Klopotka566 cień

dzienx Wijo za koment:)))

Kocham Cię Mój ptaszku Czy ci się to podoba Czy nie podoba To już moja sprawa. Lubię się z Tobą migdalić Droczyć Lubię jak nazywasz Mnie łobuzem Przywiązałam się do Ciebie To wszystko przez Te czułości W listach Białe pończochy, Które niebawem założę Zawsze będą mi się Kojarzyły z Tobą Zresztą Jak mnóstwo Innych rzeczy...

dzięki Emek:)) pozdrawiam

Pokochałam Twoje spojrzenie Twoją rękę na moim Prawym pośladku Koszulę w kratę Twój słodziusieńki głosik, Mocno wytarte dżinsy Zwinne paluszki. Twój sposób Dalszej egzystencji Jest piękny, Podobasz mi się cholernie Roztrzaskam monitor, Aby cię do mnie wciągnąć Masz przy mnie być Krzyczeć na mnie, Głaskać każdy Kawałeczek mojego naskórka Przychodź tu! Chcę być nieprzytomna Z rozkoszy tylko W twoich ramionach...

haha,spoko, fajnie pomyślałeś:)) Pozdro:)))))))

Nie byłam jeszcze w niebie ale z tobą dotykam pulchnych obłoczków I prawie jestem przy niebie uśmiecham się patrzę Ci w prosto w oczy całujesz mnie i topisz w miękkim (...) w białej (...) teraz to My dotykamy nieba.

heh Autorki? mi wystarczy z małej litery to słowo;)) dzienx,rozummie Pan wojowniczkę b. dobrze:)))))))

Michał to nie tak!

hehe, mi pasi:))) dzięx

Myślałam, że ze mną się jest A tu bum! Kit, Jestem sobie Nie wiadomo po co I na co Codziennie muszę brać lekarstwa Porcyjkę 75 mg Użerać się ze świętymi I prowadzić wojnę ze sobą Na kilka frontów. Jestem blondynką w bojówkach A przy biodrach W sekretnej kieszeni Na skórzanym pasku Mam schowany pistolet Bum! Uważaj Bo Cię zastrzelę Walcz maleńka! O kurcze! Ja walczę Moja wojna już się zaczęła Kobietka wojownik...

Nie myśl, że sobie ot tak znikniesz! wyczyścisz historię zapomnisz zrobię wszystko, by Cię zatrzymać zostawiłeś po sobie ślady przykleiłeś się do mnie teraz już nie odejdziesz jesteśmy wspólnotą serc przyklejeni do siebie na resztę życia...

Nie wkurzaj się na mnie Ja po prostu tak mocno tęsknie Tak mocno chcę ciebie Teraz, Tutaj, Blisko, Bliżej, Najbliżej Ale cicho!! Nie mówmy nikomu Masz soczyste wargi, Ładne palce Wariacko mnie całujesz Ty mój Wariacie!

Nigdy nie byłam Tym kimś Z bajki Zawsze w obłoconych, Ciężkich butach z Niezawiązanymi sznurowadłami W podartej sukience O skąpym kroju Stałam Było mi zimno Ciężkie buty Już nie były ciężkie A sukienka Jeszcze bardziej skąpa Niż była. Znalazłam Cię nareszcie Nie wyglądam Jak ta z bajki Ale wiem, że kocham Cię nad życie...

śmieszny:))) podoba mi się:) pozdro.M

haha:))) dziękuję za mmiły kommentarz:)))

A jeśli to miłość? codziennie uśmiecham się, depczę po twoich stopach, łaskoczę tam gdzie masz łaskotki. każdy skrawek Ciebie całuję i gryzę w dolną wargę całkiem przypadkiem. a jeśli to ona? to mnie przytul do siebie bez grymasu na twarzy...

bo nie miałam pomysłu...

yes,piękno bywa zgubne, a szczególnie jeśli ktoś ładnie mówi, a potem czar pryska, wychodzi na jaw twarz manipulanta i kłamcy:((

Zakochiwać można się tylko rozsądnie i nigdy mocno może to tylko fascynacja?, tak lepiej będzie, jeśli to tylko to. nic wielkiego malutka drobinka uczucia nie więcej znacząca od źdźbła trawy, skąpanego w porannej rosie mokre źdźbło nic nie znaczy dla wielkiego świata . Czemu ja go tak pragnę? obsesyjnie myśląc o nim jego koszulach, kolorze jego bielizny...

To prawda znam dwóch koziorożców i są fajnymi ludźmi,są mi najbliżsi:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Pani aluno:))))

z przyjemnością czytałam,bardzo mi się podoba jest zabawny i wyjątkowy:-) Pozdrawiam ciepło M.

To był piękny czas Późna jesień Nie kwitły drzewa, Nie śpiewały skowronki... Ale, Opadły liście, Rankiem odczuć można było Pierwsze przymrozki Pogoda była przekleństwem Deszcz, pierwszy śnieg, Którego rankiem Już nie było widać, Błoto, przeklęte błoto! I czyszczenie butów, Zużyte pudełka Po paście do butów, Jeszcze nie wyrzucone, Ale gdyby nie ta późna jesień Nigdy nie dano by mi zostać Czarownicą W bordowej sukni, Twoją czarownicą...

niech będzie dziewuszka;) ;**************************** ściskam mocno:))

Bzdety...Może gdyby Pan nie pisał tyle o Bogu i ogniu piekielnym to dałoby się czytać Pana wiersze,ale to moje zdanie.Pozdr.M

To żeś mnie rozczulił! przez te moje rozczulenie masz mokrą koszulę od moich najbardziej słonych łez uciesz się kochanie, że przed chwilą zmyłam cały makijaż, bo byś miał jeszcze szminkę i tusz do rzęs na kołnierzyku, a z tego rozczulenia wyszło tyle pocałunków, a ja nie mogę Cię mieć koło siebie! więc dziś całuję się z łyżką, będziesz łyżką luby!...