![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Jan_Wodnik
-
Postów
1 051 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Jan_Wodnik
-
-
Czarna Wstążeczka: Jestem zaskoczony -pozytywnie. Oczywiście przyznaję ,że inspiracją był Kipling którego wywołałaś. Wiersz by nie powstał gdybyś... nie skomentowała. Pozdrawiam.
Cezary Dacyszyn: Muszę cię zmartwić. Następny który tutaj umieszczę będzie też gdybyś...
Leży i czeka- chyba ,że zmienię zdanie. Pozdrowienia.0 -
CytatPanie Lecter, to już jest histeria , nawet nie uprzedznie. Na stronie czołowej jest napisane jaki to portal. Wolny i polski - chyba oczywiste. Jeśli wolny to nikt nikogo nie powinien tu wykluczać . Jasne? Prościej nie można. Więcej - ja jak najbardziej Pana nie wykluczam i nie chcę być oskarżany o wykluczanie kogokolwiek. Jeśli chodzi o jednoznaczne opinie lub poglądy to z zasady wykluczają one pozostałe opinie lub poglądy. Jeśli jest się po czyjejś stronie to nie można być po stronie przeciwnej, jesli jest sie za to nie można być równocześnie przeciw ( niektórzy uparcie próbują) . To tyle . Na razie.
Panie Wodnik, histeria to : granat, słoik z fekaliami, parteitag z pochodniami... ;)
"Wolny", nie oznacza pozostający poza prawem i regulaminem. Mowa nie o poglądach wykluczających inne poglądy, tylko sekciarskiej agitce wykluczającej osoby (!) głoszące inne poglądy - tym jest odmawianie mi prawa do polskości.
Zakonczę tę dyskusję prostym stwierdzeniem: Panie Lecter, to co Pan wyżej napisał to jest już prezenacja ideologii której jest Pan zwolennikiem, jak mniemam. Pozostaje pytanie o punkt 5: czy szerzenie ideologii na portalu jest dopuszczalne? Ostatecznie mogę powiedzieć ,że ok. jest , ale uważam ,że piszący wyraźnie powinien na początku zaznaczyć ,że jest zwolennikiem określonej ideologii , a potem to uzasadnić. Wtedy będzie również jasne (bez złośliwości) z jakich pozycji Pan ocenia autorów na tym forum - choć uważam ,że w wypadku krytyki ideologia przeszkadza w obiektywnej ocenie wartości dzieł/utworów/wierszy i mam nadzieję ,że wyłącza Pan zestaw swoich poglądów politycznych podczas analizy wierszy. Pozdrawiam bez uprzedzen.0 -
Panie Lecter, to już jest histeria , nawet nie uprzedznie. Na stronie czołowej jest napisane jaki to portal. Wolny i polski - chyba oczywiste. Jeśli wolny to nikt nikogo nie powinien tu wykluczać . Jasne? Prościej nie można. Więcej - ja jak najbardziej Pana nie wykluczam i nie chcę być oskarżany o wykluczanie kogokolwiek. Jeśli chodzi o jednoznaczne opinie lub poglądy to z zasady wykluczają one pozostałe opinie lub poglądy. Jeśli jest się po czyjejś stronie to nie można być po stronie przeciwnej, jesli jest sie za to nie można być równocześnie przeciw ( niektórzy uparcie próbują) . To tyle . Na razie.
0 -
Jest pkt 5 który tu nie został złamany w żaden sposób i jest generalna zasada ,że jest to polski wolny portal poetycki. Wolność rozumiem jako wolność i swobodę w wyrażaniu własnych przemyśleń , emocji w formie wierszy. Wątpienie w instenie Boga czy jego negacja również musiały by być na zasadzie pkt 5 negowane. Proszę o więcej logiki i mniej uprzedzeń.
Co do tekstu jest to jasna i zrozumiała dla wszystkich opinia. Skądinąd słuszna moim zdaniem.0 -
gdybyś chciał jak delfin przeskoczyć czerwone morze ohydy
jak ptak przefrunąć po niebie na drugą strone świata
lub jak gepard przebiec siebie i zostawić swe cętki w powietrzu
gdybyś milcząc chciał być niewymownie wygadanym
i jak tabaka w rogu ciemnym ale tajemniczym
gdybyś był tym co daje wszystkim po równo
ale to nie byłoby do przyjęcia
gdybyś został nieistniejąc wcale i pozostał szkieletem
w trumnie czasu co się nie narodził
gdybyś pojmując wszystko niczego nie przyjął i nie dotknął
pozostałbyś tym co nie istnieje
gdybyś wziął ręce i je połączył w krąg i ten krąg ogarnąłby ziemię
gdybyś szedł drogą co skręca i rani stopy ale nie prowadzi donikąd
gdybyś był jak dąb lub jak skała i pozostałbyś myślami tutaj
choć mniej polotnie i bardziej boleśnie
a więc gdybyś tak został jak kamień co obrasta mchem i opiera się
temu co zmiata i uderza
gdybyś pozostał razem tu ale jednak unosił się lekko i płynął tuż nad ziemią
jak poduszkowiec lub pyłek dmuchawca
chciałbyś tego czego nie dostaniesz
szkoda że tego nie dożyłeś rudyard
sławiąc dzielność lwa i pokorę mrówki
miałbyś ubaw
szczególnie z czerwonym ketchupem
między zębami i na policzkach
z cheesburgerem
co go codziennie bezrozumnie liżą
i rozszarpują w milionach sztuk
nie doceniłeś sadła rudyard
człowiek to cholesterol
umorusany pseudokrwią z ekranu czysty cholesterol0 -
Gratulacje i pozdrowienia. To jest krok w dobrym kierunku. I fajny pomysł.
0 -
na falustradach płyniesz morskich
co mącą oko w powidokach
wielkiego statku koński łeb
znienacka wejrzał w portu opal
nefrytu toń i blask co z nieba opadł
łączę w tanecznych rytmach lśnień
i nie wiem w głowie czy pomieszczę
szum wód i falowanie złota
w kielichach muszli z których spijam wodę słoną
wśród traw co chylą się we własny cień
ważę głos sumień
serc podartych piski
i potępieńczy wiatrofalujący jęk
na falustradach znajdziesz wszystko
co nie istniało i co może będzie
więc płyń jak ja na falustradzie
a będziesz
choć ciebie nie będzie0 -
Przeczytałem 2 razy. Za pierwszym razem wydawał mi się zbyt kobiecy. Za drugim jednak dostrzegłem dużo więcej .Ostatnia zwrotka kursywą wyjasniła mi wszystko. Wiersz jest bardzo dobry - bez żadnych zmian. Trzeba otworzyć wyobraźnię i pójść za metaforami. Temat ważny i bardzo dobrze ze ważne tematy są podejmowane. Każde pokolenie redefiniuje znaczenie wydarzeń historycznych i dlatego takie tematy powinny być stale obecne również w poezji niezależnie ile tomów ktoś na taki czy inny temat kiedyś napisał.
Pozdrawiam0 -
Coż dla mnie jest to tekst czy też poezja(jak zwał tak zwał) filozoficznego abstraktu i rzeczywiście trzeba ją czytać jako abstrakt filozoficzny a nie jako tradycyjnie rozumianą poezję coś obrazującą czy też grającą na literackich skojarzeniach. Stąd jak sądzę nieporozumienia w odbiorze tekstów WiJa. Ja lubię abstrakt i lubię myśli przekazywane w takiej właśnie formie (choć oczywiście nie tylko). Moje pierwsze wrażenie po przeczytaniu było że jest to takie rozbrajające i pełne ciepła wyznanie miłości za pomocą pojęć. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem , ale myślę że jest to na swój sposób oryginalne. W zalewie fajerwerków metaforycznych i kalamburów nad którymi autorzy czasem nawet nie panują takie teksty są otrzeźwiające.
0 -
Coż dla mnie jest to tekst czy też poezja(jak zwał tak zwał) filozoficznego abstraktu i rzeczywiście trzeba ją czytać jako abstrakt filozoficzny a nie jako tradycyjnie rozumianą poezję coś obrazującą czy też grającą na literackich skojarzeniach. Stąd jak sądzę nieporozumienia w odbiorze tekstów WiJa. Ja lubię abstrakt i lubię myśli przekazywane w takiej właśnie formie (choć oczywiście nie tylko). Moje pierwsze wrażenie po przeczytaniu było że jest to takie rozbrajające i pełne ciepła wyznanie miłości za pomocą pojęć. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem , ale myślę że jest to na swój sposób oryginalne. W zalewie fajerwerków metaforycznych i kalamburów nad którymi autorzy czasem nawet nie panują takie teksty są otrzeźwiające.
0 -
stoję na garbie
wyprostowany
ramiona szeroko szeroko
jak wykuty w skale krzyż
garbus pod stopami
nie narzeka
na styczniową rzekę
ja też nie narzekam
roztańczone tłumy co roku w zapusty
cieszą się szaleją jak przed dniem sądu
a ja
no coż jestem
wciąż tak samo
choć teraz zwą mnie siódmym cudem0 -
Przed długich lat dziesiątki podłe
Szyderstwem bito w bohaterski sztab
Hołubiąc dwie potworne zbrodnie
których znów nie chce dziś pamiętać świat
Wyszli z mieszkań zawiniętych w rozpacz
Wyszli by podnieść z kolan głos
Na swojej drodze zostawili los
Co złączył ich w strzelisty stos
Który jak pomnik obrócony w gruz
Pozostał męstwem serc i rąk
Nienadaremnie młode hufce
Rzeźbiły tunel ulic strzałów jękiem
Nienadaremnie drobne ciała
Zrywały czołgów łby nikczemne
By razem dłonią w dłoń jak dzieci armia
Z piosenką jasną ust swych oddać miastu
ze swego ducha ten ponury plon
Tak zatopiona w krwi niebieska gwardia
Pięknych aniołów co chwycili broń
Poszła do nieba jasną drogą chwały
Przy wtórze archanielskich trąb
By honor przenieść nad historii piętno
I dumę ponad pięści grom
Dziś pamięć o was wciąż tak mała
Choć żyje to znów chcą ją skraść
Wielkim poległym cześć i chwała
Padalcom ścierwo i historii bat0 -
nie krzycz rodaku wśród pustych nieszczęść
splątanych w głowie słów i czynów
pomalowanych twarzy śmiechem
mundurów przeszłych stalą siną
co przywołuje smutną wieść
w zapachu gazu i wolności
w obrazach łopocących flag
chórów drwiących i tłumów grzmiących
zakwitłych jak czerwony mak
na nowym monte wielkich marzeń
których poblakły fałszem blask
zatrzymał koła czasu głazem
wrogów sumienia i mądrości
strażników praw marnując przyszłość
by zdusić naród w bezczynności
zamarłych gestów lichą szmirą
wciąż pamiętamy tamte niebo
ten kolor i ten świata smak
i wielkie istnień ludzkich credo
które klękając przyspieszyły czas
nie krzycz rodaku zmilcz i zamilcz
zastanów się minutę krótką
którędy biegnie droga marzeń
kto zwiódł cię i kto upił wódką
szklanych miraży kabotyńskich scen
by spaczyć pamięć o wolności
i natłuc w banku własny trzos
dni tamte dały sens i polot
moc i zwycięstwo obiecując rychłe
dlaczego teraz więc zwinięte żagle
dlaczego miłość przeszła w pychę
w szubrawy szum szubrawych słów
i brudną toń kloaki ducha
niech pamięć tę przywróci wiersz
i solidarna piękna skrucha0 -
Jakieś lęki????
0 -
Cieszę ,że wiersz został "polecony" do czytania. Chciałem o tym napisać wcześniej by tak zrobiono ale jak widać nie musiałem. Bardzo dobry, czytelny dla wszystkich głeboki i jednocześnie mający urok. Pozdrawiam.
0 -
Jest w tym tekście głębsza myśl. Jeśli chodzi o mnie zostawiłbym 2 pierwsze strofki i popracowałbym nad ostatnią.Chodzi o to ze porywać się z motyką na coś to przenośnia - porwac się na rzecz niemożliwą. Ta motyka wraca w 3 strofce i nie jest jasne dlaczego człowiek miałby byc ucywilizowany przez nią skoro kojarzy się z czymś szlonym i niemożliwym ( w przenośni). Pozdrowienia.
0 -
sierpy i młoty odrzucone
warszawa jak wielki skrzep
wola ludu wali w mur
a ty
mówisz mi o dmuchawcach
i o dojrzewaniu brzoskwini
umalowana jak gazetka ze sklepu
bawisz się kosmykiem
co zsunął się na policzek
Chwila a odlecę
do sanatorium marzeń
na odwyk
by potem od nowa
wejść w jesień
zeschłym ogryzkiem
bez wstrętnych zapachów0 -
Cholerny przeciąg
zawiało mnie
to się krzywię
Kod 1-9-2-0-1-9-4-4-1-9-8-0-2-0-1-0
Sierpy i młoty zmłócone
Duch unosi się nad pogorzeliskiem
Świat się zdziwił i zachwycił
Koniec lata
Robota wykonana
Czas na rozbiory0 -
po prostu fajny ! Pozdrawiam
0 -
Łukasz, jeszcze raz dziękuję za przeczytanie i komentarz. Dobrze słyszeć,że tekst jest interesujący. Pozdrawiam ponownie.
0 -
do: Zdzisław Chciwiec: Dziękuję za pozytywną ocenę tego tekstu. Dokładnie chciałem aby taki właśnie był efekt. Jeśli "odbiór" go potwierdza to się cieszę - i pozdrawiam!
Do: WiJa: Zgoda , a nawet więcej. Te dwa teksty są umieszczone razem specjalnie. Najlepiej gdyby były czytane jeden po drugim (jednocześnie się nie da!). Co do aprioryczności sądów to owszem - jest to jasne, ale te teksty miały specjalnie drażnić i nie miały być w żaden sposób wyważone(nie taki był cel). Są smutne bo po prostu cholernie szkoda!0 -
ich oczy straciły niewinność nim jeszcze
dojrzały
wypaliły je wystawy sklepów
i zdjęcia w kolorowych czasopismach
marzeniami sięgają
wycieczek do ciepłych krajów
czerwonych coupe
ciuchów od jakiegoś Le-cośtam
choć młode
mają zmarszczki w kącikach ust
i drobne kurze łapki w kącikach powiek
chcą mieć to i tamto
myślą o tym aby bogato się wydać
miłość to słowo którego nie lubią
ich młode twarze są ziemiste
odarte z sensu
jak martwe ziarno
które nie wykiełkuje.0 -
Moim celem była pełna jednoznaczność. Dziękuję za obrazowy komentarz z truskawkami.
0 -
hrabia ma w dłoni złotego kutasa
złoty kutas zastąpił różowego kutasa
tak jak wcześniej różowy kutas zastąpił buławę
hrabia ma uraz do buławy bo jest zbyt staromodna
poza tym buława jest jakaś dziwnie zobowiązująca
hrabia dłubie w nosie patrzy w sufit
gładzi swojego złotego kutasa
czasem podrapie się nim po ramieniu
czasem odgoni muchę
to znowu zerknie czy aby nie zmatowiał
złoty kutas lśni w świetle żyrandola
błyszczy jak gwiazda
dawid pokonał goliata
strzałem w oko
z procy0
Czarna wstążeczka dla Rudyarda
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Ok. nie jestem jednotematowcem. Tak po prostu wyszło. Mam 2 sztuki gdybyś. Co do aborcji zastanowię się - ale to chyba nie jest mój żywioł. Sądzę że z nią tak jak jest - jest dobrze. Chyba ,że - znowu gdybyś..-żył ( hehe , choć może nie wypada). Również pozdrawiam i dziękuje za komentarz.