
Marek_Dziekan
Użytkownicy-
Postów
591 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Marek_Dziekan
-
Czytałem ten wiersz już kilka razy. Nie bardzo łapię te ciche dzwoneczki. Czy mógłby mnie ktoś oświecić? Najlepiej autor wykładając kawę na ławę. To jakiś obraz na ścianie z dzwoneczkami? No i dlaczego nikogo już nie odwiedzi nocny teatr konstelacji, że co, że ludzie spać przestali przeistaczając się w wampiry, zombi czy jakieś inne cholerstwo, lub może wyjechali z letniej rezydencji?
-
Ekstaza
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No masz! Magda Tara najwyraźniej doceniła mnie jako mężczyznę: ,,(...)powiedziałam, że nie ma bum, ale nie każda ekstaza - tak się kończy." Nawet mnie to rozbawiło, chociaż tak naprawdę to nie wiem czy powinno. Magdo ależ to ja napisałem, że jest w miarę poprawnie właśnie dlatego, że nie ma tego bum rzucającego na kolana, tak uważam. Ten fragment wypowiedzi jest moją i tylko moją opinią. A na temat Pionek w dyskusji pod wierszem Cezarego to była taka moja prowokacja. Znam Kozienice i Pionki, ale te sprzed lat. Więcej o moich związkach z Pionkami w opiniach pod najnowszym wierszem Pana Białego. Pozdrawiam. -
Przed
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co wy wszyscy z tymi Pionkami? Jak nie Pan Biały to Magda Tara. A może ktoś będzie miał ochotę pojechać do Kozienic? Wiersze Czarka na pewno nie są żadnym plagiatem na 100 %. -
Ekstaza
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest to w miarę poprawnie napisane, chociaż wiem, że nie ma niestety tego bum. Wiersz napisałem dosyć dawno i podchodzę do niego sentymentalnie, dlatego go zamieściłem. Ale być może krzysztof marek i Magda mają rację jakby było wulkanicznie, to jak to z wulkanami bywa czytelnik doczekałby się tego owego bum! Leokadio ja tez nie neguję sugestii Krzysztofa. Cieszę się, że podobają ci się kieszenie księżyca. -
obiad dla mamy
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na karolciaa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak mama docinała o trzeba było ją zapędzić do obierania ziemniaków. Miałaby zajęcie i mniej czasu na myślenie. -
Ekstaza
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie u mnie to taki bajkowy księżyc co to ma ,,ręce w kieszeniach, a kieszenie jak ocean", a w takich kieszeniach może zmieścić się o wiele więcej niż w księżycowym kraterze. -
Pływak
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sztaudynger? -
gwiazdy zapowiadają pełnię
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A dla mnie mogło być. już dostatecznie długo ocieramy siebie wzrokiem by bez ceregieli spotkać wieczór po sąsiedzku, na jednej smyczy... Mogłoby być nawet bez psów. Ale skoro psy są tam gdzie ich nie powinno być (w sensie intymności) to też pięknie. -
Jak dla mnie utwór mógłby się zakończyć na pierwszej zwrotce. Pozdrawiam.
-
tak daleko, tak blisko
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A mi się podobało, czyta się dobrze i przyjemnie. -
zakładka Dosłownika
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mam prawie żadnego pojęcia o francuskim, włoskim, niemieckim, hebrajskim, hiszpańskim. Po hebrajsku czy hiszpańsku za Chiny Ludowe nie wiem jak to czytać tj. jak to brzmi fonetycznie Strasznie się przy tym zmęczyłem. Wobec powyższego koniec przyjąłem z ogromną ulgą. Uff! -
Przed
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przeczytałem ten wiersz zanim został opublikowany na tym forum. Znam osobiście autora, ale znam również Inkę i Tristana, cudowne, pogodne bliźniaki. Zawsze zastanawiałem się dlaczego nie Tristan i Izolda, a Czarek na to, że to by było za proste. Autor tego wiersza to naprawdę, nietuzinkowy facet. a wiersz kompletny, świetnie napisany, takie lubię bo się wzruszam. Czytając poezję Cezarego popadam w kompleksy, a później chodzę i zazdroszczę, że ja jednak tak nie potrafię. -
zaufanie pali się szybciej niż papieros na wietrze
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że to nie jest najlepszy pański utwór, czytałem lepsze. Tytuł mnie nie przekonuje, sam jestem namiętnym palaczem i raczej stanowczo twierdzę, ze papieros na wietrze stanowczo spala się szybciej niż zaufanie. wiem, ze odbieram to zbyt dosłownie, ale nawet raz nadszarpnięte zaufanie może zostać rychło naprawione. Mi się tak w życiu przydarzyło, papieros zaś się spala i to już koniec. Otwarte okno i owszem pachnie wolnością, ale ciało kobiety,no cóż, ten wiersz temu przeczy. Bijatyki o uśmiech dziewczyny raczej z wolnością mają niewiele wspólnego, a żeby był uśmiech musi być i ciało. Takie są moje odczucia po przeczytaniu tego wiersza. P.S. Zauważyłem, że jest Pan z Pionek. Mieszkam około 700 kilometrów od Pionek , ale w dzieciństwie przyjeżdżałem do moich śp. dziadków we wsi Marianów niedaleko Brzózy, wówczas wielokrotnie zdarzało mi się bywać w Pionkach, w których mieszka nadal moja dalsza rodzina. Pozdrawiam Pionki. -
Ekstaza
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dochodzimy do siebie drogą na przeciw pokornym konwenansom. Dotykamy nieba blaskiem zadziwionych gwiazd. W przepastnych kieszeniach księżyca schowamy wspomnienia powracające wiatrem wzruszającej nocy. -
... wszyscy zasypiamy ...
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie to tylko moja opinia, ale myślę, że jest to średni kawałek w twoim wykonaniu. Pomysł znakomity, a jestem zwolennikiem skondensowanych treści poetyckich, ale walcem w walce o nic, nie opuszcza mnie niepokój, że można było inaczej. -
Biurokracja
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że jest to zwięzłe, jednak poetyckie i w miarę trafne postrzeganie polskiej urzędowej rzeczywistości. -
Biurokracja
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przed chwilą usunąłem komentarz do tego utworu pod moim imieniem i nazwiskiem. wiersz opublikowałem z kolegi kompa logując się na nim, a kolega dodał komentarz traktując to jako żart. No i wyszło jak wyszło. Czyli trochę narcystycznie. Przepraszam wszystkich, którzy pomyśleli, że noszę nos powyżej głowy. -
Biurokracja
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na sprofanowanych ołtarzach Biurokratycznych uniesień Zamieszkują kapłani słów rubryk życiorysów Pragmatycznych opowiadań. -
Z przyjemności.
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na artur burden utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwszego w życiu napisanego czy pierwszego opublikowanego? Jeśli to pierwszy życiu napisany utwór to jestem pod wrażeniem. Ale jeśli to pierwszy opublikowany i tak jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam. -
Ja też napisałem w kradł, zamiast wkradł. No sam widzisz, popędliwość w pisaniu.
-
Ten wiersz można odebrać jako dramatyczne wołanie o wypełnienie życiowej pustki. Zwracaj większą uwagę na każde kliknięcie w klawiaturę i zanim klikniesz wyślij, dokładnie przeczytaj dwa lub trzy razy, ja tak robię. W kradł się błąd, drzemie, a nie dżemie. Pozdrawiam ciepło.
-
narkotyczny
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ktoś musi... -
Zamieszkujesz w borach niedostępnych...
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zamieszkujesz w borach niedostępnych gdzie moje słowa powoli tracą instynkt zdziczałego zwierza walczącego o przetrwanie na niebezpiecznych ścieżkach nieustannie upadającego mroku z rozpaczliwie schorowanych tęsknotą moich pustych dłoni. -
bez tytułu
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja myślę, że jednak w tym wierszu dużo się dzieje, jest wspomnienie, rozczarowanie, ale i rozstanie okraszone wcześniejszą naiwnoscią na coś więcej. -
narkotyczny
Marek_Dziekan odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1993, to był rok, to można dostrzec tym wierszu. Czarek jak zwykle w swoim pozornym nieładzie poukładany. Przeczytać ten wiersz to przyjemność i nie ma inaczej...