Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cezary_dacyszyn

Użytkownicy
  • Postów

    2 621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cezary_dacyszyn

  1. w końcu jakaś krytyka literacka ;-) puenta odrywa się od reszty , fakt - chciałem ten grymas ;-) mieć już za sobą . Pozdrawiam , Czarek .
  2. ach tak ? spowiadać mam się ? no dobra . pierwsza chyba przejrzysta . facet oczyszcza się z toksyn , w osamotnieniu . ale samotność nie służy . pojawia się marzenie o kobiecie , dla której towarzysz życia jest ważniejszy od codziennych udręk . miło popatrzeć na bosonogą dziewczynę rozkoszującą się czymś takim jak banalnie zachodzące słońce . no i teraz chyba i trzecia przejrzysta . a wszystko jest mirażem . ot tyle . ( a na imię miała Beata ) ;-)
  3. szczerze nie wiem co jest bardziej skomplikowane - mój twór czy Twój komentarz ... Ale chociaż facet rozumie faceta ;-)
  4. Twój też :-)) Komentarz mnie ubawił ;-) Już trzeźwieję ;-)) Obok nie dam rady ... Om Shanti !
  5. pozdrowienia , jeśli z serca - te cieszą :-) Przyjmuję ;-)
  6. o przypływie pisałem już kiedyś - ale też nie nadchodził ;-) Tytuł ma się do pewnej nie żony , to takie rozmazane marzenie , że może można by było być bardziej szczęśliwym :-) Pozdrawiam . Chociaż wolę eklery ( no , napoleonki - żeby nie było ... ) ;-))
  7. Ha ;-) ha :-) ha :-) :-)))))))))))) przez głupiego Janosika , bo ludziska wolą hopsum dyrdum niż coś troszeczkę zaangażowanego :-) Poza tym nie daje się plusować Tara i kilkoro innych . A inni inni za późno się dali . Nie poprawię - skoro sprzedaję kit to niech zbankrutuję . Honorowy jestem , a co :-)
  8. choroba ! a miało być takie bana nowe !!! Cóż , kokosów na tym nie zbiję ;-) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do następnego ...
  9. i ja absolutnie z Tobą się zgadzam :-) Wrzuciłem bo nic lepszego już nie mam i pewnie nie stworzę - nie ma w kim się zakochać ;-) Ani rozpaczać po rozstaniach . Pozostaje tylko piwny spleen :-)
  10. wreszcie jakieś słowa potępienia ;-) wiem , wiem - zwłaszcza ta ostatnia flakowata . Powody mogą być dwa : za mało piwa albo za mało , Muza też niekoniecznie całkiem realna , może nawet bardziej meduza :-) A ogólnie to tylko miraż ... Poprawiłbym , ale jakoś nie piję ostatnio ;-)
  11. cóż mam napisać, chyba "dziękuję" będzie najbardziej taktowne:) pozdrawiam r to Twoje " dziękuję " tak mnie wkurza , że ... Ale ratują Cię wiersze :-) Dlatego nie zabiję ;-)
  12. Rafał - dla Ciebie Parnas ! Nie wiem , z których szufladek korzystasz ale w Twoim pisaniu jest zdecydowanie COŚ WYRÓŻNIAJĄCEGO . O Twojej poezji myślę : " masz na imię świt " . Serdecznie , z uznaniem gratuluję i proszę o częściej . Metafizycznie zachwycony C :-)
  13. ja tylko tyle , że zanim Abraham miał złożyć Izaaka w ofierze , wcześniej została mu dana obietnica co do Potomstwa liczniejszego niż ziarna piasku . Pewnie na tej podstawie mógł żywić wiarę w przyszłe zmartwychwstanie swojego syna . Oczywiście nie umniejsza to jego bólu i zgryzot . Nie wiem , czy potrafiłbym być Abrahamem - za to go podziwiam ... A Bóg z nami się nie zabawia - ma wszelkie prawa jako Stwórca , wypróbowywać JAKOŚĆ naszej wiary . Pozdrawiam . Wiersz trochę patetyczny ... :-)
  14. szczerze mówiąc - to nie wiersz . Może jakieś forum meteorologiczne ?!
  15. ludzie jałowi nie są , jałowe bywają wiersze ...
  16. plaża jest rozległa , można zakwitnąć z piwem, rozlewać się leniwie w rytm fal , kołysać twarzą jak wędrowne słońce aż do jego zajścia za wodę nie wiem , że nadejdziesz zza horyzontu ziarna piasku upijają twoje stopy taka lekka jesteś bez problemów wszystkie zabierają muszle nasze twarze się spotkały zabliźniłaś wszystkie rany teraz wiem mewa wykrakała obrączkę Wolin 09 III 2012
  17. hmmm ... niby nic odkrywczego , nadto przypomina tuzin podobnych , ale ma jakiś swój urok ... W każdym razie widać skłonności do zabawy słowem ( jako takich lotów ) dlatego wyczekuję następnych . Pożyjemy , poczytamy ... ;-)
  18. wypowiem się jedynie o wierszu : czytając , czułem jak ktoś przyodziewa mnie w biały kitel . Skoro więc poczułem więź emocjonalną , a do literek nijak się czepić - znaczy wiersz solidny , dobry ... Gratuluję :-) I pozdrawiam serdecznie , Czarek . ( O takie poważności nawet nie podejrzewałem ... - rozpiętości poetycznej zatem również pogratulować ;-) )
  19. i jest świetny wiersz ! Od " wyklutej z miękkich " absolutnie bez zarzutu , każde słowo warte swojego miejsca i mocno ukorzenione . Trochę memla jedynie ta faza z " bo ziemia się kręci dla innych dzięki stworzeniu " ... No i może te kursywy ... Pozdrawiam serdecznie i gratuluję :-))
  20. niedopracowany ten wiersz oj niedopracowany ! Świetnie poprowadzony początek , wsysający , a od drugiej zwrotki trochę na chybcika . " Czas raz rzucony " to jak " chrząszcz brzmi w trzcinie " ... " Choć " absolutnie nie do poezji !!! Kolejny feler paskudny : " to moje już schodzone buty " ... I przeplatają się te felery z perełkami ślicznymi ... Puenta do zaciągania się ;-) I tak między początkiem a końcem - wyboje ... Poprawić !!! Wiersz wart tego , dość unikatowy w swoim rodzaju . Pozdrawiam serdecznie , Czarek :-)
  21. Gwiazdy wytłumaczyłem źrenicami :-)) Rozświetliły kobietę jak nic - stąd jej zażenowanie ... Pozdrawiam z obietnicą czegoś o Kosmosie - kiedyś ... :-)
  22. a ja już tęsknię za magią Twoich bluesistych :-) Dawaj ale to szybko !!! Serdecznie ;-)
  23. jeżeli jeszcze istnieje to pozdrów ode mnie " Mrowisko " :-) Ten wiersz ma coś do powiedzenia , ale żeby stał się naprawdę dobrą próbą , trzeba by jeszcze trochę go oszlifować . Tak myślę , C ...
  24. całkiem dobry wiersz ale pierwsza zwrotka stanowczo odbiega od poziomu pozostałych .
  25. puenta piekielnie trafiona :-) Dopowiada wszystko niewymienione - brawo !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...