
Anna_Myszkin
Użytkownicy-
Postów
2 925 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anna_Myszkin
-
:))) To jeszcze raz niech nam zaśpiewa Anula: www.youtube.com/watch?v=VSHLb31dj2Y&feature=channel
-
Bez dotykania dna ? Tak dla Ciebie ;))) z water lily albo sunny melon i tym: www.youtube.com/watch?v=5o_fKi6xTKc Fajny zapach i dobra muza podczas kąpieli zawsze poprawia nastrój ;)) Ciężka pierwsza część wiersza, ale zakończenie wyciąga w górę ;)) Ciężka, bo i myśl na dno ciągnąca ;) Dobrze, że przynajmniej końcówka za koło ratunkowe wierszykowi posłużyła :) Z melonem i Oddziałem dam radę przeżyć kolejny dzień ;) Dziękuję, GAgatko :))
-
Ważne, by były zrozumiałe. Pozdrawiam, życząc dowierszowania :)
-
sto sześćdziesiąt
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Toś pięknie, kochana, podsumowała kawał żywota, choć smuteczkiem peelka na koniec pobrzmiewa albo tylko żarty sobie stroi ;) 160 na liczniku to dobra prędkość wyjściowa, (moja już się ze wzrostem zrównała), ale znam taką, co 200 przekroczyła i nic o deficytach nie wie ;)) -
Niedoawrtościowaniem peelki napędzany ;) Odpozdrawiam serdecznie :)
-
Króciutko: bardzo się cieszę, że trafiłam :) Pozdrawiam :)
-
Gorzkie żale podsumowujące: koniec roku, to i trzeba zebrać "odgniotki". Mnie najbardziej ten odcisk (w TYM miejscu), zatrzymał przekornością: "chcę po prostu spać po prostu mieć po prostu podpisać się raz na jakiś czas nie oddawać pod sąd stworzonego słowa jakie to jest niepotrzebne" Znużenie człowieka-poety-peela dało znać o sobie. Zbyt wiele funkcji w jednym umyśle, myślę ;)
-
wzdłuż wypartego ciała najcięższe pustką ręce nieczyste myśli łowią utopią wierzyć że bez tchu dla mnie wypływasz bez dotykania dna
-
Nadal świątecznie, dla Ciebie i wszystkich, którzy przełkną to wykonanie "Fly me to the Moon" :) www.youtube.com/watch?v=0r5EuKzL90U
-
Zapraszam władających angielskim
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Teledyski Czesława są idealnym dopełnieniem piosenek. Bez nich sporej części odbiorców umknąłby sarkazm właściwy dla jego kawałków - "the lowest form of humour but the highest form of wit" ;) A ten mam w ulu youtube'owym: www.youtube.com/watch?v=S3qZUaKgk9I&feature=related -
Zatem, A.M., jesteś sceptykiem do granic ( bądź trafiałaś na skurwysynów na swojej drodze). Dla mnie to człowiek jest najważniejszy, jego zapatrywania, skłonności i predyspozycje :) W relacji z drugim człowiekiem, najważniejsza jest bliskość i wzajemność. Deklaracje są dobre dla tych, którzy nie potrafią dotrzymać słowa... I tu muszę przyznać Ci rację :) Pozdrawiam :) Mariusz Być może nieprecyzyjnie się wyraziłam: rozczarowanie może być zabójcze, o ile strony nie rozpoznają odpowiednio sytuacji i swoich intencji wobec siebie. Oczywiście, gdy dla obojga bliskość i wzajemność znaczą to samo, o rozczarowaniu nie powinno być mowy. I tak można bez końca, bo temat zdaje się nigdy nie wyczerpywać. W prozie środki mi się tylko wyczerpały i dlatego nie będę już o tym gadać ;) Pozdrawiam :) PS Nie nazwałabym skurwysynem kogoś, kto rozczarował i ma świadomość swojej winy, bo to on jest najbardziej rozczarowany. Sobą.
-
Jak widać, różne zastosowania mogą mieć święta, i, jak by ich nie opisywać, dopóki służą czemuś dobremu, dopóty niech nikt nie opowiada się za ich zniesieniem. Przecież nieustająco stwarzają szansę pobycia razem, niekoniecznie z ludźmi nam obojętnymi, i dają okazję do przemówienia ludzkim głosem ;) Nie wiem, S.J., co tam nawywijała Twoja najgorsza część, ale nie myślę wcale, że najgorsze, co może nas spotkać w życiu, to rozczarowanie drugim człowiekiem. Większość ludzi nauczyła się już żyć ze świadomością, że ci, którzy deklarują nieograniczoną potrzebę dawania, znikają, kiedy nie dostają tego, na czym im najbardziej zależało w relacji z drugim człowiekiem. Szukaj drugiej szansy - to dobry czas ;)
-
Kobieta zbita się podniesie na chwilę, by kolorowych zabieganym i smacznie śpiącym życzyć. I sama zemknie, by dziś nie musiała dowodu przeprowdadzić, że nie od dziś głosem ludzkim włada ;) www.youtube.com/watch?v=NVpwMiiWkfo Dobranoc :)
-
Pięknie rozegrane ;) A ja już miałam dla Ciebie przygotowane amerykańskie "Mistletoe and wine" przesłodzone Cliff'owe ;) I mnie zbiłeś z pantałyku ;(
-
I ja, i ja - czytałam wcześniej, a teraz mam okazję wyrazić swoje przyjazne zdanie o stanie peela i wierszu. Niezwykle udana produkcja ;) Pozdrawiam świątecznie :)
-
Prawie podprogowo przywaliłeś. Muszę znowu zrównoważyć - nadzieją tym razem - choć obrazu nie zapominam, bo się nie da: www.youtube.com/watch?v=McMsyPddKpQ&playnext=1&list=PL9E9BE14673383E6E&index=17
-
Z taką muzyczką mam gwarantowane dobre i dziś, i jutro :) Buziaki świąteczne :)
-
Sting poszukujący od zawsze jest i chwała mu za to, ale tej historii nie znam. Tak sobie pomyślałam, że dodam coś księżycowego do tych przypływów i odpływów, a że ja raczej do ziemi przytwierdzona, to będzie o łące ;)) Od Desplat: www.youtube.com/watch?v=70LBAWhyNmM I jeszcze wierszyk-piosenka ode mnie dla wszystkich, ze świątecznymi życzeniami najlepszymi: rozpieszczajmy dzieci w sobie od czasu do czasu ;) Kiedy biel pokrywa ślady Stóp, co biegły dziś do domu, Kiedy każdy w innym kątku Coś pakuje po kryjomu. Gdy już brzdące lgną do okien, Wypatrując światła w niebie, Możesz poczuć się znów dzieckiem I uśmiechnąć się do siebie. Gdy sprzed lat powróci dzieciak Ciekaw, co mu skapnie z listy, Mikołajem bądź mu mądrym, Zrób mu przystań z jasnych myśli. Ogrzej, nakarm i zaśpiewaj, Daj kołderkę, daj kolędę, Pociesz, przytul i ukołysz, Powiedz, że już dobrze będzie. Powiedz, że już dobrze będzie.
-
Na pewno Agaś pozwoli, bo lubi - sama dostałam dziś od Niej "Adagio" :)) Blink 182 - dobrze się sprawdza jako tło do bitwy z kurzem ;) www.youtube.com/watch?v=cg9AuAbael0&feature=related
-
Dziękuję Ci za odświeżenie marzenia :))) Saint-Martin - tam bym chciała chociaż na chwilkę zarzucić kotwicę. Na razie skoczę sobie do innego "tajemniczego ogródka", bo bliżej i taki swojski, i zupełnie Twój ;) www.youtube.com/watch?v=cg-H1xgY5Iw
-
A któż nie jest kontrastowy?;) Już się równoważę zjawiskową Korzonek i nie mniej cudownym Nalepą, też tak jakoś przedświątecznie modlitewnie: www.youtube.com/watch?v=4o5hmD8Rrsk A jeśli brandy nie pomoże, mamy zawsze "brand new day" od rana zaraz ;) www.youtube.com/watch?v=cA46ZNjrzeY
-
Lubię G.C., ale uległszy nastrojowi okołoświątecznemu, czuję się w obowiązku łagodzić chłodek ;) www.youtube.com/watch?v=Zb39z7xlG4c&feature=fvw
-
Ukłon w stronę Brendy/brandy, tudzież wypalanki, za pośrednictwem Miecza, ale bez zadymy ;) www.youtube.com/watch?v=0_w9j6wPgPY&feature=player_embedded
-
Takie jest właśnie Twoje pisanie: osnute i zasnute - obserwacyjne, a zarazem mgliste i zwiewne. Uwielbiam takie "obrazy" za to dyskretne światło i iskierki nadziei, za to, że zawsze lądowanie u Ciebie jest miękkie. (Zabrałam sobie głaszczące słowa i zapakowałam pod choinkę - pojutrze ucieszą mnie jeszcze raz :)))
-
Cóż, w takim razie spod całorocznego kurzu wydobędę coś miernego muzycznie, za to utrzymanego (myślę), w konwencji ;) www.facebook.com/video/video.php?v=213888359827