Tobie coś Dałem więcej niż Ty chciałaś, tak się kocha tylko raz! Wciąż mówiłem niemożliwe! Gabi ciocia nie chce chyba nas Tak marzyłem za jedyną, za miłością nie skończoną Za rodziną tą prawdziwą Gdzie się ufa swoim słowom Ja nie jestem doskonały, ciagle czymś zadręczam się Bóg miał dla nas inne plany Dziś na rękach noszę Cię Chcę w majowym tańczyć deszczu, Byś mówiła do mnie leszczu Byś kochała nie na chwile Byś w ciąż była mym motylem Nie chce nigdy być wspomnieniem tych szalonych pięknych dni Każdy dzień tu dziś bez ciebie Obleczony w tęsknotę łzy... Co mam zrobić byś wytrwała? By wciąż pisać wiersze ci? Tys jest piękna Doskonała Tylko z Tobą spełniam sny
-
Substancje smoliste toczą moje płuca, Tak, jak Twoje słowa tłoczą moje myśli. Przyjmuje ciosy, przed żadnym mój mózg nie kuca. Obracane jedno pytanie - "A co jeśli..." A co jeśli przez całe życie jak Kant nie znajdę odpowiedzi? A co jeśli tylko przed Tobą chcę być szczery - jak na spowiedzi? Potworne to tematy, Gdy brakuje siły czasem Potworne to sprawy, Ale prędzej niż się poddam - umrę w środku z czasem. Nie jesteś doskonała, jesteś wyjątkowa, Przed Tobą żadna sprawa mała się nie schowa. Widzisz we mnie wszystko, co złe, Szanujesz wszystko, co dobre. To dlatego oczy Twe grają ze mną w dwa ognie?
-
Kolejny raz. Niewinnie zaczarowany jej blaskiem Kiedy tylko spojrzałem w jej oczy, Ktore ktore błyszczą niczym lazurowy ocean łez. Kolejny raz. Zaczarowany jej blaskiem, Kiedy tylko położyłem głowę na jej ramionach, Które były moimi ulubionymi spośród wszystkich. Kolejny raz Poczułem się potrzebny, Jakbym był kims więcej niż tylko człowiekiem, A jej uśmiech był inny niż wszystkie uśmiechy, Ponieważ to w nim zawarła tajemnice wszechświata. Pierwszy raz. Nie wiedziałem co począć kiedy się dosiadłas, Bo aura twoja biła we wszystkie strony świata, Ale dusza była spokojna, Tak jak niespokojne jest bicie serca mego kiedy jesteś obok.
- 5 odpowiedzi
-
- kolejny raz
- umieranie
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami: