Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. Jeślibym strzelił w siebie własnym słowem, Wbił w serca głębiny grot struty marzeniem, Pewnie byłbym skonał może bym i przeżył, Nie skruszyłbym jednak – głazu – gdzie żyjemy! * tosiepodba pozdrawiamES
  2. Opisałem już wszystko za oknem. Pomalowałem trawę na zielono, ale ciągle mi mało. Obym tylko nie przesadził i nie domalował jej wąsów. Muszę iść do drugiego pokoju. Bez drugiej , biorę nawet ZNowinami :):):)
  3. mądre słowa u młodego, mądre, a mądrego miło posłuchać:):) pozdrawiam i miło gościć!
  4. Wuszko, jak dobrze popatrzysz, to ma,ino trz zajrzeć w głąb tego tam- sumienia... miło że jesteś. cmoki
  5. pani nima dla niego budy tyż nima Lubię pieski najbardziej wierne są mixy:))) Pozdrawiam:))) Tak Marusiu, ta psina ma budę gdzieś wewnątrz mnie:):):) cmok
  6. hehe, ano nie daje, taka to psina tylko z panią, nawet we śnie:):):) cmok Sosen
  7. sama przyjemność umierania definitywnego-- to siepodoba z całości Sorry, za rodzynki ale taki czasy, z podpasek dla mnie już tylko rodzynki :):):) pozdrawiam ciepło
  8. niezłe sosen, prawdziwe:):) serdecznie
  9. moja wierna psina kręci się wygina ze mną iść już nie chce tylko w miejscu drepce nie wiem co się dzieje cała drżę wręcz chwieję nie ruszę z kopyta więc stoję jak wryta. napiera mnie tłuszcza trzyma i nie puszcza czerpać ze strumienia mojego sumienia bo ta wierna psina straż przy pani trzyma 2. na uwięzi wierna psina kręci się wygina w miejscu drepcze iść już nie chce zachowuje się dość dziwnie ciągle siedzi przy mnie gdy napiera tłuszcza on - nie puszcza czerpię ze strumienia własnego sumienia psina - trzyma
  10. na pewno??? :):):) toż to twoje słowa;))) buziam Stef,
  11. czy nawiasy są potrzebne? co dają? za Stefanem - interesujące,
  12. obradować trzy dni i trzy noce w kuchni kartotece wątków przedawnionych ze słoikiem śledzi chlebem nożem i żyletką przecież nie można tak wciąż o tym samym nie można, wszystko, aby nie to samo;) siepodoba! :):)
  13. ukrywamy w sobie tyle kłamstw a każde jak ciekłe srebro wypełnia okłady nie zbiją temperatury gdy płonie ślina pod naporem myśli rozsypują się jak wiśnie wytrącone z dłoni leżą świnią pod murem broniąc dojścia prawdy na własny użytek Wersja Baby Izby skrywane kłamstwa jak ciekłe srebro wypełniają okłady nie zbiją temperatury gdy płonie ślina pod naporem myśli rozsypują się jak wiśnie wytrącone z dłoni leżą świnią pod murem broniąc dojścia prawdy na własny użytek
  14. "w żółtych stawach klonów gorący chleb poruszył płetwą podgryzam korzenie deszczu wiersz uschnie do wieczora" baardzo metaforyczny :):)
  15. Głębia twych oczu przenika mnie ciepło. Dłońmi nieruchomymi-----jak??????skoro nieruchome?-pomyśl łapiemy się za ręce.
  16. nadajesz się do wierszowanych bajek dla dzieci, tutaj trochę gubisz rytm popróbuj skorygować :):)
  17. super, zabawny dla młodzieży pryszczatej, miło poczytać było :):)
  18. 'ale wiem dlaczego ukrywa się rozum kiedy się spotyka natura z naturą' Jacku zdradz tajemnicę- dlaczego?????? myk
  19. Mister, nie umiem się odnieśc do wiersza, ale wiem że jest interesujący, widac wpływy uczelniane , przemyślenia z wykładów? pozdrawiam ciepłoES
  20. bo dziś tak mam Judytko, najzwyklejsze w świecie :):) scmok
  21. tereso, czasem i smutasowo bywa cóz, to był bukiet zwykłych róż, a zarył kolcami w serce:):) dzieks,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...