krzywy olek

był gol! jest coool! pozdr

O północy kulminujesz nowiem na południe, zwrócona do mnie zacienionym obszarem , zanim rozpoczniesz ruchami wokół miesiąc syderyczny. Pierwsza kwadra, rośnie poziom libido, nie śpisz. Twoje ciało w doskonałej formie wchodzi w pełnię, to najlepszy czas na zdejmowanie klątw i zaklęć. Odczyniam uroki. Trzeciego dnia zaczynasz ubywać, we mnie powraca drożność naczyniowa. Oczyszczam się z uzależnień. Odpływasz.

kombinuj...;-) ? wczorajszy film doprowadził mnie do Serafiny, hę?

wpierwu dajesz, dajesz... i w pierdut ujeżdżajesz... ogólnie, to chyba Ukrainki wytworzyły taką "aurę" to szczęście jakoś tam nie pasuje, ale nie jest źle; pozdr

a czy to o jakimś "malarzu" z naszego zieleniaka? pliiiis ;))))

taki warkocz zapleść!!! wybrzmiewa muzyką i maluje obrazy; moje uwagi: zlepić je - bez "je" ze strun zaplecionych w warkocze - warkocz da saię zapleść, ale struny raczej wpleść w warkocz; pozdr

to składam... podziękowania ;-) pozdr

czy pan gra na jakimś instrumencie poza nerwami? jeśli tak to niech pan usiądzie do fortepianu i spróbuje zagrać wiersz autorki; przykro mi ale wykazuje pan ignorancje odczuć i uprzedzeń; a z naiwności nawet się nie zrobi kościelnej litanii jak się jej formalnie nie rozdziewiczy; co jest qrwa, cenzura wraca?! czy ciemnota? swoją drogą, "Ostatnie kuszenie Chrystusa" też budziło kontrowersje, ale "na boga", to były lata osiemdziesiąte! pozdrawiam autorkę odważnego wiersza :))))))))))) on jest tak odważny, jak moja prosta piosenka :)))))))))))))))))))))) a my sobie tu tylko tak gadamy :))) myślę, że Autorka ma w sobie tyle dystansu do własnej twórczości i do komentarzy, że się nie obrazi :))) zresztą myślę, że zupełnie świadomie dokonała pewnej prowokacji :) o czym może świadczyć rzadko spotykane milczenie z Jej strony pod Jej własnym wierszem ;) i myślę, że taki święty gniew nikomu nie służy, jak tak zaczniemy sobie odpowiadać, to Zetka przeniesie się do nas, a jeśli to nastąpi, to ja stąd odpadam. również pozdrawiam Autorkę i Wszystkich Czytających :))))))))))))))) jeden taki słuchał rur u sąsiada i na klatce schodowej , okna w mieszkaniu miał zalepione gazetami, a stara ciotka w menażce przynosiła mu jedzenie ;)))))))) pozdr

puenta zaskakuje w toku narracji, ale nie wyrzuca poza swoją burtę; częstotliwość i pasmo, na które wskazuje autor, są zakłócane, a mimo to nie zacierają rtęci pisma; pozdr

czy pan gra na jakimś instrumencie poza nerwami? jeśli tak to niech pan usiądzie do fortepianu i spróbuje zagrać wiersz autorki; przykro mi ale wykazuje pan ignorancje odczuć i uprzedzeń; a z naiwności nawet się nie zrobi kościelnej litanii jak się jej formalnie nie rozdziewiczy; co jest qrwa, cenzura wraca?! czy ciemnota? swoją drogą, "Ostatnie kuszenie Chrystusa" też budziło kontrowersje, ale "na boga", to były lata osiemdziesiąte! pozdrawiam autorkę odważnego wiersza

owoc ;) byłem przekonany, że to Ewa zerwała ;))

minimalistyczna przestrzeń w wierszu, pod wpływem rzutkiego języka, jakby się rozstępuje; za bardzo nie wiem, gdzie jestem - czy jeszcze w ciasnym mieszkaniu, czy już na zewnątrz, gdzieś lewitując; a przy tym, sam wiersz, jest ścisły, sprasowany, niezwykle sugestywnie oddający chęć opuszczenia klaustrofobicznej aury; pozdr

to nie jest wiersz w sensie lirycznym, odpowiem Ci jak Woland bufetowemu: zachciało mi się zbudować domek z kartek zapisanych małymi literami, pałace też są potrzebne, ale zostawiam to architektom ;)

po lusterku przebiegł pies - tak lepiej; pozdr Ale ucieka mi tu auto. Spróbuję inaczej. Dzięki. nie ucieka - dalej jest jazda i nietrudno skumać, że fotel też nie przy kominku; wszystko razem, jakbyś rozpakował rodzinnego wana;

no i nie trza soli trzeźwiących ;))) pozdr

a to dlaczego na innym portalu w tym samym miejscu nie "paczę" tylko patrzę, hę?

zabieraj częściej w twoje ulubione zacisza, groty, pałace i zamki, opraw bursztynem, jaspisem, w magnolie, mozolnie, zdolnie oprawiaj mnie w ramki. Katuj! Tratuj! Ja przebaczę wszystko ci jak bratu. Męcz mnie! Dręcz mnie Ręcznie! Smagaj, poniewieraj, steraj, truj! Ech, butem, Knutem, Znęcaj się nad ciałem mem zepsutem! Za cię, Dla cię W szmacie Ja pójdę na kraj świata, Kacie mój! tak ad hoc - nieźle zmutowane z kacim tangiem? ;))) pozdr

niestrawna papka; pozdr

pitu pitu takie, bo tak się wzięło i napisało - bez ładu, składu; ale - nawet jak się nie uda to zostaje techniczne doświadczenie, a nie tylko magnetyczny zapis mruczenia przez sen; pozdr

zawsze możesz wkleić zdjęcie z pupą w nieładzie i będzie jasne o co kaman ;) myślę, że przesyt znaczków w wierszu, to nie dla dobra wiersza, to po prostu taka Twoja maniera, co można zauważyć również w komentarzu, ale tu niech sobie są, w wierszu: be! posłuchaj się rad, uparciuchu; pozdr

"paczę" - patrzę podoba mi się, jest literacko, forma trzyma całość i przede wszystkim wiersz nie jest wyprany z uczuć; odnoszę wrażenie, że jest autentyczny; pozdr

w istocie, peel krzyczy: jaki ze mnie casanova; a Algida... to wciąż tylko Algida ;))) pozdr

fakt, bez wałęsania między vipami ;) pozdr

hahahal))) Zajarzyłem. Wczoraj miałem juz zmułę. hehehel)))

obawiam się, że Algida będzie wieczna; a spadochron, nie ważne... ;)) pozdr