-
Postów
4 821 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Treść opublikowana przez beta_b
-
Musi się woda wygotować
beta_b odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zapamiętam, i ameby w kolii. bb -
@Marek.zak1 ja też jadę na rower, do lasu za czd :D i na grzańca. tu zabieg celowy: nie dane było coś stworzyć razem skończmy to razem pa, bb
-
@Lach Pustelnik tylko czy sens ma udowadnianie kto rację ma, kto nie ma jej wcale? lub czy oboje rację też mieli błądzili może i nie dojrzeli. @umbra palona masz rację, ale tu łapie się rym (pieca/obiecaj) to zostawiłam. @eM_Ka :) Dzięki wszystkim za chwilę z rymowanką, bb
-
Zdarzy się to, choć jeszcze nie teraz, wtedy będziemy skłonni się żegnać. Teraz nie mogę, jeszcze nie pora, bo nadal płonę, zbyt słaba wola... Nie dane było dom stworzyć - zatem skończmy to razem. Już nie dodawaj czułości do pieca. Nie wzmagaj żaru, bo nie obiecasz, że będzie dobrze. Ja nie uwierzę. Nie składaj pulchnych słów na ofierze bo wiem, że chcesz móc(!) i ja to czuję, ale dziękuję, bo nic nie zrobisz. Ja nie poczekam. Pomacham chustką w drodze, z daleka. Kiedy odejdziesz, ja się odwrócę, gdy zobaczymy dwie nagie dusze, to wyjdzie samo: z dystansu, z chwili kto się rozkochał a kto pomylił.
-
Podoba mi się, nic szczególnego nie umiem zasugerować, prócz wyrównania wszystkich wersów do 5 sylab i to w zasadzie jest proste. Będzie równiutko bo już jest ladnie, bb
-
Niewiele trzeba
beta_b odpowiedział(a) na kwiatek_ze_szmatek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
miłe, rozumiem tylko że "miast chodnika" to skrót od - zamiast chodnik (żeby liczba sylab sie zgadzała ;) witam na orgu, bb -
Długi czas śnił mi się blok z zepsutą windą, która wylatywała przez dach w górę, w powietrze. A na kolejnych piętrach również mieszkali nieznajomi, różne typy. Nie mam zdania o wierszu, muszę go bardziej poczuć, nakłada mi się póki co moje blokowisko, ale dobrze że piszesz i zamieszczasz tu teksty. bb
-
Gmerać w treści, składni, w słowie :D Cudny gif. A jak masz inspirację do dialogu to zapraszam. Tu mnie nic nie rani a moze komuś się przyda. bb
-
@jan_komułzykant Tym razem to udawanka, obrazkowa kreacja. Owszem, mam część tych doświadczeń za sobą, ale to nie jest osobisty tekst. Można się odnosić i gmerać. bb
-
@Annie Zgadza się Kursywą też moje, chciałam zrobić retrospekcję, stąd zmiana klimatu i formy. To trochę eksperyment, nie zżyłam się z nim jeszcze i nie wiem czy coś wart (prócz sympatii do mnie ;) Ale bardzo dziękuję za komentarz, bb
-
maile nie palą się w kominku szczególnie te smolą jak olcha w których pisałam ci wiersze rozliczony podatek podział znajomych ale dzieci zostają biały ogień już nie trawi kolejnego wątku ogłaszam rozejm to jeszcze wezmę twoją twarz w dłonie i ją przytulę w mroku do mojej jak nasze chwile w złocie i ciszy jak szept - mój ci ty - co go usłyszysz szastałam słowami pełna pewności dziś skromnie
-
@Nata_Kruk Natko, kilka zmian wprowadziłam. Ja się na Ciebie nie złoszczę, z porady korzystam. I wielkie dzięki. @rumcajsowanie Ja nie wiem, jak traktować wiersze, bo czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie - najlepiej jak psycholog za stówę odpowie. ;D Bardzo Wam dziękuję, bb
-
@Czarek Płatak Jak PL zadowolona z wydanej stówy to niech będzie. Mogłaby np. stuknąć w lusterkiem albo upić się i mieć kaca. Tak w zasadzie bezszkodowo. ;) @Paweł Artomiuk To rymowanka, nie aspiruje. Nie musisz być drętwy, tylko dlatego, że Ci się nie podoba. Nie ten klimat, nie ten wiek, nie ta jakość. bb
-
Całość jaka słodka!!! Przebiłeś dyskusję bardzo mocnym rymem. Ukłony, bb
-
Tak precyzyjnie operujesz słowami Mari*anno, tak czuć sztukę żonglowania bez przymusu. Pewnie to zabawy w palindromy i inne przekładanki, ale równo się robi, prosto, rytmicznie. Jak fraza grana na pamięć, nic podmienić się nie da, doczepić, zaburzyć, pozmieniać. bb
-
Poznałem kloszarda
beta_b odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Czasami trudno tłumaczyć ludzkie wybory. Niedaleko mnie w lesie mieszkał Pan w ziemiance z parnikiem. Warszawa. Wszędzie miał książki, czytał je w słońcu, na samochodowej kanapie. Jeździłam na rowerze płacząc ze stresu i myśląc o takim życiu. Ziemianki już nie ma, stresu też nie, ale wspomnienie zostało. Nawet zimy są dzisiaj lżejsze. Tekst dobry Janku, zatrzymuje i uczy, byle więcej takich do podręczników w szkole. bb -
To mój kraj - Pod wieczór
beta_b odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ładne, bb Gdy nadmiar się myśli z problemów wylewa najlepiej się zająć robotą. Są tacy co idą na medytacje, ja okna umyję z ochotą. Myśli się ciągną, taka uroda, jak nitki się wiją do nieba, ale i bywa że w dół pociągają wtedy uciekać potrzeba. Dobry tekst Natko, słówka precyzyjnie ułożone, nic wyjąć nic dodać. bb -
Ech że ty mój Janku Królewiczu, zawsze wyłapiesz najlepsze. Czy też nie śpisz na ziarnku grochu? bb
-
@Jacek_Suchowicz Przepiękny komentarz, nie mam z czym dyskutować, ścigać się ani tłumaczyć. Raczej raczyć jego urodą. bb
-
@eM_Ka fakt, stokrotki u mnie kwitną pąki puszczają forsycje i tulipany szykują się na wielkie wyjście (liście się śmieją do nieba) przebiśniegi tylko w kłopocie co zrobić gdy śniegu nie ma z czym walczyć, co wyprzedzać gdy wiosna już dawno mostkiem z jesieni wskoczyła i forpoczty zbędne szkoda mi krokusów, przylaszczek, sasanek żywot ich krótki a teraz może i bezcelowy. Ściskam ciepło, bb
-
hehehe, mam podobnie; ostatnio znów mi się chce rymować, ale na wyższych rejestrach.
-
Inni oglądają seriale. A ja z tego pokolenia co się upiera, że czytanie wzbogaca. Dzięki Anni. Można za stówę iść do fryzjera, albo wypić lepsze wino. Ważne co wycenimy, że warto było. Dzięki Iw, bb
-
@fregamo stówę kosztowała cała ta usługa; rymy nie na sprzedaż - historia ich długa proste rymowanie daje ulgę głowie poukłada myśli i już na gotowe wyciszyć się można jedni piszą nuty a drudzy rymują trzeci co biegają a inni gotują ważne by coś znaleźć co da ukojenie zmęczonej główinie po codziennym stresie. dzięki za czytanie, bb
-
Poszłam z problemem do psychologa: coś mnie uwiera, nie boli noga a iść przed siebie prosto nie mogę. Kręcę i kluczę, nie śpię po nocy, rano nie wstaję, mam muchy w nosie, o niczym myślę a raczej o nim. Lekarz po chwili serce osłuchał, wyjął kajecik, nadstawił ucha ale recepty nie pisze wcale. - Były już gniewy i były żale, wspomnienia trudne i dobre chwile ale tym razem, jak się nie mylę, jest stan co zowie się zakochaniem. Leczyć nie trzeba, to stan przejściowy. Nie jest to objaw żadnej choroby, przejdzie jak przyszło, jak katar z nosa, jest do przeżycia: myśl i tęsknota. W pakiecie uczuć kolor to taki. Jednych uzdrawia, daje we znaki, lecz posiąść lepiej i go doświadczyć, cieszyć się chwilą niż o nią walczyć. Pogodzić z faktem, że zakochanie otwiera serce. Otwórz się na nie! A nawet poddaj, bo to nic złego. I warto było zapłacić stówę by przyjąć prawdę, szczerze Wam mówię! (Choć koleżanka szepcze na ucho że i za darmo diagnozę kruchą powiedzieć może, taki to banał.)
-
To mi wpadło w oko, reszta w standardzie, bb