Dyziek_ka
Użytkownicy-
Postów
1 031 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Dyziek_ka
-
dwie twarze
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Intarsja Lumiere utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przepraszam, że na początku przyznaję, że nie wszystko rozumiem (trudno się do tego przyznać). Czy o to chodziło. Wybacz i pomóż. Temat jest tak ważny że warto wszystko zrozumieć. Czy raczej nie rozumieć i smakować inność. „utkwieniem rozcapierzonej suchości” czy „ukrwieniem rozczapierzonej suchości” i dlaczego „przytułku sieni". Jeżeli jest to pastisz formy To pęknę ze śmiechu z siebie. -
Internetowy ekshibicjonizm
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Są tacy dla których liczy się tylko wnętrze. Nie uwiodła architekta Budową rodem z piekła Choć może miał i chęć ? Lecz architekta wnętrz Zewnętrzna budowa nie urzekła -
chciwość
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Intarsja Lumiere utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ,bardzo dobry, jak ciekawa szarada. Dosadne, dokładne nowe słowa, zwłaszcza ” hymnokrem na duszobliznę” bardzo trafne. A tytuł ? Domokrążca uczuć…. Polityk … Poeta mamony… Kochanek. Dla mnie też by pasowały, tak szeroko to rozumiem, bardzo interpodmiotowy. Ciekaw jestem kto u Ciebie stoi przed lustrem. -
Państwo prawa.
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Józef Bieniecki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrze sam chciałeś …. Wolności słowa nie wolno mylić z rozwolnieniem To, jak piszesz, jest mierne, ale to da się wytrzymać. To forum nie służy do leczenia jadem.Tutaj cieszymy się pięknem naszego języka. Boję się że jak już wszystkich wypuścisz ze „sracza”, sam pójdziesz podetrzeć się flagą. Nie wiem po co to piszę. Tak nic nie zrozumiesz. -
Internetowy ekshibicjonizm
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziekuję Zadajesz kłopotliwe pytania. Uwagi trafne, trochę inaczej go przeczytałem i poprawiam. -
Internetowy ekshibicjonizm
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Tylko marzę o takim zasilaniu. -
Internetowy ekshibicjonizm
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziekuję " i siem zastosujem". Znalazłem dzieki Tobie swoją sygnaturkę -
Myślałem żem drwal a to, mnie ścieło Nie wiem co napisać
-
Państwo prawa.
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Józef Bieniecki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie lubię nikogo obrażać, ale mam wrażenie, że co jakiś czas myli Pan tabletki -
Internetowy ekshibicjonizm
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na forum jak na agorze Nagi stanąłem Po co? Dlaczego? Stajemy pod pręgierzem Odbieramy cięgi w pokorze By w blasku, stereo i w kolorze Żebrać o drabinę, która pozwoli się wspiąć Na tron Wieszcza? Stańczyka ? Błazna Bo kocham się w Was Siebie kocham w zwierciadłach Swój w nich odbity blask Tylko nagość zmusza do pokory Stoję i czekam, jak stary pień odarty z kory -
Oczywiście masz rację. Ja wiem że miłość jest wzniosła, ale bywa i swojska. Przepraszam że Cię zniesmaczyłem. Ale wyobraź sobie że to nie pisze intelektualista. (teraz się uśmiechniesz?)
-
Na mój kawałek chodnika Napadało i nie znika Położył się śnieg i leży A we mnie się wszystko jeży I jeszcze ta obsesja dzika Ze mną coś nie w porządku W końcu nie pamiętam co na początku Nie umiem się skupić Nie mogę się upić Brak mi zwykłego rozsądku Dawno skarpetek nie wyrzucałem? Wczoraj je nawet sam wyprałem Nie maczam krawata w rosole Codziennie się rano golę Cholera…, chyba się zakochałem
-
Piosenka o za długiej zimie
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się że mogłem go przeczytać, rzeczywiście kiedy ten kwiecień!!! Ale skoro są Twoje nowe wiersze, to Ty już rozmarzłaś i kwitniesz Powodzenia (A tamto było i minie) -
Recepta na bezsenność
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Mnie cieszy, że Was śmieszy. Po to tu zaglądamy, aby nie tracić czasu na sen. -
Recepta na bezsenność
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję A dla Gryfa ,przedostatnia dodatkowa zwrotka, lub dopisz swoją. Klawiatura rozziewana Kawa z maligną wymieszana Powieki opadają na kolana -
gdy wszystko wrednością
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Intarsja Lumiere utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetne – zwłaszcza….” piernatów gęsim bólem wypełnionych” Klimat cudownie oddany,,,,, w którym też jestem. Kiedy ten kwiecień …. Te psy teraz też takie robią …że... -
Recepta na bezsenność
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie dała mi pióra Piękna literatura Ratunek- klawiatura Z długopisu satyryka Tusz i Wena także znika Zostaje- sarkazm tetryka Śnieg i ciśnienie ciągle opada Telewizor bzdury gada Coś bezsenność zapowiada Nocne pisanie skończę nad ranem Rym po dopycham w zwrotkach kolanem Chyba ................zostanę grafomanem -
Zwycięstwo Pana Józefa...?
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Popieram bez komentarzy, bo jeszcze bym obraził ELA, ALE zostać nie zawadzi Brylant świeci mocniej, w pełnej śmieci kadzi. Pozdrawiam z serca -
utopiony w klozecie
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Intarsja Lumiere utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się Twój stosunek do tego co piszesz. Poezją się świata nie zbawi. Ona w Twoim piórze ma smak „placka ze śliwkami” (żyć na samym placku się nie da, ale jak go u babci kochamy). Dlatego Twój dystans do pisania jest dość odległy tym nawiedzonym „bezom” ,które czasami „tu” czytam. Powodzenia ( a na marginesie …. Opłacało się ten zwitek wysuszyć, to nic, że troszkę jedzie. Przynajmniej nikt go nie położy obok „bezy”) Czekam na następny kawałek placka. -
utopiony w klozecie
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Intarsja Lumiere utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spisana prawda bytu wraca do natury. Dawno się tak dobrze nie ubawiłem, mistrzostwo -
Pocieszanka po całodziennym łamaniu w kościach
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeśli na chwilę wdepniesz Do komputera rano To Ci na ucho szepnę Że lubię też, połamaną Kocham jak skarżysz się odrobinę Lubię jak narzekasz Nagą w gorączce Cię leczyłem Choć marny ze mnie lekarz Narzekaj i stękaj do woli Narzekałko mała Pisz że smutno, pisz że boli Ważne byś pisała Jeśli wierszyk, choć na chwilkę zmieni smutną minkę Lub mnie troszkę, lub choć odrobinkę Bo ten lekarz bardzo długo będzie to pamiętał Czym płaciła za recepty, wdzięczna pacjentka -
Piosenka na Dzień Dziadka
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale Ela trafiłaś. To takie sympatyczne, że poczułem się urażony i pełen satysfakcji, że jeszcze w ten sposób można mnie oceniać. (dziadkowie jeszcze nami straszą!!!! ) HURAAA...... -
Mnie się podoba, ale smutku za dużo. Wylewa się jak zupa z podgrzewanego gara. Przestań go podgrzewać , obetrzyj. Przestanie być taki okipiały. Włóż trochę wysiłku bo smaku Ci nie brak i napisz coś wesołego przecież potrafisz. Dlatego Cię nie pocieszam…mobilizuję i czekam. Codziennie coś kochamy ....śnieg, melodię, zabawę w ciuciubabkę…Ten gar smutku odstaw z ognia. Czekam na wiersz z ogniem śmiechu (ze śmiechu też płyną łzy).
-
Napad w osiedlu domków wolnostojcych
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję ! Cooo ? Każdemu wolno marzyć,….. choć nie każdemu z tym do twarzy. -
Napad w osiedlu domków wolnostojcych
Dyziek_ka odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Znów nas napadł śnieg A może po prostu napadał Wszystkim ustawom wbrew Na chodnikach się porozsiadał Miła, zgrabna i piękna sąsiadko Widział bym Cię, modelką na wybiegu Choć łopatą machasz gładko Szkoda Twych wdzięków dla śniegu Może ja... odgarnę śniegu zwały A ty, prześliczna sąsiadko Zamiast zwyczajnej pochwały Ogrzejesz mnie, nie tylko... herbatką Dalej już chyba znacie ? Mój cerber za zaspą się schował Pięścią pogroził.... "i po herbacie" Ze śniegu wziął się ten slogan