Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mariusz_Sukmanowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 425
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mariusz_Sukmanowski

  1. Skąd ta "głucha ciemność" w " pierwszych śladach słońca" ? A tak poważniej to, czy namiętność może być głucha? pozdr
  2. trudno się pozbyć skamieliny a to są właśnie takie łby znowu się lekko odrodziły i szczerzą swoje brudne kły miętolą w głowach sen o władzy marzy się zdobyć procent pięć ale już ku.wa nie da rady zostanie przygarbiona chęć itd pozdr
  3. Jest rozżalenie, są lęki, ale wiersza jakoś mało, bo dramat też jest. pozdr
  4. Zabawa formą i treścią. Brakuje mi ostatniego wersu: "to po powrocie pewnie znaleźlibyście mnie bez twarzy co nieco nasz kot kochany do twoich nóg by się łasił ze skrzepłą krwią wokół wąsów i że brzydoty czasami uniknąć nie sposób" poniekąd mogę się mylić To tylko sugestia. pozdr
  5. Rozumiem przenośnię, ale czy beton może zgrzytać? Popękać, skruszeć, rozpaść.................... "szedłbym" w tę stronę. pozdr
  6. "...to....ma....to....ma....ma....ta....to....ma....to....ją....jej....ją" - chyba można coś z "tym" zrobić? pozdr
  7. Jeszcze popracowałbym nad tekstem. A jeśli stawia się przecinki, stawia się i kropki. pozdr
  8. to (remake) boję się imion zdobionych w kolce słów z ust niemających nic do powiedzenia ran ropiejących i leczenia ich solą bandaży w kolorze kurzu końskich kopyt rżenia z przeprosin gdy głowie kończy się zapas tlenu boję się godzin przemodlonych do pustki do czerni do bieli do bezecha ech rechoczących nad mówcą kłaniającym się dykcji w splocie śliny z której uwolnił się język bytu zaokiennych pieśni jeśli adresat nie chce ich powtórzyć
  9. Coś w tym jest Beatko albowiem większość bierze się z łona :) pozd
  10. Krzysztofie, zrób sobie pauzę (kropkę) po "samo". pozdr
  11. umarłem tego właśnie chciałaś ptaki śpiewają tak samo powóz powozi kulawy woźnica stary-nowy chłoniesz jego koślawość i maści wcierasz w głowy które wkłada kiedy chce podarować panowanie a przecież miałaś się odrodzić pozbawić niedowierzania powiedzieć górom dzień dobry depcząc ich wierzchołki aż pochylą karki w stronę spokoju spokoju spokoju teraz parzysz kawy po nocy obranej z gwiazdozbioru to tak jakbym nigdy nie szeptał twojego imienia
  12. skoro moja ironia jest zbyt nieczytelna, następnym razem dodam: ufffffffffffffff
  13. przeczytałem do końca ku radości i zabawie :) pozdr
  14. literówki burzą spokój "czytacza", jak i machanie "Gestem ludzkim" pozdr
  15. jeśli przerzutnia ma za zadanie zwiększenie dynamiki utworu, to w tym wypadku przedawkowałeś wiem, że chodziło o tak zwaną "galopadę" myśli twórczej doceniam dowcip pozdr
  16. dużo w tym tekście gorączki, ok jest przecież 5 rano wyrzuciłbym nadmiar spójników przeredagował to zdanie, bo brzmi komicznie: ... położyłem się nie opodal 1:oo w nocy
  17. nie znajduje "w tym" liryki, tylko musztrę i deklaracje ale chyba o to chodziło (?)
  18. pozakrywać! pookrywać! i nie świecić już od rana ! dobry przykład daje wiosna cała w zieleń przyodziana :)
  19. po co tyle słów sercem do mnie mów
  20. spodobało mi się twoje poczucie humoru :) aż żal że tekst nie jest w tym tonie ale każdemu wolność w swojej zagrodzie... czy tak jakoś :) pozdr
  21. taka to komarza gra cmok i pije aż do dna :) pozdr
  22. widzę wszystkich czytających za twą sprawą nitka łączy :)
  23. nie wiem czy na ratunek, ale skoro dajesz gwarancje :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...