
Marek Konarski
Użytkownicy-
Postów
1 110 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marek Konarski
-
Plamy
Marek Konarski odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do rozpatrzenia podania i podziękowania z góry plany skazane na niedoczekanie rzeczy proste pozamienia w prawdziwe asymetryczne twarze i usta niedołężne - albo to jest brzydko poskładane, albo przerzutnie dziwaczą zamiast wzbogacać rzeczy proste pozamienia w prawdziwe - dlaczego prostota miałaby wykluczać prawdę ? Treść - życie "plami obrusy" i plamić będzie, nic nowego pod słońcem... Ciekawie by było, gdyby "nowe połacie bieli", były niebiańskimi. Czy będzie nam odebrana pamięć ? Amnezja byłaby błogosławieństwem, czy przekleństwem ? -
beskidzki barok i Stradivarius II
Marek Konarski odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I jak tu peelkę znaleźć, wsród tych milionów ? :)) -
śmiertelnie zrównoważone zdania
Marek Konarski odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
samobój - zbyt trywialne głucho wali - zbędne Dobre, zdecydowanie ponad przeciętną tej strony. -
Rocco Władca Kobiet Rzecze
Marek Konarski odpowiedział(a) na jakub cieślak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najgorsze są przebudzenia ;) -
Proponuję objąć ochroną praw autorskich, jeszcze parę innych oryginalnych zwrotów : biel płótna, rozpostarłam tęczę, krople deszczu, wystygła kawa, rozmowa z tobą... Proszę się pospieszyć, w każdym kącie czają się podstępni naśladowcy ;) Do autorki - takie są koszty brnięcia w banał, zawsze się kogoś naśladuje :)
-
chwilowa utrata
Marek Konarski odpowiedział(a) na Czarne utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Percepcyjne światłowody ;) -
Listopad 2010 /wiersz urodzinowy/
Marek Konarski odpowiedział(a) na Ludwik Perney utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Bliżej nieba" wszystko brzmi, wygląda, znaczy inaczej, podsuwa odpowiedzi... Przynajmniej wtedy, kiedy się tego pragnie i szuka - jeżeli chcemy Yeti, jak się dostosuje ;) -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lubię emocje...w wierszu Cieszę się, że mogłem pomóc :) Dziękuję. -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Byli sobie przeznaczeni ;) Dziękuję. -
jak wstaje świt
Marek Konarski odpowiedział(a) na Zbyszek_Dwa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z pietruszkowych listków prognozujesz ciepłą lampę To jest ładne, bo świeże, reszta - mniej... -
filozofia naiwna czarnego kota - III
Marek Konarski odpowiedział(a) na La_Fée_Verte utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, czy to jest dobre ale dobrze się czyta :) -
jak wygląda pigalle
Marek Konarski odpowiedział(a) na Dawid D. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie bardzo wiadomo, czy peelka jest olśniewającą, młodą matką (to byłoby logiczne), czy też tylko na nią wygląda (to znaczy jak ?) ;) Sugestywnie i niepokojąco. -
od dziś
Marek Konarski odpowiedział(a) na Jimmy_Jordan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Drażnią mnie tego typu eksperymenty, wyczuwam gdzieś pod spodem zwykłą nonszalancję, niechlujstwo i lenistwo... -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po to, aby na innej stronie zaprezentować się innej grupie czytelników. Trudno na to wpaść, prawda ? ;) Ma pani rację, to rzeczywiście nie jest wiersz, tylko butelka oleju słonecznikowego ;) Nie zmieniłem zdania, o pani zdaniu. Nic pan nie poprawił, nawet nie próbował. A ten olej to z biedronki? Tak jakościowo mi podpada... Z jakiego powodu miałbym poprawiać ? :) Pani olej, pani problem, nie wiem gdzie pani robi zakupy... -
poezja wylazi
Marek Konarski odpowiedział(a) na sowa_wschodnia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Peelka ma pecha, mąż nie dość, że pijak, to jeszcze poeta ;)) -
obejmowanie
Marek Konarski odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo mocne i czułe "obejmowanie" świata, bezsenność marzeń, z której wszędzie jest blisko... Piękny wiersz. :) -
tak mówi w hipermarkecie sufler we mnie Eee tam, sufler... ;) Gdyby naprawdę był poptrzebny, wiersz by nie zaistniał -sytuacja byłaby niezauważona, jak tysiące innych, dziejących się wokół nas...
-
o wiedźmie i miotle
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marysia Wróbel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre dwie pierwsze zwrotki - erotyka zadziorna, barwna i uśmiechnięta ;) Potem, niestety wszystko ginie w nieciekawej dosłowności. -
Abisal, ostatni wiersz do ojca
Marek Konarski odpowiedział(a) na Maria Szara utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wspomniana już sztuczność, to w zasadzie kwestia jedynie drugiej zwrotki, dziwacznie poskładanej i nieładnie archaizującej. Gdyby wprowadzić w niej zmiany (dostosować do brzmienia pozostałych) - byłoby nieźle. :) -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co dolega drugiemu wersowi ? -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chodzi zapewne o "sugestie" zawarte w wypowiedzi pana Sojana ? Czy określenie "pociemniało w oczach" (od emocji, stresu), tak daleko odbiega od "zmielenia nocy i rzucenia w oczy" ? :) Zapewne zna pani, ten przedziwny stan obcości, oddalenia przedmiotów, wnętrza, otoczenia, dotkniętego nagłą nieobecnością osoby bliskiej. Jak się "dogadać z nimi", w nowej sytuacji, by nie sprawiało to bólu ? Może "wabić przedmioty obietnicą", czegoś, co jest na razie niewyobrażalne ale przecież możliwe... :) Znam ów stan bardzo dobrze, ba! wabię przedmioty obietnicą nader często i noce mielę... Chodzi o to, by nie rezygnując z oryginalności, uczynić myśl przystępniejszą dla czytelnika. ps. cieszę się, że z takim zapałem bronisz stanowiska. Na dowód tego gotowa jestem nawet rzucać razem z Tobą kolokwializmami w Jacka Sojana!:)) tylko widzisz – on ma trochę racji... trochę, bo reszta należy już tylko do Ciebie! Nie staram się być oryginalny, to jest mój język, mój świat... Nie mam ambicji bycia poetą popularnym, pisania dla wszystkich, potrzeby umizgiwania się do czytelnika, "uprzystępniania" słowa na siłę. Jeżeli miałbym pisać o latającym drobiu piszącym wiersze, wolałbym sadzić marchewkę ;) P.S. Proszę o wskazanie "trochę racji" w następującej kwestii : "pieprzyć wierszy nie można - przynajmniej na portalu literackim" ;) -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wierzę, pan to naprawdę napisał ?! :) Pyta pan, jak można w tekście poetyckim zmielić noc i wabić przedmioty ? :) Przepraszam, ja rozmawiam z poetą (wygląda na to, że takie ma pan ambicje), czy z mechanikiem samochodowym ? ;) W dziale dla zaawansowanych (przynajmniej z nazwy), mam wałkować temat językowych środków stylistycznych ? Dziękuję, nie mam więcej pytań. Pańska wypowiedź ma w sobie taką dawkę rzeczowości, z gatunku porażających, że rozwiewa moje wszelkie wątpliwości i mocno osłabia zapotrzebowanie, na dalsze pańskie "przemyślenia" na jakikolwiek temat... P.S. Zagalopowałem się. Przepraszam mechaników samochodowych. To w większości oczytani ludzie i nie zasługują na takie porównanie... :)))) Brawo! ps. nie wiem jak długo piszesz, ale sugestię o doprecyzowaniu przekazu/myśli winieneś jednak potraktować serio, ku korzyści czytelniczej :) Chodzi zapewne o "sugestie" zawarte w wypowiedzi pana Sojana ? Czy określenie "pociemniało w oczach" (od emocji, stresu), tak daleko odbiega od "zmielenia nocy i rzucenia w oczy" ? :) Zapewne zna pani, ten przedziwny stan obcości, oddalenia przedmiotów, wnętrza, otoczenia, dotkniętego nagłą nieobecnością osoby bliskiej. Jak się "dogadać z nimi", w nowej sytuacji, by nie sprawiało to bólu ? Może "wabić przedmioty obietnicą", czegoś, co jest na razie niewyobrażalne ale przecież możliwe... :) -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wierzę, pan to naprawdę napisał ?! :) Pyta pan, jak można w tekście poetyckim zmielić noc i wabić przedmioty ? :) Przepraszam, ja rozmawiam z poetą (wygląda na to, że takie ma pan ambicje), czy z mechanikiem samochodowym ? ;) W dziale dla zaawansowanych (przynajmniej z nazwy), mam wałkować temat językowych środków stylistycznych ? Dziękuję, nie mam więcej pytań. Pańska wypowiedź ma w sobie taką dawkę rzeczowości, z gatunku porażających, że rozwiewa moje wszelkie wątpliwości i mocno osłabia zapotrzebowanie, na dalsze pańskie "przemyślenia" na jakikolwiek temat... P.S. Zagalopowałem się. Przepraszam mechaników samochodowych. To w większości oczytani ludzie i nie zasługują na takie porównanie... -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
B/z. Tylko nie rozumiem po co drugi raz to samo. I w tej samej formie. Nadal uważam ze to nie wiersz. O bezokolicznikach też zdania nie zmieniłam. Po to, aby na innej stronie zaprezentować się innej grupie czytelników. Trudno na to wpaść, prawda ? ;) Ma pani rację, to rzeczywiście nie jest wiersz, tylko butelka oleju słonecznikowego ;) Nie zmieniłem zdania, o pani zdaniu. -
bukoliki - listopad
Marek Konarski odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dramatyzm wynika z kontekstu ale być może jest nieco "przeciągnięty", o jeden wers. Dziękuję. :)