Kochaj mnie teraz, gdy płomień wszystko trawi,
Na zgliszczach obsesji twoich staję.
Wyginam ciało, nadziemskie fantazje spełniam,
Kochaj mnie teraz, nim chłód nadejdzie biały.
Słowa na usta zakładam, warstwy z ciała zlizuję,
Mieszaninę wzroku i potu na pierzynie białe...