Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wodzu_Wodzu

Użytkownicy
  • Postów

    321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wodzu_Wodzu

  1. koniec marzeń=koniec życia. Początek gnicia za życia...
  2. jak ono-onomatopeja ciśśśś ono to ja! budzi się w umyśle Ewy jak morze trzepoczą mewy tup tup tup tupocze aż biel i czerwień załopocze! ach, och i ach-szast pach umysł ludzki bach...
  3. jest Pan mistrzem nad mistrzów nie żaden pisarz bezsensów nie paradujący klown cyrkowy taki rymowany zakreślacz umysłowy
  4. w moje dłonie uśmiech? Dziękuję, nie skorzystam ;)
  5. Pięć szczegółów- 1) Ty teraz,one nie wiadomo kiedy 2) Ty jesteś Beata a ona Ewa 3) Ty nie widziałaś Boga 4) Ty piszesz wiersze a ona nie 5) Ty musisz tyrać bo tak, ona bo zbłądziła...
  6. Widzę ktoś granatami chce zabijać motyle. A nie prościej siatka na motyle? A tak poważnie... No właśnie?! Jak na poważnie?!
  7. Świetne, taki przypływ lekkości. Nie ma co zbędnie melancholizować. na przykładzie prostoty, fajnie ukazana różnorodność spojrzenia gatunku ludzkiego. Bardzo przypasowała mi forma, bardzo.
  8. Przypomnę wam dzisiaj pieniądza prawdziwe wartości bo co wybrakowane za darmo oddają biedocie więc kochaj za złoto i dolary marnoty oddane.
  9. Przypomnę wam dzisiaj pieniądza prawdziwe wartości bo co wybrakowane za darmo oddają biedocie więc kochaj za złoto i dolary marnoty oddane.
  10. Nie pytaj twórcy o nic. Wkradnij się w jego umysł. Przy interpretacjach warto nauczyć się myśleć jak autor. Tym więcej go czytasz, tym bardziej rozumiesz co tym razem krzyczy jego mózg.
  11. Kabanosy z konia.
  12. Taki to czas połowy lata jednej trzeciej życia zmarnowanej polowaniu na łanię wśród pawi szukania kolorów w drukowanym dzienniku prób wybicia się w powietrze jak to możliwe bez skrzydeł ! żelazo nie hel nie wzbija w powietrze Wszechobecna czerń gwieździstej nocy z szarością toaletowego się przeplata a kolor ciepły, słoneczny marnym wspomnieniem niedoszłych wakacji.
  13. Gdy takie pisałem, zostałem odrzucony. Sztuka jest dla ludzi a nie ludzie dla sztuki.
  14. Wpadka, nie koniecznie erotyczna. Pękła kolejna cienka nić. Katastrofa życia jak Czarnobyl, osobistych czterech ścianach serca.
  15. Witam Haniu ponownie... Działo się jak Ciebie nie było, a widzę w Twej głowie też się dzieje... Pukają rymy i się mieszają... Pragnąc wypchnąć na światło dnia nocne rozmyślanie.
  16. Tak, ma mieć każdy swoje pole. Uwielbiam pisać tak, że każdy kawałek siebie odnajduje ...
  17. blond włosa rusałka idealność w młodości włosy w warkoczu upięte uosobienie czułości i uczuć ciało dla oczu radości Gdy wchodzi do mego pokoju staje nie tylko serce to ona tak działa jej spojrzenie rozbiera na chwilę wyłączam myślenie me dłonie na jej udach już oboje wiemy to musi się udać nim podniosłem powieki spódnica na krześle ląduje a jej wspaniałe nogi układ przyjęły rozwarty oddech na chwilę zamiera to ona i ze mną to serio się dzieje znowu za szybko koniec...
  18. Słowne atomy skleją niewidzialnym klejem truizmy banalnej prościuteńkiej mowy drogi na szczyt wewnątrz etnicznej doliny co klaszcze a nie rozumie co robi śpiewając starą żydowską pieśń jak pan złoty nauczył ich roboty napojeni nektarem z pirytu ślepną paskudną zaćmą umysłu ze schizofrenicznym uśmiechem z własnoręcznie wykopanego grobu w ogródku pod zasuszone kwiaty sypią krowim nawozem z siebie
  19. Dziękuję za opinię. Miło, że znalazłeś w moim wierszu trochę sensu :) Pozdrawiam Janina Pani Joanno, jak wiersz nie jest zachwytem nad niczym, staram się zawsze wkraść w umysł piszącego. Mój utwór Mózgozis- nikt jeszcze się nie odważył go skomentować. Moja dziewczyna powiedziała o nim "poezja ekstremalna". Ma sens na bardzo wysokim iq, do kojarzenia faktów. Podobnie jest u Pani. Trzeba inteligencji aby złączyć to w całość i odnaleźć wspólny przekaz. Ja napiszę jak widzę Pani wiersz. Pierwsza strofa jest wprowadzeniem do świata podmiotu lirycznego. Opowiada hiperbolizację ludzkiego stanu umysłu(o czym dowiadujemy się dopiero w drugiej strofie! Tym właśnie sposobem koreluję obie zwrotki). Wprowadza Pani napięcie w drugiej części pierwszej strofy,mówiąc że następuje pewien czas pseudo stabilizacji. W drugiej strofie zwala Pani winę na podmiot liryczny za osobistą tragedię. Występuje rachunek sumienia. Jest swoisty krzyk i modlitwa o pomoc wyrwania się z beznadziei! Jest prośba jak w moim wierszu "ogień" o odzyskanie miłości. Aby oddali co utracone, bo bez tego serce zamarza... Piękny wiersz o upadku duszy bez pokarmu miłości.
  20. Dla mnie to jak niebo i ziemia. Obie strofy mają swój sens i ład. Pozdrawiam
  21. Czuję się jakby ktoś wierszem przetłumaczył Ewangelię "macie oczy a nie widzicie, macie uszy a nie słyszycie". Jest moc... I bije optymizmem, pomimo rad. Czuć że z serca pisane, dla ludzi, a nie poklasku. A poklask dostajesz, z samiuśkiej Gdyni. Przesyłam szum morza i zapach jodu.
  22. Cholerny wnętrza krzyk tam dziecie beczy dzikie zwierze ucieka karuzelą małpka kręci czysta abstrakcja się sączy Straszliwy nieład puzzli wciąż jakiś brak wyjęli z pudełka ważny element go nie ma przestała muzyka grać skrzypce wyją jak nienaoliwione drzwi opuszczonego starego domu gdzie straszy podła kobieta tak zwana bezoka jędza zrodzona w lęku dziecięca smutna maska z teatru bielą bijąca po oczach z krwawymi łzami policzki i niewycięta gęba...
  23. Ważne aby serce grało. Nie trzymaj na siłę gamy molowej, gdy ciągnie Cię na inną oktawę. Mam nadzieję że rozumiesz prostą metaforę...
  24. Cholerny wnętrza krzyk tam dziecie beczy dzikie zwierze ucieka karuzelą małpka kręci czysta abstrakcja się sączy Straszliwy nieład puzzli wciąż jakiś brak wyjęli z pudełka ważny element go nie ma przestała muzyka grać skrzypce wyją jak nienaoliwione drzwi opuszczonego starego domu gdzie straszy podła kobieta tak zwana bezoka jędza zrodzona w lęku dziecięca smutna maska z teatru bielą bijąca po oczach z krawymi łzami policzki i niewycięta gęba...
  25. Właśnie, zwyczajnie jasności nie ma. Zaszło słońce za horyzontem, mrok objął świat. Więc wszystko jakby ciemniejsze, użyj latarni wyobraźni...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...