
Dorota_Jabłońska
Użytkownicy-
Postów
1 608 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dorota_Jabłońska
-
Spotkania (wiersz lustrzany)
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Marat_Dakunin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nieporozumieniem jest to, jak widzę, że masz bardzo ścisłe pojęcie lustra. Co do konsekwencji wypowiedzi - różnie to jest z konsekwencją lustra. Bo można nie tyle widzieć w lustrze, co być po drugiej stronie lustra, a tam jak wiadomo z ""Alicji" z konsekwencjami naszego prototypowego świata jest bardzo różnie :) Tak, to byłaby bardzo formalna rzecz wtedy i niewątpliwie jeszcze ciekawsza. Moje lustra sobie mocno pofolgowały w tym zakresie :) Być może nie powinienem jednak mówić o lustrze i tekstach lustrzanych bo to prowokuje takie rozumienie tych prób jak Twoje i to wyrażone powyżej bardzo celnie. Można by spróbować się zabawić i odbić, dajmy na to, bardzo lustrzano - formalnie - jakiś tekst. Ty i Ja. Ciekawe jak by to wyszło.. moje zasoby skromne - nie śmiem w szranki stawać. -
Spotkania (wiersz lustrzany)
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Marat_Dakunin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aby napisać z lustra, musisz całkowicie wniknąć w centrum tekstu wyjściowego i z tego miejsca przerzucać własną treść. Warunkiem powodzenia jest przede wszystkim zachowanie tej samej konwencji wypowiedzi z wszelkimi skutkami. Pozdrawiam. -
Spotkania (wiersz lustrzany)
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Marat_Dakunin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W mojej opinii ustawiłeś poprzeczkę dużo powyżej możliwości. Na miły Bóg! Tarkowskiego? No cóż, skoro zdało się to konieczne do życia, powinieneś przede wszystkim zachować wersyfikację/klasyczną/. Ileż intuicji potrzeba by tego dokonać! Zadbać o kształt podmiotu, tonację, język! Pomysł połączony z dużą dozą egzaltacji - nic więcej. -
Na tym trzeba być ! :)
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
:))))))) Dobre!!! -
randki równoległe
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na 6 kilo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrze!! Dobra miniatura, Jacku! :))) Z kontekstu wynika, że peele nie mają ze sobą wiele wspólnego, a jednak są.... trwają - oby nie w absurdzie ;) Pozdrawiam najserdeczniej :) -
para i nieważne /czy to ona czy to on/
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na kasia.mała utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dopisuję się do "kurwa mać" z poparciem postulatu ! ;))) -
o tęsknocie drugi raz
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Judyt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawie Judytko. Pozdrawiam :) -
Spotkania (wiersz lustrzany)
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Marat_Dakunin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tych naszych spotkań pierwszych każde mgnienie Wciąż było dla nas niczym objawienie. Świat był daleko. Świat nie widział tego, Że ty się lotu uczyłaś ptasiego Na stopach schodów, w pełni odurzenia Śmigając w górę, w dal, prowadząc w biegu Przez bzy wilgotne do królestwa swego Po tamtej stronie lustrzanego cienia. I byłem w łaskach Jej Królewskiej Mości, Pokornej prośbie uczyniono zadość - Otwarto wrota carskie i z ciemności Święciła w ciemność wychylona nagość. A gdy się budził: Bądź błogosławiona! - Twierdziłem bluźniąc, bowiem kiedy niema Spałaś, powieki przymknąwszy, znużona - Niczym błękity wszystkich pastwisk nieba Bzów się nad nimi pochylały grona I błękitami muśnięte powieki Spokojne były i ciepłe - ramiona... W krysztale jasnym pulsowały rzeki I rosły góry i morza ogromne, A ty ze sferą kryształową w dłoni Jak z jabłkiem spałaś... A spałaś na tronie I - nie do wiary! - należałaś do mnie! I słowo nam się w ustach odmieniło, Powszednie - brzmiało nagle szorstko, czule I rozsadzało krtań wyrazem, siłą, Niezwykłym sensem, w którym Ty znaczyło - Cesarz i władca! Król nad króle! I świat się odmienił: rysy, twarze, Najprostsze rzeczy: dzban, miednica, stropy, Gdy między nami mieniący się warzył, Aż zastygł w rżnięty kryształ - strumień wody. I droga wiodła nas na antypody. Przed nami się cofał jak miraże Niewiarygodne i cudowne grody. I trawa sama kładła się pod nogi, I ptaki skrzydłem wytaczały drogi. I ryby wyszły z rzek, i w niebios kręgu Otwarła nam się tęcza siedmiobarwna... Gdy los za nami śladem szedł od dawna, Niczym szaleniec z brzytwą w ręku. A. Tarkowski Autor "lustrzanki" próbuje udowodnić, że wszedł na szczyt, trzymając w rączce jeno zdarte buty:) -
Na tym trzeba być ! :)
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
www.youtube.com/watch?v=P5XGZR55MTo&feature=related Talent, ciężka praca, ale przede wszystkim PASJA! -
Niespełnione uczucie wraz z autorem zabieram - na wódkę! A ona? Cóż, niejedną ma postać :)
-
Wiersz jest wzruszającym wyznaniem dojrzałej kobiety. To piękne i odważne wyznanie. Nie zgadzam się tylko na tytuł oraz zwroty "mój amigo", "mój złoty" - trywialnie.
-
super konto
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Krysiu :) Wiersz dojrzałością doznawanego wyrysowałaś precyzyjnie - standardowo. Pozdrawiam serdecznie :) -
Namiestnik
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Elyonduril utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autor wie lepiej. Moje propozycje możesz doszlifować we wskazanym kierunku. Podjęłam w nich również próbę pozbierania sensu, nakreśliłam wskazówki. Błędy, na jakie sobie pozwoliłeś /wzamian, w wrzechświata/ dyskredytują tekst w całości. Wskazanie uchybień proszę przyjąć jako cierpliwą grzeczność. -
widokówka
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Imagine", kiedy słuchałam tego po raz pierwszy serce biło ze strachu, że dusza z wrażenia gdzieś sobie uleci, takie to wielkie było... Potem umierałam gdzieś na szczycie szklanki pęczniejąc cytryną /woda+cukier+cytryna bo na alkohol za wcześnie/ jak słońce. Radio Luxemburg i noc zupełnie wykolejona, ciągnąca się poza świt. Do rzeczywistości wracałam poobijana i taka odbita od dna. Wracałam tylko po to, by zakochać się raz pierwszy, związać spojrzenia i przy ceglanej bramie wypisać kredą na murze DJ+JS=MW :) Dziękuję Ci za wiersz prawdziwy! -
Namiestnik
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Elyonduril utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Wyłamał się tedy z aniołów zastępu 2. Tylko patrzeć planetę zdobędzie 3. Gniewu ich celem i schronieniem była 4. Lud mój miast celu szukać żyć w spokoju 5. Życie wydziera przeto dar tak cenny 6. W zamian zbiera plon zbytków daremny 7. Bo każdy wedle prawa i wyboru 8. Zielony Eden Kainowe Syny Wdrapać się duchem pragną na wyżyny 9. Bramę czarną pani nocy już otwiera Zęby ma ostre jak u drapieżnego Lewiatana planetę w jej centrum pożera Wśród ciał niebieskich w ich wiecznym odmęcie Pochłonie wrak on pozostał po pięknym okręcie 10. Z żywota mego pochłoniesz wnet trupa 11. Patrz! Nie chcą szczęścia chcą żądzy spełnienia Oni cierpieć pragną, cierpieć bez wytchnienia 12. Spokój ich znudził i w pełni świadomie W kierunku zagłady rzeczy obracają Interpunkcja do uporządkowania, wersy proponuję każdy dużą literą. Pozdrawiam. -
Impresja z Vinci jest równie interesująca! Proszę o wybaczenie - miejsca tyle zabieram, ale ten wiersz.... odnajduję wciąż nowe odcienie. To TAKI Wiersz! Biorę osobiście, biorę logicznie, biorę... sobie :)
-
W moim odczuciu nie ma mowy o mistyfikacji. Owo podejrzenie rodzi nuta absurdu zawarta w starości. Starość to jednak określenie złe, nietrafione a i stan przecież nie najlepszy, z którego uciekamy do czasu dzieciństwa mniej, bądź więcej świadomie obciążając tym otoczenie. W wierszu odnajduję obraz matki. Czas choroby wymalowany absurdem (podkładane przez stres dziecinnienie jako sposób na przedłużenie azylu), niepokojem, cierpieniem. Odnajduję jej opuszczone obejście, porzucone w ogrodzie narzędzia i własną ciemność, która pędzi z zawrotną prędkością w kierunku strachu.
-
Wiesz co, nie... nie ma chaosu! Pięknie!!!
-
Pomimo lekkiego chaosu /twoi wnukowie zamieniłabym na twoje wnuki - po prostu/ wiersz jest tak perlisty, że... ech, czekam, czekam na następne!
-
oświadczyny
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy kobieta może się oświadczyć kochanemu mężczyźnie bez uszczerbku na opinii? Mówią, że to tzw. działka męska ;)))) Stefanie, pozdrawiam Cię ciepło! -
Nijak inaczej
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wybrałeś WiJo zetkę jako miejsce warsztatu słowa. Stoisz uparcie przy swoim wyborze :))) Powyższy tekst znamionuje niejaki postęp, dlatego plus wiejący w żagle natchnieniem :) Serdecznie pozdrawiam :) -
Saudade
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Intencje autora nie są dla mnie do końca jasne, całość jednak uderza w klawisze mojego środka tęsknotą i koleją, także rzeczy ;)))) Intrygujący :) -
to mogło się wydarzyć wczoraj albo nigdzie
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak to kłótnie z kobietami wychodzą mi lepiej? Doroto każdy mój wiersz jest płaski i przyziemny, zawsze chcę tak pisać, nie kręci mnie to całe nadymanie się i udawanie że świat może być jak arbuz, twardy od wewnątrz a soczysty i słodki w środku, u mnie tego nie znajdziesz puenty nie będę bronił, niech zrobi to zrobi sama dziękuję za wyrażenie opinii i czytanie pozdrawiam r hahahha! a tak to! wolę, kiedy wyrzekasz i złorzeczysz - po prostu. Dodam, iż w moim odbiorze punktuję dodatnio Twoją twardość, pewną szorstkość przekazu, widzenia spraw. Kiedy zaczynasz na słodko /jak w powyższym przypadku/, nie przekonujesz mnie. Point pachnie i oczywistością i przewidywalnością - wolę mocniejsze i bardziej zaskakujące. Zabieram tylko we śnie tkwimy ustami Najserdeczniej pozdrawiam :) -
Cięcie
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ta, która posmakuje tej krwi, pozna smak prawdziwego upojenia... Intrygujesz :) Pozdrawiam. -
Rozleniwienie
Dorota_Jabłońska odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zapewniam Cię, Drogi Heniu - panie poetki mają zupełnie tak samo! Zapał pisarski tonie w winie, koniecznie toastowanym z panami poetami, rzecz jasna! :))) Serdeczne pozdrowienia!