Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. Ileż można się nadymać, dusić w sobie i wstrzymywać? Ja na koniec dodam tyle - w końcu puszczą mu wentyle.
  2. Henryk_Jakowiec

    Bufon

    Czyli cele mamy zbieżne choć modrzewi u mnie brak ale zawsze je zastąpi choćby agrestowy krzak.
  3. Nie wiedziałem, że na Gnojnej jeszcze teraz są ruiny i że tyle lat wciąż leży coś co gorsze jest od miny.
  4. No to faktycznie nieziemski talent skoro zapłata jak ekwiwalent prócz tego pewnie była kolacja a po kolacji gratyfikacja.
  5. Henryk_Jakowiec

    Smarkacze

    Lecz gdy by się w tył pisali to by w pierwszej lidze grali i też tak jak na boisku naparzali się (z) PO PiS-ku.
  6. Henryk_Jakowiec

    Polisa

    Jeśli pro i kura tura to po drodze pędzi fura, że bez konia, bez woźnicy? - tak, nią jadą politycy.
  7. A czy byłby bardziej mądry gdyby nagle chciał do flądry?
  8. Henryk_Jakowiec

    Stary Michał

    A może wyskoczy jak Filip z konopi z międzylądowaniem powiedzmy w Etiopii.
  9. Oraz składa do nich jaja i dlatego owa zgraja mówi często nam – niestety to są jaja jak berety.
  10. Lecz gdy bryzgnie im na ścianę to dopiero ma przesrane chyba że się wnet okaże że ten obraz da im w darze jako malowidło ścienne choć śmierdzące lecz bezcenne.
  11. Henryk_Jakowiec

    Jest tu kto?

    Nie jest tak jak wypisujesz bo poezję kochasz, czujesz a jak boisz się słoneczka to kapelusz lub czapeczka.
  12. Henryk_Jakowiec

    Jest tu kto?

    Będziesz pisać wieczorami kiedy słonko już nie świeci kiedy śpią już domownicy i gdy nie rajcują dzieci.
  13. Henryk_Jakowiec

    Bufon

    Ja przez cały tydzień poszczę prócz soboty i niedzieli bo w weekendy pijam sporo choć niektórzy by nie chcieli. I nie jedno ale z dziesięć się opróżni buteleczek choć nie pijam ja z butelki lecz z kufelka lub szklaneczek. Żona zupkę upitrasi na ognisku w żeliwniaku, grillowane są mięsiwa i upiecze się ziemniaków. Wtedy właśnie takie piwko z lodóweczki, oszronione to poezja dla piwosza, ono zawsze jest cenione. Nawet zimą kiedy działka snem zimowym drzemie błogo my chodzimy na ognisko bo jest miło i niedrogo. Mamy w Parku Kasprowicza taki lokal gdzie na dworze cały czas ognisko płonie (mówię o zimowej porze) Tam kiełbaski można kupić, piwo grzane, piwo z miodem bo wiadomo, że Polacy bardzo pitnym są narodem. Lecz cóż ja Ci tu o zimie miast się cieszyć letnim dzionkiem piwa dzisiaj nie wypiję ale strzelę pięćdziesiątkę. Śledzik też się jakiś znajdzie lub ogórek małosolny a po wódce może wierszyk wena strzeli mi frywolny.
  14. Henryk_Jakowiec

    Jest tu kto?

    Nie każ czekać do jesieni bo jesienią ciasno w sieni gdy na dworze chlapa, słota a na garbie szal, kapota a tu teraz letnią porą nie ma ciżby chociaż sporo doszło nowych nam postaci poetyckich sióstr i braci.
  15. Poliglota w Babilonie urwał język swojej żonie bo go wyśmiewała - ja znam sto bez mała i w narzeczu i w żargonie.
  16. Pan dyrygent w Nowej Hucie bardzo często miewał chucie. Wtedy po koncercie kazał Grubej Bercie robić salto na batucie.
  17. Henryk_Jakowiec

    Jest tu kto?

    Myślę że Ty także z nami będziesz siadać wieczorami tak jak dawniej to bywało i nie będzie brakowało Ciebie tutaj w limerykach w komentarzach i wierszykach bo Beenie M z Wrocławia niech się już nie zastanawia lecz da słowo Henrykowi że na dłużej zadomowi.
  18. Henryk_Jakowiec

    Limeryka 1

    Autor pewnie ma wakacje i rozważa Twoje racje albo siedzi gdzieś na skwerze i do głowy sobie bierze to co wyżej napisałaś i mu pod rozwagę dałaś.
  19. Henryk_Jakowiec

    Bufon

    Dajmy spokój bufonowi bowiem pełno ich dokoła, każdy chce być bardziej ważny żeby przed nim chylić czoła. Ja gdy będę chciał się schylić to odwrócę się plecami by mnie pocałował w dupę bowiem gardzę bufonami. Ciebie witam zaś z radością rzekłbym nawet z utęsknieniem bo mi ciągle brakowało kogoś z takim doświadczeniem. By za dużo nie wychwalać i jęzorem w kółko mielić powiem krótko, po urlopie pisz Waść bym się mógł weselić.
  20. Nadal sceptyk w kącie stoi koło waz, talerzy, słoi i kolan nie ugnie i okiem nie mrugnie bo już sam się siebie boi.
  21. Choć bez żuru i banana lecz potrawa jest podana a półmisek aż się złoci od smażonych leszczy, płoci.
  22. Dla mnie nie jest to dziwota bo wiem mucha też istota tylko taka natarczywa a gdzie siądzie to obsrywa w szczególności zaś jedzenie i stąd do niej uprzedzenie.
  23. No i teraz foka zerka jak wygląda bez futerka na tej fotce uwieczniona naga i rozanielona.
  24. Henryk_Jakowiec

    pojedynek

    Tak to wszystko jest możliwe, bo w Bałtyku tyle śmieci to i flota butelkowa też na dno poleci.
  25. Henryk_Jakowiec

    Cwany Kirgiz

    A po środku drogi (takie są przecieki) postawią szlabany i z drutów zasieki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...