Spółka

:)) się dziękuje, Ianie. pozdrawiam! S.

:) dziękuję za: fajny. pozdrawiam S.

:)) jest szczera i przekonująca, to prawda. dziękuję, Krysiu za obecność i dobre słowo. pozdrawiam S.

:)) jeśli chcieć, to tylko tak! dziękuję serdecznie zza czytanie pozdrawiam S.

:D. nie, nie forum Orga. dziękuję, Anno, za piękny komentarz. pozdrawiam serdecznie! S.

przewrotnie, choć zaczynało się skradająco pozdrawiam S.

nie wątp. a ja za to - plusik. pozdrawiam serdecznie. S.

każdy ma swój kosz, Anno, a mary trzeba przegonić na cztery wiatry. piękny, wymowny wiersz. plusuję i pozdrawiam S.

najbardziej egoistycznie i cieleśnie drażnić cię intelektem żebyś milczał i słuchał a potem zniewolił jednym zdaniem czy tak bardzo chcesz poczuć jak rozpuszczasz się a ja topię w tobie skrobiesz w głowie tunele zmieniasz słowem po słowie gotujesz gotowe czekam aż dotkniesz mnie tak jak tego pragnę usta tam gdzie marzę najczulej dzisiaj ty mnie przytul zatkajmy okno dyktą niech księżyc ogląda szyby chcę żyć nie na niby mdli mnie forum agory mdli mnie pic kolorytu być obok łyk ciebie pić

ale wiersz, ale wiersz, nie sposób odejść od tego obrazu. gratuluję i pozdrawiam. S.

Oxywio, dziękuję serdecznie za czytanie i pozdrawiam, zapraszając pod kolejne wiersze S.

:) www.youtube.com/watch?v=OSInDG6wF-0&feature=BFa&list=FLxrEuRTn26bsqzk1TB-nbUA&lf=mh_lolz dzięki, HAYQ, za kuszenie :D pozdrawiam. S.

:) dziękuję, Magdaleno. pozdrawiam S.

:)) dziękuję, Ianie. pozdrawiam. S.

:)) ale nie było innego wyjścia ;D dziękuję i pozdrawiam. S

i tratuj i katuj.... :) dziękuję, Emko. pozdrawiam. S.

a ja dziękuję. pozdrawiam. S.

szczerze do bólu, a właściwie do śmiechu. pozdrawiam S.

bardzo mi się tu podoba. pozdrawiam S.

dziękuję, Emilu, pozdrawiam S.

bardzo dziękuję, Oxywio za miłe słowa pozdrawiam S.

a ja pójdę dalej - może szczypiorniak?? pozdrawiam Tereso i gratuluję dobrego wiersza. pozdrawiam S.

dziękuję, Krysiu, za takie odczuwanie. pozdrawiam S.

piękny smutny wiersz, Leonio, ale może właśnie stąd jego uroda. pozdrawiam S.

noo żeś pofiglowała, Emko jak niejaka W. w kosmosie serdeczności! S.