zak stanisława

Panie Biały, Tereso, wielkie dzięki, pozdrawiam ciepło

Aniu, dzięki, pozdrawiam ciepło

nooo, niezle cmookam

oo, tak, odwagi potrzeba, by pozbyć się napięcia... by zrealizować sen o złotych jabłkach:)))) dzięki HAYQ miłego dnia

Janeczko, Ty wiesz... dzięki ,buziaki

aż stanęłam przy ścianie i rzeczywiście - w takiej pozycji wchodzi w pięty - nie da się długo wyczekać w_na_pięciu...;) wiersz? - gratuluję, Pani Stasiu :)) pozdrówki kasia. kasiu, to - masz rację- bardzo niewygodna pozycja i wchodzi w pięty:p dzięki wielkie cmokam w szółko!

wiadomo- idzie jesień i smutne ciemne wieczory jeden z nich już zasmakowaliśmy, deszcz , ciemność, zimność, brrr pozdrawiam Krysiu, buziaki

całkiem niezle nakręciły, ale dodać sens to już twoja specjalność :) pozdry! Alm,are!

mnie też się podoba wakacyjne spiewanie:)

tak masz rację, bo podświadomie o to chodzi:0 masz wieeelką intuicję, dzięki FLY!

mnie się podoba spokój i bezpieczeństwo, o którym mówi wiersz, niby takie oczywiste, a jednak nie myślimy o tym cmok Anno!

bardzo dające do myślenia miniaturki, gratuluję :)

'Chciałeś driadę płochą posiąść feromonem zaszokować nie zdołałeś jednak dosiąść teraz pragniesz się w niej chować' no taaaak, sie starał i nic nie wyszło.. wiersz wesoły jednak skrywa pragnienia... seksualne- jak sen o deszczu:) cmok Kamertonka!

oparta o ścianę z punktem ciężkości na piętach gotowa w każdej chwili do pozycji na baczność na przeciw hologram prostych, ludzkich pragnień wiruje w przestrzeni zbyt wysokiego napięcia nie wyciąga ręki by nie spłoszyć sygnałów więzionych w zielonych jabłkach bez odbioru a może jednak 2. oparta o niepewną ścianę z punktem ciężkości na piętach gotowa w każdej chwili do pozycji na baczność naprzeciw hologram prostych pragnień na wyciągnięcie ręki wiruje w przestrzeni zbyt wysokiego napięcia nieruchomieje by nie spłoszyć sygnałów więzionych w złotych jabłkach bez pokrycia a może jednak

nie tylko chłopcy z piegami mają, jak mają, miłam podobnie i się wyżaliłam w wierszu ,ale go zatrzymałam dla siebie :P więc cię rozumiem, cmook Waldi

Ja natomiast wiecej wiem o wędkowaniu, niż o rzucaniu młotem pod mostem, sorki ale w temacie sportu, tylko uprawa kwiatków :) dzięki HAYQ o rozjaśnienie:))) cmook

Marto, pozdrawiam ciepło gratuluje wytrwałosci :)

BEatusie, pieknie śpiewasz, a ja nie mam głosu :P słowa są świetne, jak dojrzała gruszka :)

kiedy nie mogę zasnać też czytam i tak potrafię do rana, a powieki - fakt- jak ołów, a najgorze jest to że potem i tak nie pamiętam o czym to ja... a twoje cienie naścianie to wspomnienia, smutne a ja na to cmook, Nato!

Dobry pomysł na wiersz... bo i cóż tu jeszcze pisać. Zamykam całość jw , tak mi się najbardziej... Pozdrawiam... :) Nato, dzięki pozdrawiam , ściskam

ooo, Toby, jak miłeo że wpadłeś i zatrzytmałeś się z miłym komentem. dzięki

WOW, ALE SIĘ NIE SPODZIEWAŁAM takiej reakcji .dzięki OXY!

Judytko, dzięki, pozdrawiam ciepło

Kaśka, prawdę rzekła, się przychylam do niej:) cmook

wprawdzie nie Sylwester, ale chętnie bym zatańczyła za taki komentrz:p cmook i dzięki