zak stanisława

tak, Piotrze, to było zadaNIE orgu, pozdrawiam

anka, świetne, nic ująć nic dodać.... buzia!ES

To powiadasz pan, żeś zjechał z tą swoją cyganerią osobliwości niesamowitych się naoglądał. Tam podobno pałace jakoweś twierdze do zdobycia były wzgórki, górki. I... I okno na arene pan miałeś, bez wyjścia. Skarpetki suszone zapachem bzu. No popatrz pan ,do czego zdolni byli ci tam dawniejsi Powiadasz pan i żubry tuż za rogiem pod górę. Co? nie te czasy, baby w spodniach. Eee tam, marudzisz pan. Ja twierdze, że czasy zawsze dobre, ino serce zbabiało. Tak panie rewiński, zbabiało.

super,rozbitkowo.Kosy w nosy!!!!ES

sorki za skróty... od rzepaku bolą oczy, a ja mam uczulenie na niego, co ty ulu z tym rzepakiem? mlecze są żółte tyż...;)))) pozdrawiam konwaliowo, ES

ja też zasieję ziarnko zleję dobrze wyrośnie na dobrego człowieka ;))) sosen ,fajna ta twoja miniatura macham gałązką, ES

he he , jasne że nie to takie nasze osobiste...fryzura wymyślona przeze mnie stała sie hitem w naszych rejonach...i nie panujmy sobie, za okienkiem wszyscyśmy równi..... konwaliowo, ES

to ja już tylko pozdrowię konwaliowo,/ES

nigdy nie powinno się próbować surowego mięsa przed obiadem * to jakie wyj,dą miel,one bez spróbow,ania?;)))))?;)))) fajne kosie, pozdr, kosy w nosy/ ES

szkoda czasu na rozpacze płacz, jako i ja płacze że koszula rozerwana że na płocie zamiast dzbana skorup kilka się czepiło ale jakże było miło sierpem, młotem tak pod płotem mania, dosyć rymowania dawaj choć,do sądu idziem że rymówki jak po żydzie wodą spływa częstochowa nie daj boże się uchowa Inko, buziaczki za radość rymowaczki...Stanka

i ja ! pozdrawiam ES

białym prześcieradłem przykrywasz jej nagie ciało szeptem brzasku usypiasz ciszę budzisz białe niedźwiedzie pokazujesz im horyzont jej szczyty to wznoszą się to opadają pęka wypełniona zamarzniętymi łzami krusz się---???? taje w blasku Krzyża Południa nic nie wiedząc o Białej Niedźwiedzicy... myslę że taki zapis jest czytelniejszy entery nic nie wnoszą pozdr ES

ja tu o foncie, a Ty o froncie czyżby jakaś weteranka z Ciebie:)) Stasiu, korzystając z okazji /tak najczęściej w telewizji korzystają;) chcę przeprosić Ciebie, że śmiałem zwątpić w Twój seledyn. Sprawdziłem, okiem w oko zajrzałem i rzeczywiscie seledyn Przepraszam:))) Pozdrawiam Wiedziałam że sprawdzisz!!!!lampa daje światło jak słońce przez liście.... a co do weteranki, toć przeżyłam STAN Wojenny!!!!

a kto zaśpiewa?

czy ty przypadkiem nie rozmawiałeś z panemwkratkę?....

he he to taki współczesnay erotyk afrykański jak kamasutra indyjska;)))))

i nie ja go rozwiążę...;)))

Ma Pan rację: enter nie potrzebny podobnie jak konopny sznurek. "mustangiem" jest młodszy brat Ojca, który w tamtym czasie był obcięty na pazia (widziałem na fotografii) - pierwsza strofa budzi najwięcej moich watpliwości czy jest wystarczająco czytelna. Będę wdzięczny za informacje zwrotne. Miłej reszty dnia. tego się domyśliłam(tzn, pazia) sama tak kiedyś obcinałam swoich synów... he he na pazia,albo na pieczarę.... myślę że 1 jest czytelna, dla tych co mają podobne doswiadczenia, i dobrze że o tym przypomina wiersz(fryzura, zabawa) czasy sie zmieniają ale po to są fotografie... i wiersze... pozdrawiam ES

dobre....

Mister, ciarki obleciały mnie, tak bardzo twoje słowa dotknęły mojej czułej struny, mój ojciec też 4 maja....ino nie w tym....i też tyle chciałam mu powiedzieć..... uważam że wiersz dobry nic nie trzeba, bo straci to najważniejsze, stanie się wyważony i zimny.. pozdr ES

ech, egzegeto, dajesz do myslenia, dajesz, i gdyby nie ta -wietrzna istota -dalej bym się ciężkogłowiła....;))) podkręciłeś, jak nie ty....ale jednak TY, piewco uroków kobiecych kukułkowo dziś pozdrawiam /ES

dwa ziemniaki na krzyż pietruszka plastry marchwi mama się uśmiecha choć nam się nie uśmiecha * i tu mi się przypomniało jak obok ziemniaków sałatka czegoś tam z cebulą też nam nie do smiechu było..... fajne momenty z aniołami i.. rację przyznaję Bartkowi.... w zupełności (o dziwo) pozdrawiam Maćku /ES

oj, tak klimat ciepła i radosci z bycia we dwoje....takiego ponownego zakwitania, na biało? buziaczki kosy w nosy!!!!

Mały chłopiec w kapeluszu kowboja- enter tu nic nie wnosi.....[/i[ biega po prerii ulicy starając się złapać na lasso z konopnego sznurka ----myslę że to zbyteczne obciętago ? na pazia mustanga następne do kolekcji? pozdrawiam z nutką nostalgii, ES

w takim stopniu tryska fontanna jaki wybrała font anna * no egzegeto, przeprosiny za wypociny (moje) przyjęte, a tutaj widzę wielkowieloznaczność, powiedziałabym raczej że tryskanie fontanny nie nalezy do frontu anny, wręcz przeciwnie...;)))) w takim stopniu tryska fontanna jakiego frontowca wybrała anna ---he he ale ale, co to font? bo byłam pewna że front... konwaliowo, ES