Spółka

gorzko, dramatycznie, ale nad wyraz oryginalna forma i zaskakująca, można by rzec - okolicznościowa treść. ale o miłości. tak jak u Ciebie, Anno. podoba się. pozdrawiam. S.

zarówno wiersz, jak i liczne interpretacje - świetne. zaczynam moją wędrówkę po forum, ale interpretacja Eli najbliższa mojemu poglądowi wiersza. pozdrawiam Obie Panie. S.

Lokomotywo, miło Cię widzieć i cieszę się z akceptacji dla wiersza. dziękuję serdecznie i zapraszam. pozdrawiam. S.

otóż to: łatwo powiedzieć :D ale dziękuję za cierpliwe czytanie i niecierpliwe (mam nadzieję) czekanie na następny. obiecuję, że będzie. :)) pozdrawiam S.

:))) śledzę, Anno awersję do inwersji i mnie to zachwyca. bądź litościwa dla diabelskich podszeptów w inwersjach. pozdrawiam :D S.

:)) serdecznie witam i dziękuję za wizję demoniczną pozdrawiam S.

bardzo dziękuję za czytanie pozdrawiam S.

nie chcę dobranoc nie znoszę dobranoc odrzucam dobranoc bez ciebie nie jest nigdy dobra lecz ohydna pusta zimna niewygodna dla ciebie wysyłam sny do śnienia razem w dwuwymiarze kupiłem w niebie kaduk sprzedawał diabelskie podszepty poduszkowe pierze sen nam załatwią anielsko spokojny z diabelską fantazją

rację przyznaję, łapę podaję. zły odczyt zła odpowiedź. :D statystyczny erotyk hmmm, muszę zapodać na walnym posiedzeniu Zarządu! zostanie przedyskutowane. dziękuję za przedstawienie specjalisty od erotyzmu (jak mniemam), warto czerpać u źródła, choć powielanie emilizmu jakoś nas nie kręci, sorry. wolimy autentyzm i autorską spontaniczność, cokolwiek to znaczy. za wskazówki dziękuję, Koledze Lirykowi. i zapraszam. pozdrawiam. S.

kurtka, jeśli dość obszerna, starcza na dwoje! tak to czytam jako facet. pogodny wiersz z uśmiechem. bezpretensjonalny. podoba się. pozdrawiam. S.

a mnie nie przerażają fotony teraz w malignie próbuję zamalować tatuaż własną krwią cóż się dziwić, też tak miałem po pewnej nocy a wiersz - znakomity przykład poezji erotycznej z tzw. jajem. gratuluję pozdrawiam S.

i ja pamiętam z Warsztatu, Anno, śledzę Cię, gonię za wierszami, uczę się być lirycznym. piękne środki artystyczne i wspaniała muzykalność wiersza. pozdrawiam S.

wiersz o zapominaniu. się. czasem mus, czasem imperatyw :)) lubię Twój wiersz i czekoladę na wargach! a na nas? co tam! pozdrawiam. S.

czekam w nieczekaniu dobrze jest czekać, mimo wszystko. niesie nadzieję... czekanie. nawet takie. wstrząsnął Twój wiersz pozdrawiam. S.

:) dziękuję, Januszu, za wizytę, czytanie i słowa, które dopingują i dają nadzieję, że będziesz stałym czytelnikiem Spółki. zapraszam i pozdrawiam S.

:)) a ja witam Czytelnika dobrym słowem: witaj, Liryczny! na brak emocji nie narzekamy jako spółka, poprawność stylistyczna wynika ze starań warsztatowych i ciężkiej pracy nad... sobą. oczywistość niektórych zwrotów wynika z oczywistości :D będę szukał, będę szukał nastroju, bo leży to w moim kręgu zainteresowań, również poetyckich. dziękuję za czytanie i odżyczam: powodzenia! pozdrawiam S.

:) Witam, Dyźku ka wyjątkowo porusza, fakt, że zauważył to mężczyzna (pierwszy u mnie) przekroczyć granicę smaku w erotyku najprościej i po... erotyce. dziękuję i ściskam prawicę. pozdrawiam. S.

:) dziękuję. konkretny erotyk. jeśli jest w porządku, to w porządku. chłopaki nie chlipią nadwrażliwie. chłopaki działają. proszę czekać, Elu Ale. do kolejnego wiersza. pozdrawiam S.

:) witam, Magdo, udanie i dziękuję za gratulacje. bardzom wdzięczny za takie przyjęcie. pozdrawiam. S.

:) ze zrozumieniem i wdzięcznością dziękuję za zrozumienie i upodobanie a jaskółki piękne ptaszki zwiastujące i zapowiadające pogodę, pożyteczne w pogodnych związkach. kłaniam, Emm i pozdrawiam S.

:) dziękuję, Anno, za tak entuzjastyczne przyjęcie mojej Spółki. zmysłowość, sensualność, tajemnica to coś, co charakteryzuje... alkowę :) pozdrawiam, zarumieniony z radości. S.

:) dawno (nigdy) nie czytałem, Anno, tak dopingującego komentarza, za który serdecznie dziękuję, a przyjemność czytania oddaję z przyjemnością. pozdrawiam S.

:) a ja pod wrażeniem wrażenia, dziękuję, Biała Lokomotywo i kłaniam się, zaskoczony takim przyjęciem. pozdrawiam. S.

mówię tylko: dobranoc wyczerpał się limit na kocham to błąd zatykać usta dłonią to błąd kochać na biało kurtyzano emancypantko wyuzdana muzo liryków lolito tetryków napalona Eurydyko natchniona suko rajska złodziejko wszystkie twarze cały alfabet porównań zastąpisz jednym tak warto małomówna ja w tobie ty we mnie rozsmakuję słowa ścieżką od dołka na szyi palcem pomiędzy dwiema nie omiń czekają spragnione dłoni warg tak prosto dojść do końca doprowadź gdzie odejść zostaję droga skończyła się rajem do rana sen nie dojdzie noc nie znajdzie dnia rozwibrowani oboje drżący osobno wilgocią błędem jutra jutro będę

spokoju dziś dobranocnego spójrz jak cicho stoję we śnie dotknij dłoni mojej zaiskrzy na pewno kto bardziej nie kocha nie marzy nie pragnie nie śni o tęsknocie tu i tam w Koluszkach w Sopocie wszystkie polecenia spełnię najchętniej to które zachęca do zgłębień jak mnie nie przestaniesz drażnić to wylezę z twojej wyobraźni za nic cię nie trzymam czy mnie chcesz czy nie i tak w szkodę wleziesz bo nie kocham cię czy będziesz czy nie będziesz ja nie skończę czy chcesz czy nie będziesz chciała ja nie skończę musisz wiedzieć cała ja nie kończę jeszcze mnie śnisz ciepłą w woni poranka wtuloną jasną rozmodloną po nocy ;) ;)