Jacku, zmiana stylu?
wiesz bardzo pasują twoje słowa do mojego powyższego wiersza> zbieg okoliczności, myslimy o tym samym...różnym językiem,;))) wypłynąwszy na głębię
zaciera granicę dobra i zła
profanując wartości
wmawia, że nikt nie zmatwychwstał
serdecznie pozdrawiam ES