Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marat_Dakunin

Użytkownicy
  • Postów

    449
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marat_Dakunin

  1. Pytanie retoryczne zakłada dwie możliwości tutaj: - Pani twierdzi, że nie potrafiłbym (więc pyta retorycznie) - Pani twierdzi, że potrafiłbym (więc pyta retorycznie) Wybrałem opcję pierwszą, wydała mi się trafniejsza (w kontekstu). Niesłusznie? Natomiast, co do odpowiedzi na drugie pytanie retoryczne, to jeśli jest ono tez pytaniem retorycznym, to podkreśla w rzeczy samej mocno to, że nie oczekuje się odpowiedzi. Pani może nie oczekiwać odpowiedzi, ale ja mogę sobie odpowiedź napisać :) Prawda?
  2. właśnie dostałem w głowę jakąś butelką! Dzieci, uważajcie :)!
  3. Anioły, które wiedzą wszystko, skojarzyły mi się z rybami, które nie myślą, bo wiedzą wszystko (fish doesn;t think because fish knows everything) poza tym fish is mute (expressionless) Naprawdę sympatyczny ten wiersz! (a co do bożej świadomości: Jaki będę, Ty wiedziałeś od początku. I od początku każdego żywego stworzenia. To musi być okropne, mieć taką świadomość, w której są równoczesne jest, będzie i było. /Miłosz/ Zresztą, polemizuję z tym lekko, ale gdzie indziej. pozdrawiam
  4. A gdzie jest ten kosz? Jaki tam link?
  5. 6kilo: Ależ i ja nic nie mam. Twój komentarz trafił (niechcący pewnie) w sedno, tam pod moim wierszem. Jako akurat lubiący nazywać rzeczy po imieniu obawiam się jednak, że właśnie nie nazywasz rzeczy po imieniu, np. "lojalność" - czytaj: obiecałaś dać mi plusa pod moim tekstem a teraz ego skrzywdzone.. Ej, dziecinada (nazywając rzecz po imieniu) zdrovia
  6. A dlaczego Pani twierdzi, że nie potrafiłbym? Jakieś poszlaki? Proszę mi pokazać jeden wartościowy wiersz który skomentowałem negatywnie bez uzasadnienia? Z niczego się nie wycofuję. Jeśli z czegoś się wycofam, zaraz napiszę. Jestem może czasem bezczelny, ale nie jestem hipokrytą. Taką deklarację też można odczytać jako metahipokryzję, ale na tu już nic nie poradzę. Jak to ładnie mawiali chasydzi: Wolę tego, kto wie, że jest zły, niż tego, kto wie, że jest dobry. P.S. Nie komentuję np Pani wierszy (proszę mi mówić na Ty, jestem gówniarzem i głupio się czuję z tą formą do mnie) ani np wierszy Hanibala, bo nie pojawiają się na forum, a do archiwum się nie cofam. Lecter ma kapitalne wiersze, np ten z Malewiczem. pozdrawiam
  7. Jak można zauważyć po mojej aktywności na tych forach wspieram tylko siebie, a innych, w zasadzie, tylko obrażam. Jak mawiał chyba rabbi Hillel: Pomóż sobie, bo któż to zrobi? Nie poprzestań na sobie, bo kimże byłbyś? P.S. Nerwus jakiś z Ciebie..wyluzuj. Albo odpowiedz z drugiego konta. Będzie ciekawiej.
  8. Hola, hola, Kolego, to żenujące co właśnie napisałeś. To Ty wymagasz (dopraszasz się, prosisz, układasz etc.etc.) z kimś, że poprze Twój wiersz z powodów niemerytorycznych ??? I przyznajesz się do zakładania dodatkowych kont na portalu?? Żeby pod nimi obrażać ludzi albo siać zamieszanie?? To już nie jest wzmiankowane tu gdzieś na forum TWA. To jest proszenia o "A" z TWA. Żenada.
  9. O, padło tu moje ulubione słowo - Diabeł. Czy Twój Szmatan pracuje w hipermarkecie? www.daily.art.pl/index.php?d=2004-01-30
  10. Ja nie drwiłem, Ja odpowiadałem Lecterowi
  11. Zdarza się, zdarza.. ;-)
  12. Bardzo sympatyczne Ciężko coś zrobić z aniołem a tu się udało! pozdrawiam
  13. Co Kierkegaard (sam oczywiście poeta do kwadratu) pisał o poetyckim ideale: "Ideał poetycki jest zawsze fałszywym ideałem, ponieważ ideałem prawdziwym jest zawsze ideał realny. Jeśli więc duchowi nie pozwala się wznieść do wiecznego świata ducha, wówczas zatrzymuje się on w pół drogi, upajając się obrazami odbijającymi się w obłokach, płacząc nad ich przemijającym charakterem (...) Żywot poety dlatego jest żywotem nieszczęśliwym, że wznosi się ponad doczesność; ale nie dorasta do nieskończoności (ucieka od doczesności – ale nie potrafi powiązać końców)..." Kundera zaś pisał tak: "Poeta sam sobie serce gniecie, żeby z niego coś popłynęło" Kojarzą mi się słowa piosenki kończącej dość specyficzny azjatycki film "Kapryśna chmura" (Hong Kong 2005, reż Tsai - Ming Liang ..czy jakoś tak :) www.film.gildia.pl/filmy/wayward_cloud {159251}{159432}Kapryśna chmura.|Samotna i dumna. {159457}{159654}Prześlizguje się pomiędzy moimi palcami.|Daleko nad ziemią. {159665}{159752}Moja nieczuła miłość. {159769}{159837}Dryfująca wysoko nade mną. {159875}{159962}Dryfująca wysoko nade mną. {159976}{160066}Jak kapryśna chmura. {160113}{160225}Poza ziemskimi granicami. {160229}{160317}Jej samotne godziny mijają|jak więdnące kwiaty. {160329}{160430}Jak ona swoje życie widzi dryfując. {160442}{160497}Jedynie cień, w świecie poniżej.|Jak kapryśna chmura. {160617}{160809}Kapryśna chmura.|Samotna i dumna. {160831}{161024}Prześlizguje się pomiędzy moimi palcami.|Daleko nad ziemią. {161035}{161234}Moja nieczuła miłość.|Dryfująca wysoko nade mną. {161248}{161338}Dryfująca wysoko nade mną. {161357}{161443}Jak kapryśna chmura. {161487}{161598}Moja miłość|jakby podróżuje dookoła świata. {161605}{161744}Wszędzie jest jej dom.|Zawieje wiatr i popędzi galopem. {161747}{161815}Podróżuje wysoko ponad ziemią... {161818}{161968}i zostawia mnie.|Myślę o niej dzień i noc. {161983}{162182}Jedynie cień,|w świecie poniżej. {162197}{162400}Jak kapryśna chmura. {162409}{162501}Moja nieczuła miłość. {162514}{162609}Dryfująca wysoko nade mną. {162623}{162716}Dryfująca wysoko nade mną. {162729}{162819}Jak kapryśna chmura.|Poza ziemskimi granicami. W filmie są też wesołe piosenki www.youtube.com/watch?v=TTan_ZWGEUU&feature=related Trzymajcie się !
  14. Coż w tym dziwnego w sekcji poetyckiej?
  15. budafok jest wstrętny
  16. czeski jest nic nie warty (zawartość zioła znikoma)
  17. Ale to nie przedwojenny absynt
  18. To nawet można gdzieś wykorzystać. pozdrawiam i dziękuję za ciekawy komentarz
  19. A, miejscami, Herbert? (O Miłoszu nie wspomnę)
  20. Złota miętowa? Dużo można jej na raz? :)
  21. Ania Ostrowska: Dziękuję za wrażenia po lekturze :) Na Twoje pytanie jest kilka możliwych odpowiedzi. Niestety nie wszyscy intelektualiści pozostawali teoretykami, np. Lenin.. Niestety niektórzy takimi pozostawali. Szczególnie teoretykami etyki którą głosili (np. Tołstoj).. Jako, w zasadzie, pseudointelektualista, zastanowię się dłużej, jak najprecyzyjniej Ci odpowiedzieć na Twoje ciekawe pytanie za które dziękuję. pozdrawiam
  22. WiJa: Tekst z założenia satyryczny, więc to chyba dobrze, że się śmiałeś :) pozdrawiam
  23. Chodzi o te wiele "ja" które jest w nas, a które pomaga (ponoć i nie zawsze) scalić medytacja i długi trening duchowy. Blisko też do granicznego zaburzenia osobowości (borderline) i syndromu wiecznego chłopca, co już jakąś łączy się z narcyzem - ale w innym sensie, i z drugiej niejako strony, niż czytane dosłownie "czytać będę legiony" Tyle myślę, mogę jeszcze wyjaśnić.. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...