Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. jak dwa brzegi obcej rzeki spotykaliśmy się by budować tamy blokują dostęp wody tworzą rozlewiska na nich stawiamy osobistą wierzę babel odliczając dni osamotnienia i tęsknoty tyle z nas - pękniętych luster kręcimy kulę w księżycowym pyle
  2. dzięki za komentarze, a ja sobie siedze i marze o złączeniu rzeki a jeden brzeg:P cmook dla wszystkich
  3. dzięki, tforek ma się jak woda pod mostem ;P dzięki Steff
  4. oczywiscie przy żubrze ten wiersz to ciągła metamorfoza, już go prawie nie ma szkoda słów, ale zostawiam dla ciekawych komentarzy
  5. Pancuś, dzięki za pozdrowienia, miesie też nie tenteges, ale... coś cza..hihi cmook
  6. nie mów, że chadzasz do wróżki, Beatko, ale wiersz spoko, czarowny cmook
  7. Uwaga! Mam cytat i nie zawaham się go użyć !:) Nie będzie Wiktor kasował nam komentarzy ;) hehe tobre, jesteś bardzo dowcipną osóbką Agato, wiersz też misie cmook
  8. Z powodu... ? Bo nie uszanowałem " wysługi lat " i nie umieściłem cmok - komentarza pod cmok - wierszykiem...? Bo panienka - szachrajka po raz setny uznała za stosowne, podzielić się z orgiem, frustrującym ją domniemaniem, że sypiam z niewłaściwą kobietą... ? Rzeczywiście : " hihi, jakoś takcisie "... eee tam, ja nie ztych wysług, ale widze że niektórym osobom okropnie dokuczasz, ( ja się nie lioczę, bo pisze dla fantazji, hihihi,jak mam to piszem , :P a co do kobiety, to prawda? jest niewłaściwa?;p ( to jak u mnie, heheh) sorry, żartuję ale zakopmy topór, bo ja nie lubie jak coś co ma byc przyjemne staje się smarkami, tfuj, ale mi sie skojarzyło cmoook Lecterze i dzięki, że wracasz, nie lekceważysz:))))))
  9. hehe, wiadomo- żubr ale wiersz też bardzo mi wpadł do głowy, szczególnie hihi error (żart) cmook
  10. świetna propozycja, ale jednak gubi coś co międzywierszami wyczytałam w oryginale, bo widzisz, każdy ma inny sposob patrzenia, odbioru i wyczucia tego co jest pomiędzy, ściskam Anno, I kłaniam się Autorowi cmoook
  11. jeden spacer już był, o ile pamiętam- jesienny, więc faktycznie uzbierają się pory Viwaldiego ;p cmook
  12. Między działem mięsnym a stoiskiem z nabiałem znalazłem miłość. Kończył się chyba termin ważności. Wziąłem do koszyka, co miałem robić, przecena była. Wziąłem jeszcze mleko, chleb, parówki, konserwę i po dwa piwa na wieczór. rozbawił mnie, a dziś to cudownie, właśnie tego mi czabyło ;p cmoook żubrze! swoje smakuj pod wieczór, hehehe
  13. Lecter, czy ty 'przyopadkiem', mój miły przyjacielu z poezji Org, nie stajesz się POWOLI bufonem? hihi, jakoś takmisie:P czółko! Szachranko, uściski, Fagot kłaniamsienisko :) ,miłego wykendu wszystkim
  14. wyrzucić do błota myśli te kosmate czy poszłabyś ze mną na poranny spacer błoto się marszczy maseczką na twarzy piękność wiosenna to szczyt zamarzeń nabiera garściami błotne roztopy okłada buziuńkę odkłada rajstopy już w marcu zachwyca się majem pani co w cug poszła za panem :P cmoook Jacku
  15. Jacku, przewrotność znajdziesz w warsztacie wiosna z o.o dzięki Fran, buziaki Lecter, no jasne Tobie nie dorównam, hihi miłych snów
  16. wiesz rymowane wiersze wymagają wielkiej wprawy, spróbuj bez rymów i powyrzucaj balast - takie moje zdanie cmook
  17. na jednym włosku poztawione----literufka a one wypadają włochy to też but nierówno wyrosły nasiona marki - człowiek --- tak bym trudno utrzymać temperaturę pokojową ale nie bardzo kumam o co w tym biega:P, co ma but do temperatury? pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...