
Anna_Myszkin
Użytkownicy-
Postów
2 925 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anna_Myszkin
-
To na dobranoc dobranoc syntezą (prawie) się żegnam: www.youtube.com/watch?v=O8SW6tiveLM
-
No nie mam tego na płycie :( Zabieram :)) I trochę w bok od Coldplay na dobranoc: www.youtube.com/watch?v=XOvkFUX20Sc&feature=fvst
-
o szukaniu siebie lub martwa strefa
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz z krwi i kości, a o duszy czy też umyśle - podobają mi się pomysł i realizacja, choć dobrą chwilę dumałam nad zasadnością obecności kryształu. Teraz wydaje mi się konieczny jako symbol klarowności umysłu, wspomagający intuicję, tak potrzebną do szukania siebie. Tak, szukanie siebie w każdych okolicznościach ma sens. Pozdrawiam :) -
To mam już D&A od Ciebie !;)) W odpowiedzi trochę śpiewu i ruchu; www.youtube.com/watch?v=lblGcFus9Mo Rozgrzałam się małpką od Ciebie :)) I świeżutki Coldplay puszczam z krążka "Mylo Xyloto" (tytuł obrósł w legendy, a znaczenie nadal pozostaje zagadką) www.youtube.com/watch?v=sqlseCX3MYk&feature=related
-
Konwersatorium
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Spółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dawno nie czytałam tak porywającego, a przy tym sensownie i konsekwentnie poprowadzonego, erotyku. Wyrazy uznania zostawiam, a przyjemność z czytania zabieram :) -
Wierszyk który chciałbym wyjąć z szafy gdyby kurtka pisała.
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ekologicznie, bo rtęci w termometrach już nie ma Ekologicznie, że z wełny, nie ze skóry cieplące obiema Ślicznie, lirycznie, że u mnie zechciałaś ogrzewać Dziękuję Pozdrawiam Na usprawiedliwienie swe mam trójsylabowy "alkohol" i termometr starej generacji ;)) Dobrej nocy :) -
Wierszyk który chciałbym wyjąć z szafy gdyby kurtka pisała.
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miły, oswajający z widmem zimy, obrazek :) jeszcze my, bliźniaczki z wełny wskakujemy do kieszeni kiedy rtęć za oknem spadnie, przytulimy się do palców ;)) Pozdrawiam :) -
Ale żeś mi napisała :)) Podobno mam zaraźliwy śmiech, więc biegnę do Ciebie, lecę i pędzę :))))) Pięknie dziękuję, pozdrawiam gorąco i ściskam mocno :)) Nie podobno, ale na pewno :))) Odściskam równie mocno, bom dziś pełna energii :)
-
będąc dzieckiem rewolucji
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ubawiłaś mnie, Elu, a "homunkulusy w gumoczapkach" to przeurocze dziecko niesamowitej pomysłowości i wyobraźni :) Poukładany i wyjaśniony przez kogoś świat, regulamin i malutkie od niego odstępstwa nie zadowolą nonkonformistki, o nie! Pozdrawiam :) -
rozpoznasz mnie strofa po strofie
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W rzeczy samej, Krysiu, jesteś na wskroś liryczna, a przy tym optymistyczna - to prawda, że wszystko zależy od nastroju, od kąta patrzenia na świat, a nie, jak próbujemy sobie czasem wmawiać, od pory roku... Pozdrawiam ciepło :) -
Soczek ze świeżych Żurawin donoszę pod to słońce i karmelki (dawno niesłuchane - fajnie, że je wyciągnęłaś :) The Cranberries: www.youtube.com/watch?v=rhambZPigB0
-
To ja też Antypodami zadźwięczę. Po pierwsze na pięciolinii od P.Białego, bo nadal mi grają nader często, już bez lidera... www.youtube.com/watch?v=IaB9QywNCNc&feature=related Po drugie GAgatkowo, z Gotye - też hołubię :) www.youtube.com/watch?v=8UVNT4wvIGY&feature=related
-
Co Ci powiem? Powiem, że umiesz robić sztuczki słowem-miodem i magicznie godzisz światy nie do pogodzenia... przez ponuraków. Zazdroszczę pogody ducha i daru :) Uściski serdeczne ślę :)
-
Myślałam, że ktoś się pojawi po szlachetnym medykamencie Doroty z czymś pośrednim, ale sen mnie zdejmuje w oczekiwaniu, więc jadę z lokalnym elektro, zanim zasnę ;) Chłopaki z Łodzi - Fonovel: www.youtube.com/watch?v=P0ysfPBqK6Q
-
Ewentualnie w tramwaju, bo twardsze siedziska ;)
-
Oj, długi, ale do piosenki trzeba trochę słów posklejać. Cieszę się, że się nie zanudziłaś :) Co do bębenków, to mam niemałe zasługi, bo udało mi się kilka twarzyczek odwieść od pomysłu "zbębnienia", tylko nie wiem, na jak długo... ;) (Mam nadzieję , że żaden chirurg plastyk nie próbuje tutaj swoich sił w poezji.) Pozdrawiam :)
-
Miło mi, że tak uważasz. W kwestii pierwszej i drugiej ;) Dzięki i pozdrawiam :)
-
skarżypyta
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na anna_rebajn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bez zająknienia, lekko, rytmicznie, ale też nie spodziewałam się inaczej :) Mam szczęście - tatulek jest również terroryzowany, więc rozkłada się na dwoje ;) Pozdrawiam :) -
chociaż tyle
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Monika Maśnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zgadzam się z opinią B.LO. Pozdrawiam :) -
globus
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na Emmka_Szlajfka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Żartobliwy, a nawet autoironiczny, wiersz przy okazji myślenia o pomyśle na wiersz - temat często "warsztatowany", ale przeczytałam bez absmaku, z uśmiechem. Jest OK, może ten "histericus" bym tylko ciepła w kąt, a "leżenie" zastąpiłabym "walką z globusem" ;) Pozdrawiam :) -
Bohater wiersza, strach - bardzo sugestywnie przedstawiony, trafiający w odpowiednią strunę czytelnika. Głodna jestem trochę "topografii" i genezy tego "miejsca", bo skoro takie łaskawe, że dopuszcza "wędrowca", to może nie takie znowu nie do oswojenia. Pozdrawiam, Nato :)
-
pamiętaj mnie
Anna_Myszkin odpowiedział(a) na LubieMleko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jako wpis do sztambucha - tak, jako wiersz - nie, mimo zawartego w nim ładunku uczuć, ale może tylko ja go tak odbieram. Pozdrawiam. -
Krysiu, Biała Lo, PaUlo dziękuję za zaglądkę i podzielenie się refleksjami. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Magu, wyczarowałaś mi muzycznie szczyt samouwielbienia ;)) ( "... nie umią sami być" zwaliło mnie z nóg. Po prostu ;)
-
Z kolei z moich obserwacji, też wieloletnich, wynika raczej, że przeciętny facet często deklaruje szlachetne oddanie pięknu wewnętrznemu, a oczy zawiesza na atrakcyjnym opakowaniu. Szczęśliwe te, które mają 2 w 1, a taki stan rzeczy gwarantuje rzeczywiście samoakceptacja. Frustratki, jak ta z mojej opowiastki, na próżno szukają rozwiązania poza sobą, gubiąc resztki godności po drodze. Odpozdrawiam "zamaskowana", bo dbać, jak rzekłaś, trzeba ;)