Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. Takie wpisy bardzo lubię a więc witam w mym Fan-Clubie gdzie się składek nie pobiera? a wesoła atmosfera niweluje złe nastroje bowiem wpisy Wasze, moje dobierane do tematu dają smutkom do wiwatu Pozdrawiam HJ
  2. Kiedyś, kiedy byłem młody a to było lata temu dermatolog też przypisał lecz maść szarą, bo jednemu z mych kolegów wszy łonowe harcowały ciemną nocą i tak jemu dokuczały, że aż prosił mnie bym procą powystrzelał to dziadostwo lecz ze względu na klejnoty poszedł do dermatologa i skończyły się kłopoty. Pozdrawiam HJ
  3. Marlett witam cię,oj jak dawno, i Henryku ciebie też :D Powitania poczynione teraz powiedz, w którą stronę zmierzasz, czy przypadkiem może - urlop, wczasy gdzieś nad morzem? Jeśli tak to mówię sorry bo mnie nasze polskie tory wnet powiodą do Krakowa bo choć aura tam niezdrowa klimat też nieprzyjacielski bowiem taki smok wawelski miast jak inni pierś z indyka piękne Krakowianki łykał i choć może to teoria tak naucza nas historia a ja wierzę w te nauki no, bo skoro białe kruki zalegają na regałach miast uganiać się po skałach gdzie w naturze samiec szuka płci przeciwnej okaz kruka to nie dziwię się niczemu a smokowi wawelskiemu jadę i się w pas pokłonię i Krakowi jak na tronie będzie siedział na Wawelu potem szwendać się bez celu będę we dnie i wieczory bo mam werwy zapas spory. Pozdrawiam HJ
  4. Ja już pracą się nie kalam bo mam statut emeryta co najwyżej mi dokucza ciężką pracą, lecz nabyta tylko jakaś taka tycia wielkość mej emerytury która nijak nie licuje do wielkości mej postury lecz nie pora się użalać gdy mi pewnie pozostało tak jak i emerytury lat do życia - czyli mało. Pozdrawiam HJ
  5. Powinienem teraz usiąść i bufona przybrać minę myśląc sobie już za życia w pewnych kręgach wnet zasłynę ale chyba nici z tego bo nie lubię bufonady bowiem skromność jest mą cechą i świadectwem mej ogłady chociaż przyznam się uczciwie gdy nas chwalą jest nam miło lecz pytanie jest otwarte - czy się na to zasłużyło? Pozdrawiam HJ
  6. Nieraz niczym woda z rynny ciurkiem lecą wersów ciągi ustawiając się na torach aby potem jak pociągi ruszyć dalej, jeszcze dalej a po drodze gdzieś na stacji pozostawić wiersz podróżnym, zmusić ich do medytacji. Pozdrawiam HJ
  7. Stanąłem, więc goły przed moim zwierciadłem kiedy weń spojrzałem omal nie upadłem bo to, co żem ujrzał to zgrozą napawa - obejrzałem z lewa a następnie z prawa i stwierdzam ze wstydem, że na ciała bieli ani jeden pryszczyk nigdzie się nie ścieli a chciałem zabłysnąć, być na topie listy lecz by to osiągnąć muszę internisty zapytać się o to lub dermatologa jak uzyskać pryszcze i którędy droga biegnie po czempionat, po prymat, po sławę lecz nim to uczynię to dopiję kawę. Pozdrawiam HJ Oj Panie Henryku , uśmiałam się oj uśmiałam ,,a kunszt poetycki w pełni! Dziękuje! Pozdrawiam serdecznie! Bywa, że ja także śmieję się też z tego i nieraz powiadam pofolguj kolego nie rozciągaj tekstu, strofy - góra dwie, trzy lecz na nic zakazy, bo gdy ręka zwietrzy że może swobodnie pisać, co popadnie choćbym się utopił i już leżał na dnie to czy to ocean czy to dno bajora to jeszcze po piachu pisać ciągle skora a gdyby mi kopa ktoś zasadził w zadek biorąc pod rozwagę i taki przypadek pewnie bym w powietrzu kreślił, choć koślawo naprzemiennie strofy na lewo i prawo wedle tej zasady, że na nieboskłonie nikt nie poda pióra a więc obie dłonie mając niezajęte językiem migowym też bym coś napisał i o tym i owym. Pozdrawiam HJ I oto ,cały kunszt poezji , finezji ,,,i czego kto zapragnie! I Pana Henryka spełniania , tak na zawołanie I jak miło , lekko jest do poczytania! Serdeczności! Hanna Jak bałwan na słoneczku rozpływam się w błogości bo tyle komplementów pod moim wpisem gości. a człowiek jest istotą na komplementy łasą więc ja je też przyjmuję niech będzie - piszę z klasą. Pozdrawiam serdecznie HJ
  8. Mówisz o mnie kreślarz a ja dodam skromnie kreślę by cośkolwiek pozostało po mnie. Nie stawiam pałaców, mostów nie buduję robię to co umie więc sobie rymuję. Potrafię sensownie potem wszystko sklecić odrzucając plewy wiersza nie zaśmiecić. Pozdrawiam HJ
  9. Stanąłem, więc goły przed moim zwierciadłem kiedy weń spojrzałem omal nie upadłem bo to, co żem ujrzał to zgrozą napawa - obejrzałem z lewa a następnie z prawa i stwierdzam ze wstydem, że na ciała bieli ani jeden pryszczyk nigdzie się nie ścieli a chciałem zabłysnąć, być na topie listy lecz by to osiągnąć muszę internisty zapytać się o to lub dermatologa jak uzyskać pryszcze i którędy droga biegnie po czempionat, po prymat, po sławę lecz nim to uczynię to dopiję kawę. Pozdrawiam HJ Oj Panie Henryku , uśmiałam się oj uśmiałam ,,a kunszt poetycki w pełni! Dziękuje! Pozdrawiam serdecznie! Bywa, że ja także śmieję się też z tego i nieraz powiadam pofolguj kolego nie rozciągaj tekstu, strofy - góra dwie, trzy lecz na nic zakazy, bo gdy ręka zwietrzy że może swobodnie pisać, co popadnie choćbym się utopił i już leżał na dnie to czy to ocean czy to dno bajora to jeszcze po piachu pisać ciągle skora a gdyby mi kopa ktoś zasadził w zadek biorąc pod rozwagę i taki przypadek pewnie bym w powietrzu kreślił, choć koślawo naprzemiennie strofy na lewo i prawo wedle tej zasady, że na nieboskłonie nikt nie poda pióra a więc obie dłonie mając niezajęte językiem migowym też bym coś napisał i o tym i owym. Pozdrawiam HJ
  10. Przechodzą mnie ciarki i tak zwane prądy bo kiedy pomyślę, że lepry i trądy od zarania dziejów są ludzkości plagą to jestem szczęściarzem, bo ja pod tą flagą nie muszę dnia witać porannym apelem a krosty i pryszcze są jedynie celem na tarczy humoru, bo choć humor czarny to wydźwięk i aspekt może być figlarny. Pozdrawiam HJ
  11. Stanąłem, więc goły przed moim zwierciadłem kiedy weń spojrzałem omal nie upadłem bo to, co żem ujrzał to zgrozą napawa - obejrzałem z lewa a następnie z prawa i stwierdzam ze wstydem, że na ciała bieli ani jeden pryszczyk nigdzie się nie ścieli a chciałem zabłysnąć, być na topie listy lecz by to osiągnąć muszę internisty zapytać się o to lub dermatologa jak uzyskać pryszcze i którędy droga biegnie po czempionat, po prymat, po sławę lecz nim to uczynię to dopiję kawę. Pozdrawiam HJ
  12. Skoro twierdzisz, że to pryszcze i stanowczo przy tym trwasz wybacz lecz zapytam o to - czy na sobie dowód masz? Pozdrawiam HJ
  13. Jakie czarnej ospy bywają objawy? Dzisiaj tego nie wiem lecz jestem ciekawy bo jeżeli są to jakieś krosty czarne to z góry zaznaczam, szanse mamy marne. Pryszczaty zwykł wodę używać jedynie po nocnej libacji gdy kac suszy dynie stąd jego karnacja to mówię z przykrością odbiega od normy i trąca czarnością. Pozdrawiam HJ
  14. A któż chciałby w letni upał kiedy żar się z nieba leje pisać czułe poematy, albo ody lub eseje. Żar najlepiej zgasić żartem a następnie hop do wody żeby rozgrzanemu ciału odrobinę dać ochłody. Pozdrawiam serdecznie HJ
  15. Prawisz, że to zachciewajki a ja mówię, że nic z tego bo przed chwilą zapytałem o łaknienie Pryszczatego a ten odrzekł lakonicznie z jakąś taką flegmą w głosie, że się jemu nic już nie chce i te rzeczy też ma w nosie. Pozdrawiam HJ
  16. To nie szyba ani szybka i wysypka też nie, raczej skłony jestem stwierdzić, że to coś co jednak brzmi inaczej. Pozdrawiam serdecznie HJ
  17. Sprostał Prostak Pryszczatemu kiedy ten go spytał wprost powiedz brachu ile widzisz na mej twarzy brzydkich krost? Prostak walnął prosto z mostu ja ciekawość twoją ziszczę brachu nie masz żadnej krosty te wypryski to są pryszcze. Tu wtrąciła się Nieśmiała z odpowiedzią wciąż się czaję według mnie to nie wypryski ani krosty, lecz liszaje. Z tego powstał galimatias oraz pomruk wśród gawiedzi bo pytanie niby proste a wciąż nie ma odpowiedzi.
  18. Kiedy już upiększysz ciało pozwól zerknąć choć przez chwilę gdyż ja chętnie nad wzorkami tu i ówdzie się pochylę. Pozdrawiam HJ
  19. Fajne :) A tatuaże :D Jedno z moich hobby. Posiadam trzy, czaję się z czwartym ... PS. Wiem że wiersz ma podkreślone ukryte dno :) Skoro taka Twoja wola i na ciele białe plamy dziergaj nowe tatuaże a my je pooglądamy. Pozdrawiam HJ
  20. Ja to po zostawię bo dziś jest wszechwładne i rytm zachowuje i nie jest szkaradne. pozdrawiam HJ
  21. Ta tu a że tatuaże od dziś zawodowo robi przeto także swoje ciało w wolnych chwilach przyozdobi. Tamta tam tam-tamy zbywa echo niosąc w dal bębnienie prezentuje czystość tonu by je zbyć po dobrej cenie.
  22. Choćbym i kijem przegonił wenę i ultimatum twarde postawił ona cichaczem niepostrzeżenie wróci bym kunsztem jej się zabawił i by powstały choćby te rymy albowiem ona nie cierpiąc próżni godzi się na to, aby ją brali wszelakiej maści poeci różni bo chęć tworzenia jest jej domeną i ona wszystko to inspiruje co pan poeta przelał na papier i dumnie pod tym się podpisuje. Pozdrawiam Cię serdecznie HJ
  23. Bądź mi weną a otulę poetycką wyobraźnią twoje kształty a na deser obdaruję cię przyjaźnią tą dozgonną i najszczerszą bowiem w wirtualnym świecie nie ma rzeczy niedościgłych a więc wszystko dać kobiecie może liryk, kiedy nastrój pomieszany z impulsami wtopi w strofy swoich wierszy opisanych pragnieniami. Pozdrawiam HJ
  24. gdy poeta przy klawiszach nie panuje żadna cisza najpierw brzmienie ma klasyka fugi scerca to muzyka potem niesie go fantazja i z perkusją coś wyrabia gdy się w końcu ostro zmęczy wtedy wena zacznie męczyć nie ma wyjścia musi ulec i zamienić klawiaturę na klawisze komputera przy tym zaklnie ech cholera wystukując jakiś sonet myśli to na dzisiaj koniec na to wena ty lebiego szybki koniec nie nic z tego nie odpuszczę ci tak szybko kilka razy drogi rybko i zamęczy po sił krańce by powstały rymowańce :))) pozdrawiam Jacek Nic na przymus, z niewolnika kunsztu siłą nie uświadczy gdyż jest wprost proporcjonalny bo gdy pan jest bardziej władczy wtedy rodzą się opory zamykają się szlabany ciemiężyciel, choć jest górą jednak bywa olewany. Wenę także trzeba olać kiedy po dobroci nie chce choć się jej przychyla nieba i pod włos leciuchno łechce ona także ma zrozumieć, że harmonia i współpraca daje wynik obopólny i że po tym nie m kaca. Pozdrawiam HJ
  25. Kiedyś można było przecież za cyrograf u szatana życzyć sobie, aby wena jak służąca na kolana padła, po czym bez przymusu wdzięcznie prowadziła pióro a poeta jak dyrektor warsztat swój, współcześnie biuro omiótł wzrokiem po suficie i po ścianach, po podłodze resztę by zrobiła wena a on tylko dzierżył wodze. Pozdrawiam serdecznie HJ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...