Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. SERDAK, OTOK - A DRES?
  2. Tam gdzie kipiel, wodne wiry ze zdwojoną wręcz czujnością trzeba działać by nie popaść w otchłań, którą zwą skrajnością lecz gdy ma się mocne nogi i grunt twardy pod stopami wtedy miraż i ułuda w żaden sposób nie omami. pozdrawiam:)) HJ
  3. W zaułkach ciemności gdzie brak jupiterów nie widać na scenie życiowych frajerów bo oni w półmroku za ciemną zasłoną nie świecą jak świetlik i ogniem nie płoną lecz inny żar trawi ich serca i dusze gdy trzeba przetrzymać nieludzkie katusze. Pozdrawiam HJ
  4. A TO KAWAŁ - ŁAWA KOTA
  5. TROPIK SATYRA. RARYTAS - KIP ? ORT ?
  6. Z rynsztoka się podnieść i wzbić pod obłoki zapewne nie łatwo bo pułap wysoki lecz kiedy pomocną dłoń poda ktoś z tłumu a przy tym przemówi (tak, tak) do rozumu to można się dźwignąć i zacząć próbować od nowa swój image i styl odbudować, odzyskać co jeszcze tkwi nadal w niebycie zmieniając (na nową) receptę na życie.
  7. Henryk_Jakowiec

    Fara

    A TA FARA ARAFATA
  8. ASA KRET. NOMINAT. TANI MON TER. KASA.
  9. Taki ojciec to jest skarb tu dokończę: to skarb boski, siostrzeńcowi memu dał wiarę jak pokonać troski. Pozdrawiam ciepło i serdecznie HJ
  10. Obopólne to korzyści i treningu mała dawka, kursor biega po ekranie obok niedopita kawka bo gdy kostki klawiatury przykucają pod naporem palców, które uczestniczyć chcą w pościgu za kursorem nie ma chęci na używki nawet piwko jest nietknięte bo czym prędzej trzeba skończyć co przed chwilą rozpoczęte bo gdy wierszyk ma już szlify a piszący satysfakcję wtedy można zimną kawę dopić i iść na kolację. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych snów. HJ
  11. To czytelników wielka zasługa, że dialog wokół tematu krąży, że nie traktuje go powierzchownie ale humorem na wskroś go drąży ja tutaj tylko w roli spójnika zapewniam ciągłość poprzez zachętę by konstruktywny prowadzić dialog rozbudowując ukrytą puentę. Pozdrawiam serdecznie :))) HJ
  12. Przerywnik pomiędzy smutkami, przecinek by nabrać oddechu, na końcu okrągła kropeczka, recepta na szczyptę uśmiechu. pozdrawiam :) HJ
  13. Mam propozycję i to nie głupią niechaj koguta ci ukatrupią bo choć żylasty i sama skóra życie ocali (patrz: jedna) kura. Pozdrawiam HJ Żal mi tych kogutów tak samo jak kur, żal mi kolorowych grzebyków i piór, żal mi ich radości, miłości i łez, żal mi życia ptaków (i nie-ptaków też). Ojciec mój w dzieciństwie dostal kogucika, który tak pokochał swojego chłopczyka, że mu na ramieniu siadał i jadł z dłoni, wszędzie za nim chodził i jak pies go bronił. Pozdrawiam. :) Gdy pies wyczuje dobro człowieka to go nie gryzie ani nie szczeka, merda ogonem, czule się łasi lecz gdy to robił gatunek ptasi to sytuacja jest niecodzienna ale tym bardziej miła i cenna bo stereotyp obala taki, że móżdżek ptasi miewają ptaki albowiem trzeba nieźle główkować by człowiekowi zaimponować nie barwą skrzydeł, ptasim śpiewaniem ale przyjaźnią i przywiązaniem. Pozdrawiam :)) HJ Mówią: "Ptasi móżdżek", lecz nie mają racji. Kto ma we łbie przyrząd lotnej nawigacji, że dwa razy w roku leci nad lądami lądując bez pudła w gnieździe wciąż tym samym? Mówią: "Ptasi móżdżek" - jakież to krzywdzące! Choćby dla papużek - małych nierozłączek: kiedy jedna zginie, to druga markotna nie je i nie fruwa, aż umrze samotna. Jakież to krzywdzące także dla łabędzi, wiernie kochających małżonków do śmierci, a gdy jedno skona, drugie leci w niebo i spada jak kamień, by nie żyć bez niego. Gdzież ten "ptasi móżdżek" choćby i u kwoki, która swe pisklęta zasłania od sroki, a nawet i z lisem walczyć jest gotowa i oddać swe życie, by dzieci ratować. Wniosek sam tu się nasuwa a poparty przykładami uświadamia, że niektórzy są daleko za ptakami choć ich mózgi się rozrosły zakres pojęć jest ubogi, nie potrafią dojść do celu bo zbaczają (często) z drogi i poniekąd wbrew logice robią rzeczy niepojęte - mam wrażenie, że być może mają mózgi usunięte a głupota i bezmyślność w miejsce mózgu chyba wrosła - nie użyję porównania bo bym mógł obrazić osła. Pozdrawiam HJ Gdy przedzieram się tłumną ulicą, wciąż deptana, spychana łokciami, czuję, jak mnie dopada... kurwica, co nic nie ma wspólnego z kurami. Stado gdacze i pieje, i wrzeszczy, większość gąb to są dzioby idiotów; żeby chociaż skrzydlatych, to jeszcze, lecz niestety to same nieloty. Więc tratują się na trotuarach, w autobusach do krzeseł w lot biegną, przepychanki w marketach i w barach, wyścig kurów i kur do niczego. Serdecznie. Oxy. Choćby nie wiem jak był głupi cel uświęca wszystkie środki a tym bardziej gdy do celu lgną idioci i idiotki. Cel to przecież środek tarczy, punkt na mapie, miasto, wioska, skwer, ulica, numer domu, kurnik w którym gdacze nioska. Nawet myśl jest chyżą strzałą która ku celowi bieży nieraz klucząc po manowcach przeczesuje pas rubieży. Cel jest w życiu najważniejszy, nikt nie błąka się bez niego nawet kręcąc się wokoło przecież w końcu dopnie swego. Pozdrawiam serdecznie HJ
  14. Tyle zachodu, tyle pindrzenia a kogut ślepy, nic nie docenia, łazi za jakąś niewypierzoną i wciąż to samo - bądź moją żoną. Tamta zaś biega, kluczy po krzakach bo chce z jajami (za męża) ptaka, żeby miał pazur nie od parady, by go używał jak szermierz szpady. i by mu grzebień sterczał do góry żeby z zazdrości (te inne) kury nieść się przestały i by do gara trafiała każda, młoda i stara. Pozdrawiam serdecznie HJ Kura lata za kogutem, a on woli kwokę kwoka tęskni za indorem co powabną ma powłokę indor wzdycha do perliczki suto nakrapianej a perliczka ma go w nosie i wraca nad ranem gdyby nagle dobra wróżka różyczką zakręciła i porządek w zakochaniu jakiś wprowadziła łatwiej byłoby i prościej połączyć się w pary tu rozsądek nie pomoże, potrzebne są czary Pozdrawiam równie serdecznie Lilka Miłość oczy ma maślane i niekiedy ślepą bywa stąd tak wiele rozczarowań i rozwodów się odbywa bo po czasie, kiedy łuska z oczu spadnie jak zasłona wzrok i umysł się wyostrza i zaczyna, on i ona stroić fochy, grać na przekór, stwarzać takie sytuacje, w których moje jest ważniejsze, w których ja mam zawsze rację i nikt nie chce być uległym, każdy pragnie dopiąć swego a to droga do rozstania i rozpadu małżeńskiego więc nim w jego wstąpisz progi oczy zawsze miej otwarte a zobaczysz i docenisz co naprawdę w życiu warte. Pozdrawiam serdecznie HJ Miłość silna z nienawiścią nieustannie się splatają ludzie żenią się z miłości, później szybko się rozstają skąd wynika niecierpliwość w naszych czasach filuternych w których powód do rozwodu jest przeważnie bagatelny głupia kłótnia zbita szklanka na obrusie brzydka plama rosną w wielką awanturę farsa się zamienia w dramat Pozdrawiam wieczorową porą Lilka Zanik tradycji i pęd ku trendom pozwala zjeżdżać na boczne tory ale nie każdy kto tam podąża będzie bezpieczny bowiem bufory nie każdy impet mogą zatrzymać, nie zawsze uda się wyhamować dlatego trzeba każdą decyzję w spokoju, w ciszy analizować. Pozdrawiam późniejszą porą wieczorową :))) HJ
  15. Wystarczy wodze popuścić wenie bo gdy nie działa się pod przymusem to i dwójkowicz po pewnym czasie, zmotywowany, będzie prymusem. Pozdrawiam :) HJ
  16. Kurza brać chce być rozumna więc na piasku swego gumna wyskrobała napis taki - kogut, kura i kurczaki mają stawić się w kurniku gdzie pan docent Kukuryku siedząc na najwyższej grzędzie o piętnastej gdakać będzie jak Internet działa w sieci, gdzie dorośli, młodzież, dzieci oraz te najmłodsze brzdące mogą hasać jak na łące by nie natknąć się na miny i nie podpaść u rodziny, że po stronach się buszuje chociaż rodzic zakazuje. Pozdrawiam serdecznie HJ
  17. Mam propozycję i to nie głupią niechaj koguta ci ukatrupią bo choć żylasty i sama skóra życie ocali (patrz: jedna) kura. Pozdrawiam HJ Żal mi tych kogutów tak samo jak kur, żal mi kolorowych grzebyków i piór, żal mi ich radości, miłości i łez, żal mi życia ptaków (i nie-ptaków też). Ojciec mój w dzieciństwie dostal kogucika, który tak pokochał swojego chłopczyka, że mu na ramieniu siadał i jadł z dłoni, wszędzie za nim chodził i jak pies go bronił. Pozdrawiam. :) Gdy pies wyczuje dobro człowieka to go nie gryzie ani nie szczeka, merda ogonem, czule się łasi lecz gdy to robił gatunek ptasi to sytuacja jest niecodzienna ale tym bardziej miła i cenna bo stereotyp obala taki, że móżdżek ptasi miewają ptaki albowiem trzeba nieźle główkować by człowiekowi zaimponować nie barwą skrzydeł, ptasim śpiewaniem ale przyjaźnią i przywiązaniem. Pozdrawiam :)) HJ Mówią: "Ptasi móżdżek", lecz nie mają racji. Kto ma we łbie przyrząd lotnej nawigacji, że dwa razy w roku leci nad lądami lądując bez pudła w gnieździe wciąż tym samym? Mówią: "Ptasi móżdżek" - jakież to krzywdzące! Choćby dla papużek - małych nierozłączek: kiedy jedna zginie, to druga markotna nie je i nie fruwa, aż umrze samotna. Jakież to krzywdzące także dla łabędzi, wiernie kochających małżonków do śmierci, a gdy jedno skona, drugie leci w niebo i spada jak kamień, by nie żyć bez niego. Gdzież ten "ptasi móżdżek" choćby i u kwoki, która swe pisklęta zasłania od sroki, a nawet i z lisem walczyć jest gotowa i oddać swe życie, by dzieci ratować. Wniosek sam tu się nasuwa a poparty przykładami uświadamia, że niektórzy są daleko za ptakami choć ich mózgi się rozrosły zakres pojęć jest ubogi, nie potrafią dojść do celu bo zbaczają (często) z drogi i poniekąd wbrew logice robią rzeczy niepojęte - mam wrażenie, że być może mają mózgi usunięte a głupota i bezmyślność w miejsce mózgu chyba wrosła - nie użyję porównania bo bym mógł obrazić osła. Pozdrawiam HJ
  18. Tyle zachodu, tyle pindrzenia a kogut ślepy, nic nie docenia, łazi za jakąś niewypierzoną i wciąż to samo - bądź moją żoną. Tamta zaś biega, kluczy po krzakach bo chce z jajami (za męża) ptaka, żeby miał pazur nie od parady, by go używał jak szermierz szpady. i by mu grzebień sterczał do góry żeby z zazdrości (te inne) kury nieść się przestały i by do gara trafiała każda, młoda i stara. Pozdrawiam serdecznie HJ Kura lata za kogutem, a on woli kwokę kwoka tęskni za indorem co powabną ma powłokę indor wzdycha do perliczki suto nakrapianej a perliczka ma go w nosie i wraca nad ranem gdyby nagle dobra wróżka różyczką zakręciła i porządek w zakochaniu jakiś wprowadziła łatwiej byłoby i prościej połączyć się w pary tu rozsądek nie pomoże, potrzebne są czary Pozdrawiam równie serdecznie Lilka Miłość oczy ma maślane i niekiedy ślepą bywa stąd tak wiele rozczarowań i rozwodów się odbywa bo po czasie, kiedy łuska z oczu spadnie jak zasłona wzrok i umysł się wyostrza i zaczyna, on i ona stroić fochy, grać na przekór, stwarzać takie sytuacje, w których moje jest ważniejsze, w których ja mam zawsze rację i nikt nie chce być uległym, każdy pragnie dopiąć swego a to droga do rozstania i rozpadu małżeńskiego więc nim w jego wstąpisz progi oczy zawsze miej otwarte a zobaczysz i docenisz co naprawdę w życiu warte. Pozdrawiam serdecznie HJ
  19. Mam propozycję i to nie głupią niechaj koguta ci ukatrupią bo choć żylasty i sama skóra życie ocali (patrz: jedna) kura. Pozdrawiam HJ Żal mi tych kogutów tak samo jak kur, żal mi kolorowych grzebyków i piór, żal mi ich radości, miłości i łez, żal mi życia ptaków (i nie-ptaków też). Ojciec mój w dzieciństwie dostal kogucika, który tak pokochał swojego chłopczyka, że mu na ramieniu siadał i jadł z dłoni, wszędzie za nim chodził i jak pies go bronił. Pozdrawiam. :) Gdy pies wyczuje dobro człowieka to go nie gryzie ani nie szczeka, merda ogonem, czule się łasi lecz gdy to robił gatunek ptasi to sytuacja jest niecodzienna ale tym bardziej miła i cenna bo stereotyp obala taki, że móżdżek ptasi miewają ptaki albowiem trzeba nieźle główkować by człowiekowi zaimponować nie barwą skrzydeł, ptasim śpiewaniem ale przyjaźnią i przywiązaniem. Pozdrawiam :)) HJ
  20. czasem ten kto słowa waży może plaskacz mieć na twarzy że zbyt zimny chłodny w gestach po co zaczął jak juz przestał bo to z nioską nie wiadomo bywa ostrą postrzeloną więc polizać udka można zwłaszcza kiedy nioska z rożna:) pozdrawiam Jacek Żeby nadążyć za zmyślną kurą to nie wystarczy błysnąć maturą bo i doktorat przy niej wymięka gdy ta się mizdrzy, zwodzi i kwęka, że tak, że owszem, że też by chciała ale nie może, jest ciut za mała a pełnoletnia przecież osoba może co zechce wkładać do dzioba i tak kołuje niczym samolot, że kogutowi wigor i polot ucieka w pięty (czytaj: w ostrogi) - bo jak tu spełniać kurze wymogi? Więc kogutowi szczęka opada bo go zmysłowość kurza rozkłada w pierwszym podejściu niczym dżudoka co świetnie czynią - nioska i kwoka. Pozdrawiam HJ
  21. Za wpis podzięki, uśmiech za plusa a za całokształt ślę Ci całusa pozdrawiam HJ
  22. Tyle zachodu, tyle pindrzenia a kogut ślepy, nic nie docenia, łazi za jakąś niewypierzoną i wciąż to samo - bądź moją żoną. Tamta zaś biega, kluczy po krzakach bo chce z jajami (za męża) ptaka, żeby miał pazur nie od parady, by go używał jak szermierz szpady. i by mu grzebień sterczał do góry żeby z zazdrości (te inne) kury nieść się przestały i by do gara trafiała każda, młoda i stara. Pozdrawiam serdecznie HJ
  23. Lecz ta domowa niby uległa też jest na kurzy sposób przebiegła bo ulegając koguciej chuci wie, że do garnka nikt jej nie wrzuci a i prezencik tudzież i kwiatek wręczy kochany kogut gagatek choćby raz w roku na walentynki dla ukochanej swojej ptaszynki. Pozdrawiam:))) HJ kuku kury kuku
  24. tak, nie powierza się swych piór, kiedy się nie wie - kur, czy skur... czy-byk wręcz przejmie się rolą, czy bez, czy też z bożą wolą. Pozdrawiam :) Byk skurczony, zwany byczkiem gdy zapozna się z haczyczkiem albo żywcem w sieć się złapie siedzi w puszce i w keczupie. Pozdrawiam :) HJ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...