Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. Oda do tęsknoty-poprawiona conieco Wydawało się ,że to takie proste - wskrzeszać zmarłe jeziora. Omijać ten sam korzeń wystający spod drzewa zgarniać liście w jedną masę rozrzucać na ogród bez chęci zbierania plonów. Z każdym słowem wysłuchanym przez cierpiącą słuchawkę, wydostają się na jasność spopielone ślady. Bycie królową w spełnionej koronie drzew, co dawno zmieniły twarze na stoicki spokój zimowego krajobrazu - miało dwie strony. Obudziłeś do wiosny spóźniony pąk i te wszystkie określenia, których starała się uniknąć - nie wchłaniała deszczu z braku czułych miejsc. Teraz pożera wiatr i słońce czy odrodzi się do nowej degustacji odwleka opadanie hello, kochani dzięki poprawki naniosłam, grzybki poszły na susz:P i mówcie, czy jest oki czy jeszcze cóś ciachnąć? cmokam siarczyście z podziękowaniem za sympatyczne pouczające komentarze: - Emu,Magdo, Jacku, AnnoB,Pancolku, PIotrze, miło się kłaniam
  2. Tosterku, Basiu, dzięks z cieplym wiatrem :)
  3. racja almare, autorka sie też pogubiła i wkleiła nie to miała, hihi a wszystko bez te wiosne :P cmook alamare
  4. Oda do tęsknoty Wydawało się że to takie proste- zapomnieć Nie wskrzeszać zmarłych obrazów wysychającego jeziora. Nie takie proste omijać ten sam korzeń wystający spod obumarłego drzewa zgarniać liście w jedną gnijącą masę rozrzucać na ogród bez chęci palenia chwastów Z każdym twoim słowem wysłuchanym przez cierpiącą słuchawkę wydostają się na jasność spopielone ślady ognia. Bycie królową w spełnionej koronie drzew co dawno zmieniły twarze na stoicki spokój zimowego krajobrazu - miało dwie strony. Obudziłeś do wiosny - spóźniony pąk rozmaił te wszystkie określenia, których starała się uniknąć za wszelką cenę wskrzeszenia mrozoodpornej ziemi - nie wchłaniała deszczu z braku czułych miejsc teraz pożera wiatr i słońce i rodzi się do nowego maja odwleka opadanie wersja poprawiona wydawało się że to takie proste nie wskrzeszać obrazów wysychającego jeziora umieć omijać ten sam korzeń wystający spod drzewa zgarniać liście w jedną masę rozrzucać na ogród z wizją cudu z każdym twoim słowem wydostają się na jasność spopielone ślady bycie królową w spełnionej koronie drzew co dawno zmieniły twarze na zimowy - miało dwie strony. obudziłeś do wiosny - spóźniony pąk rozmaił te wszystkie określenia których starała się uniknąć za wszelką cenę - nie wchłaniała deszczu z braku czułych miejsc teraz pożera wiatr i słońce czy rodzi się do nowej degustacji to nie takie proste
  5. a jakbyś wystajacy wers pzrenióśł, byloby bez szkody dal rytmu a estetycznie lepiej wygląda, hmmm? fajnie igrasz kolorami, nadzieja miłośc złosć zazdrość melancholia- pozdry!
  6. pamiętam za to garstkę obrazów i zapach chłodnej ziemi zaraz po ocknięciu i jeszcze to jak siałam mak a wyrosły krzyże i jak polną drogą korowód żałobny żegnał obietnicę Vero, piekny wiersz a końcówka nader nadobna :) cmokam mocno!
  7. alluno, Basiu, dzięki przy okazji babskiego marcowania:P cmoook
  8. zamiast wiosenki, cuś innego,wstaw bo to takie dzieicnne i literówki w bez i brak a tak poza tym wiersz przemyśl bo na miniaturkę jest za rozwlekły na wiersz za mały:) cmook alluno
  9. czy to po wczorajszej audycji telewizyjnej? bardzo sugestywny obraz :)
  10. Wydawało się że to takie proste Nie wskrzeszać obrazów wysychającego jeziora. Umieć omijać ten sam korzeń wystający spod obumarłego drzewa zgarniać liście w jedną masę rozrzucać na ogród bez chęci na cud Z każdym twoim słowem wydostają się na jasność spopielone ślady . Bycie królową w spełnionej koronie drzew co dawno zmieniły twarze na stoicki spokój zimowego krajobrazu - miało dwie strony. obudziłeś do wiosny - spóźniony pąk rozmaił te wszystkie określenia których starała się uniknąć za wszelką cenę - nie wchłaniała deszczu z braku czułych miejsc Teraz pożera wiatr i słońce czy rodzi się do nowej degustacji to nie takie proste
  11. to naprawdę kwestia gustu i odczuć ... oczywiście nie ujmuję im talentu aktorskiego, bo o wielkich rolach i zasługach nie musimy rozmawiać - to oczywiste natomiast, trudno jest nie widzieć i nie słyszeć wypowiedzi poza sceną teatru czy kina ... zmusiłam się nawet do przeczytania książeczki Pani Jandy ... i wszystko byłoby pięknie, bo ta Pani umie wzruszać, tylko jakoś nie umiem uwierzyć, że to wszystko nie jest zwykła, wykalkulowana kreacja, która wsiąkła w jej naturę i sprawia tylko wrażenie prawdziwej ... Ewo, i ja myslę tak samo, wybacz Rybaku, nie lubie ani Lisa, ani Jandy trudno, tak mam ściskam
  12. Popłakałam się ze śmiechu. A co do tematu - pociskasz farmazony. i ja też sie popłakalam , przyznaję bez bicia nie umiem czytać, nawet swoich :P :)))))))
  13. pierwsza część, to ironicznie przerysowane przedstawienie, postaci, zresztą całość jest ironiczna :)
  14. widzisz jak się rozpisze to trudno zatrzymać, kiedy na wątrobie leży głupota ludzka, a ponieweaż nie lubie pisac opowiadań, to toto jak opowiadanko całuski serdeczne a bić nie bede, skoro racyja po twojej stronie cmoook Nato
  15. o tak, Robercie, to dobry wiersz, zgrabnie łaczysz wszystkie powiedzenia i przysłowia w spójną całość, a co do siana, ja też nie mogę go znaleźć.... w swoim portfelu, hihi cmoook siarczysty
  16. święta prawda, co nawyżej złoto z obory sie wyniesie:P cmoook, a do lisa nic nie mam tym bardziej do Jandy, "no, to jak BYło Krysiu z tym teatrem'?- tylko mnie reklama śmieszy, że tak dała się wciągnąć na kubek;P pozdrawiam
  17. ooo, ale miłe komentarze, bardzo wam dziękuję dziewczyny za zrozumienie mojego gadulstwa bezsenna, Alu, Ja AQO! słodkich snów dziękuje serdecznie
  18. super, tereso taki prawdziwie miłosny list cmoook
  19. aż zatęskniłam, chociaż dzisiaj zrobiło się wiosennie ale mam katarzysko i siedze za karę w domu ;()
  20. zakończenie jest mdłe i bez czucia bym troche jeszcze popracowała nad nim bo czuje twoim czuciem, mam tak samo pozdrawiam zrób - kupiuj potem edytuj i wklej poprawioną wersję cmoook
  21. no to mnie zciekawiłaś Aliss, jak zawsze cudnie igrasz słowami cmoook
  22. oj spóznilam się bo weszłam w twój peofil i tam trafilam na moje stre wiersze . ech sentyment, musiałąm skopiować, bo ich nie miałam u siebie wrócily wspomnienia komentarzy, były jakieś radosne dowcipne i stwierdziłąm ze się starzeję :P cmoook dziś jest post i tylko śledzie, patelnie sie wyrzuca przez okno , żeby nie drażniuły do smażonego hihi jutro tylko ogon od sledzia Wero, napisz co u ciebie albo daj namiary cmoook
×
×
  • Dodaj nową pozycję...