Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. Gdyby się nie wkradło w idealne stadło podejrzenie błahe, że mężowi flachę tuż u schyłku dzionka wytrąbiła żonka idylla by trwała pół wieku bez mała a tak dąsy, fochy, odstawka od brochy, pyskówka, kuksańce a gdy mąż na bańce ciągle wypomina oddaj flaszkę wina. serdecznie pozdrawiam HJ
  2. Tyle się o nim codziennie mówi, tyle się o nim codziennie pisze sam tego bardzo często doświadczam gdy wokół siebie, co krok to słyszę - Nigdy nie byłeś nim i nie będziesz i chociaż tego ci nikt nie wzbrania porzuć zapędy, porzuć zakusy podchody tudzież inne starania. Ja na to wszystko z miną szyderczą jedną odpowiedź jak płyta zdarta wyrzucam z siebie bez względu na to kto adwersarzem - by szedł do czarta. Tak moi mili, nigdy nie byłem nie zamiaruję być nim w przyszłości bowiem na samą myśl o tym draniu dostaję drgawek, wszystko mnie złości. Szukajcie dalej, mnie dajcie spokój i pamiętajcie wziąć z sobą świecę bo bez niej szanse są beznadziejne lecz jeśli chcecie to was oświecę. Nikt go nie widział ani nie spotkał, nikt nie wie, w którą trzeba iść stronę. Chcecie ideał? To proszę bardzo. Mam idealną (według niej) żonę.
  3. Witam Mam pytanie - czy długość strony jest limitowana? Po raz drugi zdarzyło mi się, że nagle kończy się biała powierzchnia na której wpisujemy swoje wiersze i komentarze. Dalej to już tylko zielone tło na, którym część wpisów widać a inne są niewidoczne. Zgłosiłem ten problem kilka dni temu Angelo na PW i e-mailem ale jak do tej pory totalna cisza. Czy ktoś już się spotkał z takim problemem?
  4. Za oknami bielutko, białe krzewy i drzewa u nas całkiem odmiennie bo nas humor rozgrzewa i nikomu niestraszne muldy, zaspy , zawieje u nas widać przedwiośnie w głowach nam zielenieje nie za sprawą głupoty i natury wybryków lecz za sprawą poezji i czytanych wierszyków. Serdecznie pozdrawiam. HJ
  5. Też nie stronię od kielicha a gdy panna i zagrycha leżą na tym samym blacie myślę sobie bierz je bracie póki jeszcze umysł chwyta gdzie zagrycha, gdzie kobita. Serdecznie pozdrawiam HJ
  6. Pewnie tak było jak opowiadasz lecz nie niekompletne dane posiadasz albowiem była na samym skraju miasta gospoda, w której w zwyczaju było serwować różne mikstury zmieszane z winem dla koniunktury że niby lepsze, przez co zacniejsze a takie same jak te dzisiejsze co to za sklepem lub w którejś bramie a bram na pęczki bywa przy SAM-mie solo, w duecie lub w większych grupach żłopią trębacze a że o trupach nikt nic nie mówi, nie ma raportów bo bezimienni są, bez paszportów i bez dowodów, i bez meldunku a to, co mają to chęć by trunku który nie musi być z górnej póły wynieść ze sklepu ile muskuły wydolą oraz zebrana kaska zebrana z trudem - daj ile łaska a potem piją to bez pamięci bo to ich żywioł, bo to ich kręci i nikt nie baczy, że w winie siara lecz jak najwięcej wypić się stara. serdecznie pozdrawiam HJ Fakt nie wiedziałem że Skuba z panów aż do takiego stoczył się stanu że wreszcie całkiem znalazł się na dnie i chlał na umór już co popadnie Pewnie kroniki nie piszą wcale czy faszerował się Esperalem jak baran siarką i czy to było przyczyną że go tak rozpieprzyło Lecz nie przestaje mnie boleć głowa że całej prawdy to jest połowa Skuba szewczyna z nizin dratewka że może inna tu zabrzmi śpiewka Czy nie jest myśl też ta wykluczona że może poznał on K. Brunona że cały smok ten to była ściema i inny rodzi się tu poemat Siarka w barana baran pod dziurę smok go połyka pali mu rurę pije i biegnie do jamy w bólu jama pod zamkiem Pierdut - po królu. Jeśli połączyć te wszystkie fakty i nadać rangę - do wyjaśnienia to i faktycznie, że była ściema bowiem w kryminał wszystko się zmienia lecz, po co sobie zaprzątać głowę wszak u nas asów jak kart w rękawie raz dwa przymknęli winien nie winien i mają sukces i jest po sprawie. serdecznie pozdrawiam HJ Może i dobrze prawisz kolego lecz nie doszukuj się czego złego że zamiast siary nędznego łyka bardziej mnie kręci sex polityka i innej w rzeczy szukam sprężyny a co do Skuby samego winy fakt że i w Kraka grodzie mój panie nigdy nie cieszył się poważaniem więc może rację masz że był gburem menelem żulem i obszczymurem co zamiast z żoną rzucić się w siano szybko roztrwonił jej całe wiano tak też krakowscy kmiecie od laty różnie stawiali oba denaty szewca i bestię nie ceniąc równo dziś smok ma pomnik a Skuba.....wcale I tym się żegnam z Acanem Vale. ( Vale - po łacinie: Bądź zdrów ) A więc wzajemnie Dobry Człowieku bo polityka i sex w mym wieku to już przebrzmiałe echa przeszłości dziś obserwator tych dwóch czynności bo i posłuchać ciężko by było albowiem słuch mi też przytępiło więc telewizor a na ekranie jak coś pokażą wtedy mi stanie obraz (nie narząd) i też przymglony wtedy korzystam z objaśnień żony bo siedzi obok, patrzy i słucha potem wykrzyczy mi to do ucha lecz co ja będę prawił Waszmości, że jak wawelski pęknę ze złości, że inni mogą bez ograniczeń a ja niestety pomimo ćwiczeń? Serdecznie pozdrawiam HJ Tu już pospieszyć chcę w postscriptumie że coś nie bardzo Pana rozumiem albo nie wierzę Waszmości wcale czy wręcz nie mieści mi się to w pale Człek obdarzony takim umysłem i piórem zwinnem myśleniem czystem jest jako dąb ten u mistrza Jana korzeń potężny wieczór i z rana trzyma go mimo upływu czasu jak wzorzec z Sevres wszystkich kutasów A więc Henryku nie rób uników jak żona krzyczy to bzyku bzyku Pozdrawiam MM Nieraz przywdziewam maskę aktora bo jednak wieku bariera spora (albowiem kroczę ba spadam z górki) już nie pozwala mi na powtórki wiec wielokrotność zostawmy z boku ale raz, dwa, trzy (nigdy na boku) nie podam, w jakim to robię czasie bowiem nie zawsze na sex chęć ma się ponieważ w życiu jak w tyglu bywa niekiedy trzeba sex kuflem piwa schłodzić albowiem druga połowa w tym czasie nie chce, boli ją głowa wyciszyć wtedy trzeba hormony i zrozumienie dla drugiej strony mieć, bo być może następnym razem ja drugiej stronie będę zakazem. Serdecznie pozdrawiam Teraz rozumiem i chylę czoła lecz to nie problem wieku czy zdoła siła męskości sprostać kobiecie młodzi czy starzy dobrze to wiecie w czasach dzisiejszych stress wszechobecny takie nam figle stroi wszeteczny że często łatwiej po kuflu piwa i tak też bywa Jeden po sznapsach jak buhaj jurny drugi niemrawy i spać chce durny trzeci coś mruczy w pijackim zwidzie czwarty nie pije, zawierzył dzidzie. Pozdrawiam serdecznie HJ
  7. Wedle przekazu mojego taty a opowiadał mi to przed laty tak właśnie było, mówił mi, chłopie do dziś, dlatego szewc wódę żłopie żeby podtrzymać tradycje stare więc tak jak Skuba też ciągnie siarę i chociaż sprawa to niepojęta żłopie w niedzielę a także w święta a w poniedziałek na wielkim kacu mówi do siebie - basta pajacu zamiast gorzały dziś pijesz miętę i wiesza kartkę, na drzwiach - Zamknięte. Serdecznie pozdrawiam HJ A ja przez tyle lat myślałem że to nasz narodowy i pozytywny bohater ) Ja też byłem światkiem rozerwania jednej bestii, i zastanawiałem, się któż mógł tego dokonać? Teraz już wiem, to potomkowie Skuby co jabolami z siarą się delektują a jak z dawnych czasów wiadomo, siara na wszelkie bestie źle wpływa. Cóż że bestia strącona została Gdy cios mieczem otrzymała Skoro przyszła bestia nowa I nawet mówi podobne słowa. Miejmy nadzieje że potomkowie Skuby znów nas nie zawiodą )) Pozdrawiam. Dzisiaj kozak mocny w zgrai a gdy solo to się czai spoza węgła na staruszkę albo dziecku wyrwie puszkę zaczajony gdzieś przy słupie bo idee ma, lecz w dupie wolontariat go nie płoszy i by wyrwać parę groszy z przeznaczeniem na jabola to wstępuje weń zła wola i w przypływie tej wściekłości ginie zakaz i świętości. Serdecznie pozdrawiam HJ "bo idee ma, lecz w dupie" tak jak władza od lat 90tych. "Oto żarłok i pijak" zdepcze "prawa sprawiedliwych" i zajmie ich miejsce. "ginie zakaz i świętości" toż to dzisiejsza wolność. Pozdrawiam. Bowiem wszędzie tam gdzie władza tworzy dla się i dogadza dla klakierów, popleczników tworząc klimat na świeczniku tylko patrzeć jak niebawem nas umieści po za prawem od ust odbierając jadło aby nam się nie przejadło. Serdecznie pozdrawiam HJ Nie mam pewności czy to będzie widoczne
  8. Pewnie tak było jak opowiadasz lecz nie niekompletne dane posiadasz albowiem była na samym skraju miasta gospoda, w której w zwyczaju było serwować różne mikstury zmieszane z winem dla koniunktury że niby lepsze, przez co zacniejsze a takie same jak te dzisiejsze co to za sklepem lub w którejś bramie a bram na pęczki bywa przy SAM-mie solo, w duecie lub w większych grupach żłopią trębacze a że o trupach nikt nic nie mówi, nie ma raportów bo bezimienni są, bez paszportów i bez dowodów, i bez meldunku a to, co mają to chęć by trunku który nie musi być z górnej póły wynieść ze sklepu ile muskuły wydolą oraz zebrana kaska zebrana z trudem - daj ile łaska a potem piją to bez pamięci bo to ich żywioł, bo to ich kręci i nikt nie baczy, że w winie siara lecz jak najwięcej wypić się stara. serdecznie pozdrawiam HJ Fakt nie wiedziałem że Skuba z panów aż do takiego stoczył się stanu że wreszcie całkiem znalazł się na dnie i chlał na umór już co popadnie Pewnie kroniki nie piszą wcale czy faszerował się Esperalem jak baran siarką i czy to było przyczyną że go tak rozpieprzyło Lecz nie przestaje mnie boleć głowa że całej prawdy to jest połowa Skuba szewczyna z nizin dratewka że może inna tu zabrzmi śpiewka Czy nie jest myśl też ta wykluczona że może poznał on K. Brunona że cały smok ten to była ściema i inny rodzi się tu poemat Siarka w barana baran pod dziurę smok go połyka pali mu rurę pije i biegnie do jamy w bólu jama pod zamkiem Pierdut - po królu. Jeśli połączyć te wszystkie fakty i nadać rangę - do wyjaśnienia to i faktycznie, że była ściema bowiem w kryminał wszystko się zmienia lecz, po co sobie zaprzątać głowę wszak u nas asów jak kart w rękawie raz dwa przymknęli winien nie winien i mają sukces i jest po sprawie. serdecznie pozdrawiam HJ Może i dobrze prawisz kolego lecz nie doszukuj się czego złego że zamiast siary nędznego łyka bardziej mnie kręci sex polityka i innej w rzeczy szukam sprężyny a co do Skuby samego winy fakt że i w Kraka grodzie mój panie nigdy nie cieszył się poważaniem więc może rację masz że był gburem menelem żulem i obszczymurem co zamiast z żoną rzucić się w siano szybko roztrwonił jej całe wiano tak też krakowscy kmiecie od laty różnie stawiali oba denaty szewca i bestię nie ceniąc równo dziś smok ma pomnik a Skuba.....wcale I tym się żegnam z Acanem Vale. ( Vale - po łacinie: Bądź zdrów ) A więc wzajemnie Dobry Człowieku bo polityka i sex w mym wieku to już przebrzmiałe echa przeszłości dziś obserwator tych dwóch czynności bo i posłuchać ciężko by było albowiem słuch mi też przytępiło więc telewizor a na ekranie jak coś pokażą wtedy mi stanie obraz (nie narząd) i też przymglony wtedy korzystam z objaśnień żony bo siedzi obok, patrzy i słucha potem wykrzyczy mi to do ucha lecz co ja będę prawił Waszmości, że jak wawelski pęknę ze złości, że inni mogą bez ograniczeń a ja niestety pomimo ćwiczeń? Serdecznie pozdrawiam HJ Tu już pospieszyć chcę w postscriptumie że coś nie bardzo Pana rozumiem albo nie wierzę Waszmości wcale czy wręcz nie mieści mi się to w pale Człek obdarzony takim umysłem i piórem zwinnem myśleniem czystem jest jako dąb ten u mistrza Jana korzeń potężny wieczór i z rana trzyma go mimo upływu czasu jak wzorzec z Sevres wszystkich kutasów A więc Henryku nie rób uników jak żona krzyczy to bzyku bzyku Pozdrawiam MM Nieraz przywdziewam maskę aktora bo jednak wieku bariera spora (albowiem kroczę ba spadam z górki) już nie pozwala mi na powtórki wiec wielokrotność zostawmy z boku ale raz, dwa, trzy (nigdy na boku) nie podam, w jakim to robię czasie bowiem nie zawsze na sex chęć ma się ponieważ w życiu jak w tyglu bywa niekiedy trzeba sex kuflem piwa schłodzić albowiem druga połowa w tym czasie nie chce, boli ją głowa wyciszyć wtedy trzeba hormony i zrozumienie dla drugiej strony mieć, bo być może następnym razem ja drugiej stronie będę zakazem. Serdecznie pozdrawiam
  9. Pewnie tak było jak opowiadasz lecz nie niekompletne dane posiadasz albowiem była na samym skraju miasta gospoda, w której w zwyczaju było serwować różne mikstury zmieszane z winem dla koniunktury że niby lepsze, przez co zacniejsze a takie same jak te dzisiejsze co to za sklepem lub w którejś bramie a bram na pęczki bywa przy SAM-mie solo, w duecie lub w większych grupach żłopią trębacze a że o trupach nikt nic nie mówi, nie ma raportów bo bezimienni są, bez paszportów i bez dowodów, i bez meldunku a to, co mają to chęć by trunku który nie musi być z górnej póły wynieść ze sklepu ile muskuły wydolą oraz zebrana kaska zebrana z trudem - daj ile łaska a potem piją to bez pamięci bo to ich żywioł, bo to ich kręci i nikt nie baczy, że w winie siara lecz jak najwięcej wypić się stara. serdecznie pozdrawiam HJ Fakt nie wiedziałem że Skuba z panów aż do takiego stoczył się stanu że wreszcie całkiem znalazł się na dnie i chlał na umór już co popadnie Pewnie kroniki nie piszą wcale czy faszerował się Esperalem jak baran siarką i czy to było przyczyną że go tak rozpieprzyło Lecz nie przestaje mnie boleć głowa że całej prawdy to jest połowa Skuba szewczyna z nizin dratewka że może inna tu zabrzmi śpiewka Czy nie jest myśl też ta wykluczona że może poznał on K. Brunona że cały smok ten to była ściema i inny rodzi się tu poemat Siarka w barana baran pod dziurę smok go połyka pali mu rurę pije i biegnie do jamy w bólu jama pod zamkiem Pierdut - po królu. Jeśli połączyć te wszystkie fakty i nadać rangę - do wyjaśnienia to i faktycznie, że była ściema bowiem w kryminał wszystko się zmienia lecz, po co sobie zaprzątać głowę wszak u nas asów jak kart w rękawie raz dwa przymknęli winien nie winien i mają sukces i jest po sprawie. serdecznie pozdrawiam HJ Może i dobrze prawisz kolego lecz nie doszukuj się czego złego że zamiast siary nędznego łyka bardziej mnie kręci sex polityka i innej w rzeczy szukam sprężyny a co do Skuby samego winy fakt że i w Kraka grodzie mój panie nigdy nie cieszył się poważaniem więc może rację masz że był gburem menelem żulem i obszczymurem co zamiast z żoną rzucić się w siano szybko roztrwonił jej całe wiano tak też krakowscy kmiecie od laty różnie stawiali oba denaty szewca i bestię nie ceniąc równo dziś smok ma pomnik a Skuba.....wcale I tym się żegnam z Acanem Vale. ( Vale - po łacinie: Bądź zdrów ) A więc wzajemnie Dobry Człowieku bo polityka i sex w mym wieku to już przebrzmiałe echa przeszłości dziś obserwator tych dwóch czynności bo i posłuchać ciężko by było albowiem słuch mi też przytępiło więc telewizor a na ekranie jak coś pokażą wtedy mi stanie obraz (nie narząd) i też przymglony wtedy korzystam z objaśnień żony bo siedzi obok, patrzy i słucha potem wykrzyczy mi to do ucha lecz co ja będę prawił Waszmości, że jak wawelski pęknę ze złości, że inni mogą bez ograniczeń a ja niestety pomimo ćwiczeń? Serdecznie pozdrawiam HJ
  10. Owszem także lubię z taktem kieliszeczek, dwa, trzy góra lecz nie zawsze trzymam wodze gdyż niekiedy ma natura jak to mówią ciągnie wilka mnie do lasu niekoniecznie a pozwala cztery, pięć, sześć no a wtedy jest bajecznie i choć robię to świadomie siódmy, ósmy i dziewiąty ale w końcu otrzeźwienie i nie sięgam po dziesiąty bo podobno silną wolę mam i umie przystopować a kto chce odlecieć w nicość mnie nie musi naśladować. Serdecznie pozdrawiam HJ Są w okolicach pijalnie wód czystych i zimnych niczym lód są też występne piwa pijalnie po których język niemoralnie nie może wyartykułować słowa zdania zaczyna wciąż od nowa oj kiwa się głowa… jeden kufelek potem trzeci nieważna żona, kot i dzieci nieważna jest teściowa sroga daleka do domu droga ulice płynne jak Orinoko błądzi we mgle zmęczone oko i wizja świata też niezdrowa oj kiwa się głowa… omijaj skrzętnie piwa pijalnie łukiem szerokim maksymalnie omijaj puby i piwne bary czy jesteś młody czy też stary a dobry nastrój? pal go sześć byleby głowę wyżej wznieść Pozdrawiam Henryku serdecznie Wnoszę sprzeciw, piwosz jestem i okładam wiersz protestem bo nie może to, co święte (dla piwosza) być zamknięte bo wiadomo szklanka mleka nie każdego z nas urzeka drudzy o kakao marzą trzeci liche wino darzą uwielbieniem i z przekorą wypijają jego sporo a ja piwko wręcz z czułością wlewam w siebie a ilością nie zaprzątam sobie głowy bowiem piwosz, ten rasowy ma koszulkę, ja ją noszę na niej napis duże proszę no i kiedy mam w nadmiarze biorę kasę i przy barze pierś wypinam, barman czyta daje piwo i nie zgrzyta. Serdecznie pozdrawiam HJ
  11. Wedle przekazu mojego taty a opowiadał mi to przed laty tak właśnie było, mówił mi, chłopie do dziś, dlatego szewc wódę żłopie żeby podtrzymać tradycje stare więc tak jak Skuba też ciągnie siarę i chociaż sprawa to niepojęta żłopie w niedzielę a także w święta a w poniedziałek na wielkim kacu mówi do siebie - basta pajacu zamiast gorzały dziś pijesz miętę i wiesza kartkę, na drzwiach - Zamknięte. Serdecznie pozdrawiam HJ A ja przez tyle lat myślałem że to nasz narodowy i pozytywny bohater ) Ja też byłem światkiem rozerwania jednej bestii, i zastanawiałem, się któż mógł tego dokonać? Teraz już wiem, to potomkowie Skuby co jabolami z siarą się delektują a jak z dawnych czasów wiadomo, siara na wszelkie bestie źle wpływa. Cóż że bestia strącona została Gdy cios mieczem otrzymała Skoro przyszła bestia nowa I nawet mówi podobne słowa. Miejmy nadzieje że potomkowie Skuby znów nas nie zawiodą )) Pozdrawiam. Dzisiaj kozak mocny w zgrai a gdy solo to się czai spoza węgła na staruszkę albo dziecku wyrwie puszkę zaczajony gdzieś przy słupie bo idee ma, lecz w dupie wolontariat go nie płoszy i by wyrwać parę groszy z przeznaczeniem na jabola to wstępuje weń zła wola i w przypływie tej wściekłości ginie zakaz i świętości. Serdecznie pozdrawiam HJ
  12. Owszem także lubię z taktem kieliszeczek, dwa, trzy góra lecz nie zawsze trzymam wodze gdyż niekiedy ma natura jak to mówią ciągnie wilka mnie do lasu niekoniecznie a pozwala cztery, pięć, sześć no a wtedy jest bajecznie i choć robię to świadomie siódmy, ósmy i dziewiąty ale w końcu otrzeźwienie i nie sięgam po dziesiąty bo podobno silną wolę mam i umie przystopować a kto chce odlecieć w nicość mnie nie musi naśladować. Serdecznie pozdrawiam HJ
  13. Wedle przekazu mojego taty a opowiadał mi to przed laty tak właśnie było, mówił mi, chłopie do dziś, dlatego szewc wódę żłopie żeby podtrzymać tradycje stare więc tak jak Skuba też ciągnie siarę i chociaż sprawa to niepojęta żłopie w niedzielę a także w święta a w poniedziałek na wielkim kacu mówi do siebie - basta pajacu zamiast gorzały dziś pijesz miętę i wiesza kartkę, na drzwiach - Zamknięte. Serdecznie pozdrawiam HJ
  14. Różne trunki, różne marki także te z domieszką siarki dla smakoszy ideałem sam niektóre próbowałem. serdecznie pozdrawiam HJ
  15. Pewnie tak było jak opowiadasz lecz nie niekompletne dane posiadasz albowiem była na samym skraju miasta gospoda, w której w zwyczaju było serwować różne mikstury zmieszane z winem dla koniunktury że niby lepsze, przez co zacniejsze a takie same jak te dzisiejsze co to za sklepem lub w którejś bramie a bram na pęczki bywa przy SAM-mie solo, w duecie lub w większych grupach żłopią trębacze a że o trupach nikt nic nie mówi, nie ma raportów bo bezimienni są, bez paszportów i bez dowodów, i bez meldunku a to, co mają to chęć by trunku który nie musi być z górnej póły wynieść ze sklepu ile muskuły wydolą oraz zebrana kaska zebrana z trudem - daj ile łaska a potem piją to bez pamięci bo to ich żywioł, bo to ich kręci i nikt nie baczy, że w winie siara lecz jak najwięcej wypić się stara. serdecznie pozdrawiam HJ Fakt nie wiedziałem że Skuba z panów aż do takiego stoczył się stanu że wreszcie całkiem znalazł się na dnie i chlał na umór już co popadnie Pewnie kroniki nie piszą wcale czy faszerował się Esperalem jak baran siarką i czy to było przyczyną że go tak rozpieprzyło Lecz nie przestaje mnie boleć głowa że całej prawdy to jest połowa Skuba szewczyna z nizin dratewka że może inna tu zabrzmi śpiewka Czy nie jest myśl też ta wykluczona że może poznał on K. Brunona że cały smok ten to była ściema i inny rodzi się tu poemat Siarka w barana baran pod dziurę smok go połyka pali mu rurę pije i biegnie do jamy w bólu jama pod zamkiem Pierdut - po królu. Jeśli połączyć te wszystkie fakty i nadać rangę - do wyjaśnienia to i faktycznie, że była ściema bowiem w kryminał wszystko się zmienia lecz, po co sobie zaprzątać głowę wszak u nas asów jak kart w rękawie raz dwa przymknęli winien nie winien i mają sukces i jest po sprawie. serdecznie pozdrawiam HJ
  16. serdeczne dzięki za podpowiedź. Nie znałem tego. Poprawiłem Pozdrawiam H
  17. tak być powinno: myślnik, którego nie zaakceptował program a nie jakieś cyfry z płotkiem zebrana z trudem - daj ile łaska
  18. Pewnie tak było jak opowiadasz lecz nie niekompletne dane posiadasz albowiem była na samym skraju miasta gospoda, w której w zwyczaju było serwować różne mikstury zmieszane z winem dla koniunktury że niby lepsze, przez co zacniejsze a takie same jak te dzisiejsze co to za sklepem lub w którejś bramie a bram na pęczki bywa przy SAM-mie solo, w duecie lub w większych grupach żłopią trębacze a że o trupach nikt nic nie mówi, nie ma raportów bo bezimienni są, bez paszportów i bez dowodów, i bez meldunku a to, co mają to chęć by trunku który nie musi być z górnej póły wynieść ze sklepu ile muskuły wydolą oraz zebrana kaska zebrana z trudem - daj ile łaska a potem piją to bez pamięci bo to ich żywioł, bo to ich kręci i nikt nie baczy, że w winie siara lecz jak najwięcej wypić się stara. serdecznie pozdrawiam HJ
  19. Uszy po sobie i do poprawki albo za byki do oślej ławki tak było kiedyś, dawno, przed laty wiem, bo słyszałem od swego taty, że taka ławka była gehenną bo niweczyła pozycję cenną, którą wyrabiał uczeń dzień po dniu a na tej ławce napis - przechodniu tu oto siedzą tylko matoły zakały naszej klasy i szkoły - i tak za uczniem fama się niosła i nadawała przydomek osła. Serdecznie pozdrawiam HJ Lecz teraz wiek jest dwudziesty pierwszy, jest psychologia, pedagogika, wiemy, że pisząc rozprawki, wiersze, się nie uniknie czasem błędzika. Wiemy, że bycie perfekcjonistą prowadzi ludzi wprost do ruiny, że trzeba sobie dać ponad wszystko prawo do błędów i dobrej miny. Serdeczeństwa. :) Toteż tak robię i niezrażony tak jak poprzednio stawiam kulfony nie bacząc na to, że za lapsusy jest reprymenda oraz minusy pozdrawiam HJ
  20. Wiele podtekstów albowiem życie niesie ze sobą wielkie i tycie sprawy i sprawki a w każdym stadle obraz odbity w krzywym zwierciadle można i trzeba ozdabiać śmiechem i żeby śmiech się potoczył echem lecz jednocześnie by był przestrogą co z nami zrobić nawyki mogą. serdecznie pozdrawiam HJ
  21. Uszy po sobie i do poprawki albo za byki do oślej ławki tak było kiedyś, dawno, przed laty wiem, bo słyszałem od swego taty, że taka ławka była gehenną bo niweczyła pozycję cenną, którą wyrabiał uczeń dzień po dniu a na tej ławce napis - przechodniu tu oto siedzą tylko matoły zakały naszej klasy i szkoły - i tak za uczniem fama się niosła i nadawała przydomek osła. Serdecznie pozdrawiam HJ
  22. Skubany Skuba, ten to miał farta za sprawą siarki smoka do czarta wysłał i zgarnął córeczkę Kraka, ta była piękna zaś on pokraka do tego także uzależniony przez co w gospodzie to, co od żony dostał w posagu przerypał w kości więc zaczął siarę żłopać ze złości żłopał i żłopał, więc w krótkim czasie miał ze trzy metry obwodu w pasie, nie wytrzymało tego serducho a chwilę potem rozsadził brzucho gaz, które wewnątrz się skumulował bo Sukuba w porę nie przystopował i tak podzielił los swej ofiary ginąc za sprawą wina vel siary.
  23. Choćby krasomówca opisał detale nie przebije tego a sądową sale zagłuszy wołanie - my chcemy naocznie widzieć całą akcję, kiedy się rozpocznie? W całej rozciągłości popieram okrzyki bo nie głos a obraz ma lepsze wyniki a gdyby tak było można i pomacać często do tych wspomnień chciałoby się wracać. Pozdrawiam serdecznie HJ Ha ha ha ha ha ha ha ha ha!!! Popieram! Dwoje entuzjastów to niezły początek więc możemy zacząć zjeżdżać wzdłuż i wszerz wszystkie miasta polskie aż w sądowej sali któreś z nas usłyszy, chcesz mnie no to bierz. ;-))) Były już sex shop'y i były sex kina, były sex pisemka (świerszczyki) do wglądu, były też sex kluby (masażu i inne), lecz jeszcze nie było, zdaje się, sex sądów. ale za to W majestacie prawa jurysdykcja zerka żeby zgodnie z normą, by żadna fuszerka nie popsuła widzom na obrzeżach sali spojrzenia na całość bo przecież zjechali smakosze i głodni jak nikt widowiska obserwują bacznie czy im ktoś kit wciska czy jak w podręczniku zwanym Kamasutra wszystko zgodnie z normą a zatem do jutra bo jutro zapadnie wyrok ostateczny, że spektakl się odbył - a czy był bajeczny? pozdrawiam serdecznie HJ
  24. Temat jak świat stary na moim podwórzu ujrzał światło dzienne otrzepany z kurzu a i czytelnika choć wiekowy nęci bo go przerabiają uczniowie, studenci także pan profesor, emerytów rzesza bo choć już nie mogą ale ich rozśmiesza gdyż natura ciągnie na łono przyrody bez względu czyś stary dziad czy szczawik młody Pozdrawiam serdecznie HJ
  25. Tam gdzie damsko męska sprawa dosyć śliska dobrze, gdy z erekcją także, humor tryska i że nie czujemy do siebie urazy bo to jest przepustka na następne razy. Pozdrawiam serdecznie HJ A nie pisałam ,z Mani -fest! Ha! Pozdrowionka ! Ha ni ja Czy to z Manią czy to z Hanią ważne żeby z jakąś panią, żeby była równowaga, koło, obok niego laga czyli pała vel jedynka no i wtedy można młynka kręcić lub jak na batucie w górę, na dół, aby chucie uszły jak powietrze z koła a ja pędzę, bo mnie woła zew natury oraz Mania - cóż to będą za doznania! serdecznie pozdrawiam HJ Woj Henryku cóż Ci w głowie tylko bryku cóż posłowie kto się dowie ten się do wie.... Haa! A tak ja ! Ha ni ja ka?! Pozdrawiam! Choć swawolę w moich wierszach snując wizje bez cenzury to, na co dzień jestem cichy i nie w głowie mi te bzdury gdyż ja trzymam się kanonów i nie łamię słów przysięgi za co może mnie umieszczą na stronicach pewnej księgi bo choć mija rok za rokiem i do ziemi krzyż przygniata jestem wierny mojej żonie, mej królowej, mej miss świata. Ta pewna księga to Księga Guinnessa . pozdrawiam serdecznie HJ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...