NOWA

Rzeczywiście super! mniam, mniam, pozdrawiam:)))

Napisane lekko i zgrabnie, ale temat bardzo poważny. Właśnie z takiego powodu mój brat miał pół roku temu przeszczepioną wątróbkę, no więc pytanie jak najbardziej właściwe. Pozdrawiam serdecznie!

Ty akurat Elu nie możesz obrazić się na wenę, możesz ją najwyżej wziąć na przeczekanie :))) Pozdrawiam!

Fajnie się czyta, chociaż temat niezbyt miły. Początkowo przeszkadzały mi kropki, ale po drugim czytaniu stwierdziłam, że muszą być, żeby zaznaczyć. Po takich fanaberiach, można już nie chcieć żony to fakt, ale gdyby doszukiwać się ich przyczyny, to kto wie? Pozdrawiam serdecznie:)))

Ileż to można napisać o zwykłym deszczu, podoba mi się, ale dla mnie bez ...żeby zawsze były deszcze...bo go nie lubię ;((( Pozdrawiam serdecznie:)))

Ładny, uroczy, tkliwy, taki który miło się czyta. Mnie się podoba. Pozdrawiam:)))

Pieknię przedstawiony nastrój przemijania, osamotnienia, beznadziei. Pewnie autorka miała jeszcze co inne na myśli niż tylko opuszczaną stacyjkę. U nas też jest taka stacyjka i straszy brakiem okien i zniszczeniem. Pozdrawiam serdecznie!

Super są wszystkie wasze wierszyki, żeby tacy płodni byli politycy. Pozdrawiam serdecznie;)))

Fajnie, wesoło i z przekazem:)) ale jeśli można poprawiłabym;)) maślak także hubę chwali ona za nic to ma skruchę nigdy też się nie użali choćbyś w łeb walił obuchem huba z drzewem zaś się zżyła lecz o niej nie zapomnieli Przepraszam, że się wtrącam, ale tu łamią się rymy. Nie wiem do końca czy moja propozycja też jest dobra. Pozdrawiam serdecznie!

No i wyszło, że ta bidula, to plaster na całego jego życie :)))) a on wacików szuka. Fajnie! Pozdrawiam!

To prawda, że dopiero śmierć otwiera nam oczy, ale czasami jest już za późno. Pozdrawiam!

Fajne wyjście z sytuacji ;)) ja nie mówię tak bezpośrednio, mówię, że idę za zakręt :))) Pozdrawiam!

Ciekawie o zranionej kobiecie, puenta super. Pozdrawiam!

Bardzo sympatyczny i ładny wiersz . Super przejście z opisu jesieni i przygody z małym kasztanem do spraw sercowych, bardzo ciekawe. Świetnie uchwycone przemijanie w przyrodzie i w uczuciach. Pozdrawiam serdecznie!

A ja jak wszyscy, czyli podoba mi się. Pozdrawiam:))

Bardzo trafnie z tym aniołem, nigdy tak nie myślałam. Fajny, lekki, podoba mi się. Pozdrawiam :))

Bądź zawsze sobą, przed siebie dąż....tego chyba nie trzeba Ci życzyć, bo dążysz jak diabli, a ja biorę sobie to jako motto, oczywiście bez ciąż :))) Pozdrawiam!

Dla mnie opisane smakowicie. Pozdrawiam!

Mnie też się podoba. Pozdrawiam słonecznie, jesiennie:)))

Ty to napewno nie jesteś szaro-nijaka, prędzej jako ten wulkan! w dobrym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam serdecznie:)))

Ciekawy wiersz, smutny, pełen różnych emocji i ta postrzepiona dusza. Pozdrawiam!

Piekny wiersz. Z moich obserwacji wynika, że często młodzi zbuntowani wyrastają na mądrych, zaradnych, a wręcz znanych ludzi. Pozdrawiam!

Rzeczywiście trzeba poprawić średniówkę, bo przez to łamią się rymy. Ale bardzo mi sie podoba, szczególnie to lato moczące swoje umęczone nogi w stawie i ten dywan z liści. Pozdrawiam!

Cyrk na Wiejskiej, bardzo dobre ujęcie. Pozdrawiam!

Wiersz z pazurem i uśmiechem. Pozdrawiam!