Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. @[email protected] Także chyba chlapnę sobie jak namówię połowicę bo pod kluczem trzyma barek a w tym barku śliwowicę. Potem parę łyków kawy stonowanej nie szatana by mi nie stanęło serce kiedy ona będzie brana. Pozdrawiam :))) HJ
  2. @[email protected] Wobec tego zmieniam plany i już nie chcę do Hawany bo tam ciągle jest hałastra choć już dawno nie ma Castra. Nasz blok wschodni mnie nie rai jak i panny te z Hawai inne nacje też nie w guście ale za to na odpuście zgrabna Polka niosąc plony jej cycuszki jak lampiony prześwitują spod serdaka swojak ciągnie do swojaka. Ja też dzisiaj zapałałem choć dotychczas jej nie znałem bo wśród ciasta ten rodzynek to ta właśnie, miss dożynek Tym razem to państw, nie mylić z imieniem. Pozdrawiam :))) HJ
  3. @[email protected] Drogą można iść na przełaj można także i z niej zoczyć by zakupić nowe buty lub jak kula się potoczyć jeśli jest to droga z górki a na dole będzie meta będzie seta i korniszon a wieczorem wielka feta. Pozdrawiam :))) HJ
  4. @[email protected] Dobrze, że to nie jest łódka bo sterników dwóch nie może stać przy sterze i pilnować aby nie popłynąć w morze. Kapitanów dwóch aż nadto każdy chciałby w inną stronę ja na przykład w karnawale chcę na Kubę znaleźć żonę. Oglądałem w telewizji te przecudne karnawały i te cuda, wobec, których dużym stawał się mój mały. Pozdrawiam :))) HJ
  5. @izabela799 Pisać nigdy nie przestanę bo to cecha jest wrodzona ja dziękuję za to wenie, że potężna ma ramiona i przygarnia mnie do siebie niczym sufler mi pomaga a gdy żar leje się z niebios stoi przy mnie całkiem naga nie ma między nami wstydu dla nas jest to normalnością bo od lat darzymy siebie i szacunkiem i miłością. Pozdrawiam :))) HJ
  6. @[email protected] Życie lubi przecież zmiany a ja chcę się dostosować i nie patrzę dzisiaj na to by niczego nie żałować. Pozdrawiam :))) HJ
  7. @[email protected] Ja też konta nie posiadam brać pożyczek nie zamierzam bo i po co skoro ja już wprost do mety życia zmierzam w banku trzymam trochę akcji aby było na pochówek i choć ja z nich nie skorzystam nie żal będzie tych złotówek. Pozdrawiam :))) HJ @corival Nie poczuwaj się do winy nie z twojego to powodu zniechęciłem się do forum lecz z ich tabel oraz kodu. Nie miej sobie nic do zarzucenia. Jesteś jedną z tych osób, z którymi bardzo dobrze prowadziło mi się wymianę rymowanych komentarzy. To raczej dla mnie powinno być przytykiem, że was opuszczam. W razie, czego można mnie znaleźć na prywatnej skrzynce. Pozdrawiam :))) HJ
  8. @[email protected] W lesie też uważać musisz na zwierzęta zagrożone i na nieporadność, kiedy weźmiesz z sobą cudzą żonę, ona nie zna dobrze lasu i z reguły gdzieś przepada a ty musisz ją odszukać i odstawić do sąsiada. Pozdrawiam :))) HJ
  9. @[email protected] Na rachunek przyjdzie pora najpierw trzeba kasę zebrać a to zajmie trochę czasu bo wpierw trzeba banki przebrać, który nie jest naciągaczem i nie plecie pajęczyny w którą potem my wpadamy lecz czy z własnej winy? Otóż nie, to rząd pozwala i tej sprawy wciąż dogląda a bankierzy z przyzwoleniem robią sobie z nas wielbłąda, który choć na grzbiecie dźwiga oprócz garbu pakuneczki to im jeszcze musi w zębach wpłacać franki, złotóweczki. Pozdrawiam :))) HJ
  10. Nie będę wklejał wierszy bo siada mi publika i właśnie z tej przyczyny gdy brak jest czytelnika szkoda mojego czasu wracam do zajęć innych związanych z moim hobby a także tych rodzinnych. Nie chcę być kojarzony z niejakim panem Tuskiem nie jestem rudym lisem i nie chcę być chytruskiem nie zmieniam swych poglądów gdy różne wieją wiatry nie zmieniam też lekarzy unikam, więc psychiatry. Clou mojej tu bytności sprawiały komentarze a te ostatnio spadły zapis pod wierszem wskaże, że nie ma sensu wrzucać wiersza, gdy czyta garstka gdy wszystkich czytających zmieścimy do naparstka. Jest tutaj kilka osób dla, których mam szacunek by czas zaleczył rany założę opatrunek i poddam się losowi bez względu, jaki będzie chociażby to, co robię oparte jest na błędzie.
  11. @corival Mus to nie jest a podjęta decyzja może jest pochopna a może i adekwatna do sytuacji. Pozdrawiam :))) HJ
  12. @corival Tak właśnie zamiaruję co prawda niechętnie ale jednak. W wierszu, który wkleję po 13.00 na swój sposób to przedstawię. Pozdrawiam :))) HJ
  13. @corival Już niebawem to się zmieni głucha cisza zapanuje i odejdzie z tego forum ktoś, kto na to zasługuje. Pozdrawiam :))) HJ
  14. Sala a las?
  15. Ala, o koperta a trep? O koala.
  16. Da sikora rok i sad.
  17. @corival Lecz czyhają jeszcze inne niezbadane zagrożenia, których dziś nie doświadczamy bo nie znamy ich z imienia. Radość w sercu nas podjudza i choć czyny to nie zbożne zaczynamy ku nim kroki delikatne i ostrożne. Pozdrawiam :))) HJ
  18. I na polu ul, o pani. I na polu ul Opani.
  19. Anna, parkomat a ta mokra panna.
  20. @izabela799 Może znajdą się geniusze lub z kosmosu ktoś przyleci da pigułkę i po ptakach starzy się przemienią w dzieci. Pozdrawiam :))) HJ
  21. @corival Kiedy humor smutek zetrze to rzeźwiejsze jest powietrze żar przestaje parzyć w stopy i nie złoszczą nas roztopy. Pozdrawiam :))) HJ @[email protected] We mnie trochę więcej werwy mogę szczęką do konserwy przywrzeć i jak otwieraczem wnet otworzyć ją siekaczem. Mogę, choć to nie wypada rano pukać do sąsiada żeby miła sąsiadeczka mnie wpuściła do łóżeczka. Pozdrawiam :))) HJ
  22. @corival Przecinek, znak wieku starczego lecz inne mu miejsce przystoi niechcący się uniósł do góry a niech tam, niech sobie tam stoi. Melancholijne podejście dawką humoru być może jeżeli jedno i drugie tuż obok siebie położę. Pozdrawiam :))) HJ
  23. Wesołe jest życie staruszka to slogan i ja jemu przeczę bo młodzi to sobie poradzą nad starcem musimy mieć pieczę. Tu wszystko zależy od wieku czym wyższy to więcej kłopotu bo parzyć już trzeba mu ziółka jak gdyby nie było kompotu. Ziemniaki koniecznie tłuczone masełkiem polane obficie ktoś z boku szyderczo wyszeptał ten staruch to klawe ma życie. Gdy trzeba to zmienią pampersa niekiedy to tylko raz dziennie nie dadzą mu pospać do woli cóż z tego, że czuje się sennie. Gdzie tutaj ta nutka wesoła od której ten wierszyk zacząłem nie powiem, bo ja jej nie jarzę szukałem ją nawet pod stołem. Pod stołem leżało zwierzątko a ściślej to był mały piesek bo dziadek się zachowywał jak wyrośnięty osesek. Na stole leżała ceratka na szyi mu wisiał śliniaczek bo dziadek przy stole tak jadał jak w chlewie maleńki prosiaczek. Jak zwykle dokoła naświnił co nie zjadł pod stół cichcem rzucił a idąc od stołu na tapczan fikusa w doniczce przewrócił. Ja czekam na jakiś eliksir by cofnął mnie do mej młodości a za to odstąpię bezpłatnie sklerozę, zawały, ból kości.
  24. @corival Jak to zwykle w życiu bywa chce się jedno wyjdzie drugie sporo jest tam utyskiwań a wierszydło ciut przydługie. To zapowiedź nowego wiersza. Pozdrawiam :))) HJ
  25. @corival Ja zatoczę wielkie koło i coś szrajbnę na wesoło a na smutki przyjdzie pora teraz wrzucam je do wora. Pozdrawiam :))) HJ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...