Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stary_Kredens

Użytkownicy
  • Postów

    3 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stary_Kredens

  1. Wiersz na pewno wymaga dopracowania pozdrawia kredens
  2. Tak niestety bliskość czasem bardzo trudno osiągnąć prawdziwa jest skarbem ale często ma się iluzje bliskości i coś kiedyś ja obnaża albo my sami się przed nią bronimy dobry wiersz pozdrawiam kredens
  3. Moze serce zamiast było napisała bym biło poza tym jest urok w tym wierszu ale i jakiś zawód a można by inaczej bardziej optymistycznie ale widocznie nie można pozdrawiam kredens
  4. Pytania są bardzo ciekawe i spostrzeżenie co do kondycji człowieka też natomiast moim zdaniem należałoby skrócić w bardziej zwarta forma ale tak aby myśl zatrzymać te główna dla mnie wersy _ ale oddaliśmy to bez wahania za szalencze zatracenia się są najlepsze tylko pamiętaj natura dala nam instynkt samozachowawczy i w tym kontekście takie rozważania są po prostu nihilistyczne pozdrawiam kredens
  5. Jakby tak logicznie wyprowadzić to druciana siatka jest z drutu i na końcu też drut czyli to samo porownanie z jednego bym zrezygnowała tak mi się wydaje poza tym fajna myśl pozdrawiam kredens
  6. nie miał przed sobą przyszłości ale nie wiedział o tym marzył i cieszył się jak inni bo inni też nie wiedzieli więc się właściwie nie wyróżniał niektórzy jednak się wyróżniają wiedzą? pewnie tak są pewni i czasem im się udaje właściwie zawsze im się udaje ale to wiemy po fakcie wiemy że im się udało i wiemy że jemu nie to głupie tak biec z innymi tak biec bez żadnej przyszłości bo coś lub ktoś a priori przyjął? nie to śmieszne tego się nie zakłada to się po prostu dzieje a potem można już tylko o tym opowiedzieć
  7. wiersz mówi ja i -- oni . Ja to ten wrażliwy z pyłem księżycowym pod paznokciami itd - oni to ogólnie rzecz biorąc wielki zawód i rozczarowanie i teraz precz won ode mnie. Nie wiem nie przekonują mnie takie wiersze gdzie się siebie i innych stygmatyzuje , ale każdy ma prawo do własnych odczuć i doświadczeń jesli tylko to mówisz to ok . No, to takie moje zdanie pozdrawiam Kredens
  8. O jakie to dekadenckie kredens pozdrawia
  9. No rymy są częstochowskie niestety a może i stety, bo wiadomo są boskie, ale tak na serio chyba trzeba ich unikać i to jedyny moim zdaniem minus tego wiersza . Ach te Moniki i Beaty jakoś innych imion mniej , a może tak mi się tylko wydaje ale nawet mi sie rymuje jak juz cos w serduszku tyka no to musi byc Monika pozdrawiam kredens
  10. No tak , czasami trzeba coś przeżyć , żeby to zrozumieć albo mieć podobna wrażliwość kredens
  11. moim zdaniem za dużo tego kołysania a poza tym kołyszesz się martwy i blady jeszcze na drzewie życia?, bo tak to rozumiem, to troche nielogiczne zwłaszcza że z wdziękiem i lekko pozdrawiam Kredens
  12. I tylko tyle z tego wiersza ? To nie było w tym znaczeniu , ale może winien ten zakuty łeb pozdrawiam kredens
  13. Na końcu tak jakby trochę politycznie mnie kojarzy się z Wiosną Biedronia o te zmiany chodzi a tak w ogóle to trochę archaiczne w formie ale jak kto lubi pozdrawiam kredens
  14. Przeczytałam z przyjemnością jak się pije poranna kawę pozdrawiam kredens
  15. Ja tak nie pisze ale lubię gdy ktoś tak pisze wiersze ze słowami jak po drugiej stronie lustra pozdrawiam kredens
  16. Obrazek społeczny o kobietach pracujących w najstarszym zawodzie świata i to wszystko brak moim zdaniem głębszej refleksji niż ta ze tez pracują zaskoczenie z tytułu tez wypada blado pozdrawiam kredens
  17. ciężko nieść pusty łeb serce nabrzmiałe tęsknotą czy jest na to jakiś lek gdy się jest poza epoką a ja kocham tych ludzi kosmatych starych z kijem co wszystkie bruki zna często już bez swojej chaty i nawet bez swojego dna już odbić się nie ma od czego nie patrzy on nie patrzą na niego przysiadł na ławce i zwiesił głowę pod powiekami ma rzeczy minione znowu jest małym chłopczykiem biegnie przed siebie na wskroś przez ulicę podarte spodnie zdarte kolana oj w domu tam już czeka mama tak, kocham tych ludzi kosmatych starych z kijem co wszystkie bruki zna może zaproszę do swojej chaty nawet gdy przyjdzie odleci jak ćma
  18. wszystkich zaproszę, ale to nie znaczy, że każdego. Taki jest mniej więcej porządek świata , czy będzie kiedyś inny? Ty naiwnie wątpisz , ja naiwnie pytam pozdrawiam Kredens
  19. z pierwszej zwrotki wnioskuję , że już upadłeś więc dalsze prośby te dotyczące upadku trochę bez sensu. Jak dla mnie typowy młodzieńczy wiersz zakochanego młodego człowieka. Naiwny , rzewny i słodki. Oby wszystkie prośby zostały spełnione. Amen pozdrawiam Kredens
  20. gazy w eter , no cóż zapomniałaś o wizytach w toalecie , ale to tak w sekrecie pozdrawiam Kredens
  21. palmy i kokosy dla kogoś są szarą rzeczywistością, a i w łeb można oberwać, to tak na marginesie choć kokos jest rzeczywiście synonimem bogactwa, a bogatemu często palma odbija , to też fakt. Czy to prostota , czy raczej wyluzowanie , chwilowe zresztą może z prostotą nie mające nic wspólnego. Koniec wiersza bardzo poważny - memento mori, ale póki co bogatym fajnie być, można pozwolić sobie na prostotę tak z fanaberii pozdrawiam Kredens
  22. samo życie a mama i tak wie . Dobrze napisane pozdrawiam Kredens
  23. Zamiast pieniędzmi napisała bym np.mamona, a z haczykiem telefon nie ogarnia . Poza tym tak trochę nie wiem niby miłość z jakimś nastolatkiem bardziej pasuje to jako list do onego niż wiersz na forum.Sorry ale tak to odbieram i pozdrawiam kredens
×
×
  • Dodaj nową pozycję...