Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. wzajemnie Stefff, również Henriettę cmoknij :)
  2. dzięki Beatko, zdrowam i jestem na wyjezdówce :P u dzieci bawię sie w babcie i kapturka :P cmoook
  3. niestety. mi też przykro:( 'za pofalowaną fasadą rdzawych włosów' ale wybrałam rodzynkę i zakończenie dobre! cmoook
  4. powtórzę, wolę twoją prozę, a wojna na kaukaziu? nic na to nie poradzimy, kolędnicy też :P
  5. jesteś dalej niż codzienność która czeka od rana z bąblami w kuchni wieczorem też po ulewnym prysznicu z piany spłukuję niewinne spojrzenia układam w senność nie widzę ciebie a nawet jeżeli mielibyśmy się spotkać przypadkiem to w tym mieście dosyć często spotykają się ludzie z przypadku w miejscach do których chodzę brzęczą grzechotki
  6. jak przyjdzie moja kolej Stefii, miło cię widzieć :P alluno, witam w progach :P
  7. i mnie ten fragment wz ruszył cmoook Beato
  8. jesteś dalej niż codzienność która czeka od rana z bąblami w kuchni wieczorem też po ulewnym prysznicu z piany spłukuję niewinne spojrzenia układam w senność nie widzę ciebie a nawet jeżeli mielibyśmy się spotkać przypadkiem to w tym mieście dosyć często spotykają się ludzie z przypadku w miejscach do których chodzę brzęczą grzechotki
  9. ja też:P Acha... hihihih i wszystko jasne, bez zbytniego gadania i taniego sentymentalizmu :PPPP ??? hehehe świetnie że sie rozumiemy :) za to ci stawiam >>>:)
  10. porzucam brak roszczeń dla zmiany niepanów coś we mnie trzeszczy - tylko się nie zasta nów powita zmianą planów:PPPPPP misie gregu! twój wiersz pozdrawiam ciepło
  11. trzeba miłość wymiłować po dno wykochać do zgliszczy bez lęku przed żarem bardzo dobrze roz -patrzona pacz tropność :P świetny, bym rekomendowała do PW, cmoook
  12. Zazdroszczę swoim wierszom...sam chciałem zawsze być tak cudowny, że aż przerażający... ; )) Dzięki, Rachel. Pozdrawiam. : ) ja też:P
  13. i tu się mylisz, pracowałąm w mieście, gdzie jest rzeka, co prawda nieduża, ale wpada do morza i sobie WYOBRAŹ po niej pływały łabędzie!!!!!! zimą chodziliśmy z dziecmi dokarmia, znaleźliśmy jednego. któremu łapki przymarzły. straszny to widok, gdy się szamotał i odleciał a łapka została na lodzie :) pozdrawiam ciepło Agato.
  14. a wiersz piękny witaj amanito! dawno nie gościłeś:P
  15. zabieram i daję ciebie do moich ulubionych ałtorów! :P
  16. noooooooooooo,taaaaaak, dokładam SWÓJ GŁOS!!!!!!! CMOOOOOK
  17. walczę duszą chodzę po skraju bezdny wołam w nieskończoność żeby ją osiągnąć chociażby podejść bliżej to tylko po to wołam w nieskończoność tak ta zwrotka jest pokręcona uważam że nie można walczyć duszą albo duszą chodzić po skraju 'bezdny' a co chcesz , czy kogo osiagnąć- duszę? bo tak z tego wynika myslę ze ta pierwsza do poprawy i będzie oki, pozdrawiam
  18. dławi mnie pasta do zębów, a łyżka zupy wybiła mi już dwa. ponowna nauka wiązania buta jest trudniejsza niż wypowiedzenie słowa prestidigitator--- a po co ono naszemu bohaterowi? pierwszego stycznia, krótko po północy. wyobrażam sobie jak wiąże buta i bełkocze to słowo, bo mu ślina na język przyniosła i tylko współczuć, na drugi raz najlepsza woda po ogórkach :P wtedy leci jak nut :P cmoook
  19. przecież dobrym człowiekiem nauczyła „być” go telewizja nie mister Żubrze te ostatnie to cała esencja prawienia o telewizji to ona w duzej mierze wyznacza nam nasze "bycie" a my jej ulegamy, czaęsto nieświadomie, tak to działa :P cmoook Fagocie
  20. krzywym okiem strzelam z gumki palę skręty nikt nie widzi tfurczej męki :D
  21. jakoś psiakoś Kovalu, nie ten teges, ale nie mam głowy coby poradzić :P cmoook
×
×
  • Dodaj nową pozycję...