Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

krzywy olek

Użytkownicy
  • Postów

    360
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krzywy olek

  1. a o so chozi z tymy spsze... psze... pszesznościamy??? ;)))))) peel ma za sobą flaszkę; ba! nawet dwie ;) pozdr
  2. nic dodać nic uciąć, bez jaj; :))))))))))))) pozdr
  3. maksyma do zapamiętania; w dodatku bardzo uniwersalna, pasuje do całego życia; pozdr
  4. fakt, ostatni wers nakręca do działania, nie ważne, czy później; pozdr
  5. he, he i bez wirusów, amen ;) pozdr
  6. lot bez skrzydeł grozi upadkiem, nawet jeśli pióra urojone... upadki bywają bolesne, ale dobrze, gdy wyciąga się wnioski; pozdr
  7. bywa, że trudno odróżnić koniec od początku; czasem koniec jest poczatkiem końca... ciekawie; pozdr
  8. Ja zupełnie niewpływowy obywatel, zwykły, przeciętny i szary, nie wypróżniam się w tłumie, daję się bezwiednie dymać po każdych wyborach. Jestem w stanie poświęcić się niczym Antygona i dać skorumpować, bo od dobra i miłości nabawić się można wrzodów albo choroby wenerycznej. Ale gdzie, jak i przez kogo? Do Sejmu ani struktur samorządowych nie wejdę, nie szukam poklasku wśród tłumów, nie mam znajomych w CBA. Jako praworządny obywatel mam swoją dumę, za flaszkę na wyborach głosu nie sprzedam. Postuluję: Co najmniej dwie!
  9. taki obrazek pasuje do każdego krajobrazu, nic się nie dowiedziałem charakterystycznego dla Podlasia; i w dodatku to taka wylicznka, "te" zwrotki można by ciągnąć w nieskończoność, co staje się zgubne dla przekazu; piękno li samo w sobie? ale dlaczego taką łamaną polszczyzną? pozdr
  10. przydługawa fraza w pierwszej, choć ładna; a może tak: nadzieja jest życiem tam gdzie w oknach spokój zalęknione niebo rozjaśnia dobrotliwa cierpliwość pozdr
  11. a to o mnie chyba; pozdr
  12. jest cool, moje klimaty; ale "mym" wywal całkiem; pozdr
  13. no to ja... tak pppoo..poniedzielnie ;)) pozdr
  14. ale bez dobrego wina ;) pozdr
  15. żeby nie było.. ;)) pozdr
  16. jak chodzenie po bagnach... ;) pozdr
  17. ze straconym dziewictwem w podartym mundurku wzdycha do dostawców śmieci co ciekawego w bramie sami nie wiedzą co piją bełkoczą gul, gul żyją zboczone słońce maca jej wytarte pośladki śliniąc czerwoną gębę Bałuty świtają z etykietą: bardzo dobre wino strugi linii papilarnych na oczach w bramie naprzeciwko kiwa się kościół i krzyż bezradnie rozkłada ręce drżą nie mogą skupić uwagi gul, gul wielogłosowe milczenie spływa szerokością ulicznej nawy a Świat Iluzji i Zaprzeczeń szepce im do ucha i każdy z nich się chętnie słucha
  18. co mi się podoba w Twoich poszukiwaniach? że zawsze coś znajdziesz, niczym Heraklit ;) pozdr
  19. ;))))) peel poczuł się zażenowany... pozdr
  20. muszę go zapytać, ale gdzieś przepadł ;) pozdr
  21. zdrada i kara (nie mylić z Ikarem ;) tylko, że jenemu zdrada, a drugiemu kara, bo cierpi bardziej, taktobywa; pozdr
  22. tak jak Bajadera; no i trchę mało tych akcentów z naciskiem na lata 60 - te; pozdr
  23. fajna ta wojna babsko - babska ;) pozdr
  24. goool i coooool! czegóż mozna więcej! pozdr
  25. taki wiersz i mecz! cool! pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...