krzysztof marek

ciekawie i trafnie ujęłaś Grażynko. pozdrawiam.

jestem noga z angielskiego zatem odbiór w połowie skuteczny. a dzisiaj to "wszystko" można :) pozdrawiam Tomku.

ostatni wers najlepszy. pozdrawiam.

i chyba ogonek w drugim e w" wierze" - trzeci wers pierwszej strofy. czwarta dla mnie też dobra, i odstaje - w górę - od reszty. pozdrawiam.

każda sekunda życia to nie tylko pusty huk. z cała pewnością. pozdrawiam.

przeczytałem. pozdrawiam.

wszystkiego nie da się wyliczyć, przewidzieć. a utwór skończyłbym na "pochodnej". pozdrawiam.

czytam już drugi dzień i mi się podoba. a szczególnie ten wers w kontekście całości: "nie będzie żadnej zdrady". taaaakaaaa obietnica :) pozdrawiam Elu.

dopisuję się. i to "jednakże" chyba niepotrzebne. pozdrawiam.

mistrz to mistrz. poezja...! pozdrawiam.

temat ciekawy, co do formy, mimo szczerych chęci, jakoś nie mam zdania. niż - przepraszam. pozdrawiam.

wiem to nie Warsztat (zresztą Warsztat zamarł od jakiegoś czasu) ale może: rozbita szklanka dźwięków = rozbite dźwięki albo głosem z koronek pajęczyny wspomnień = głosem koronek pajęczych wspomnień i tak dalej, coś by się jeszcze znalazło. myślę że kropka na końcu jest niekonsekwentna ;) pozdrawiam.

powodzenia i szczęśliwych powrotów :) pozdrawiam.

ładny i solidny wiersz Leo. pozdrawiam :)

ładny i solidny wiersz, jak dla mnie trochę nadidealistyczny w przekazie ale cóż... :) pozdrawiam.

Krzychu, dałeś wierszowi 90 sekund, ja w tym czasie nawet zębów nie zdążyłbym umyć, ale widocznie na tyle zasłużył, cóż wyliczanka owszem, tak miało być poprzedni lepszy, może, nie zawsze da się pisać hiciora;))) dzięki za czytanie r :) zanim napiszę komenta czytam kilka razy (wcześniej), u ciebie również - zacząłem czytać wczoraj. dlatego nie rozumiem tych 90 sekund. nie ma co się sugerować czasem między komentarzami. z tymi hiciorami - jasne że tak :) pozdrawiam.

jak dla mnie przyciężkawe obrazki: pszczoły i rzeka. ale to moje grymaszenie tylko. lato męczy nieraz ;) pozdrawiam.

mogłem - zaniemogłem... tak trochę sarkastycznie mi się pomyślało. ano dobrze podpatrzyłeś. pozdrawiam.

w pierwszej dałbym bez "ale". fajne jest to "rozlać się wokoło". druga wyliczankowa. pozdrawiam.

hm. z pozoru bałagan ale jednak nie. przemyślane to jest. a swoją drogą życie to nie dragi... i nie wiem czy zakończyć kropką czy ";)" a może ":)". widać dał do myślenia. pozdrawiam cezary.

dzisiaj wszystko można. pozdrawiam.

poprzednie lepsze zdecydowanie. tutaj taka wyliczanka na temat typów mężczyzn. a puenta cóż... czy ja wiem...? pozdrawiam Rafał :)

szczerze mówiąc to oczywistość. swoją drogą: beztroskie dzieciństwo jak w raju... peel miał dużo szczęścia. pozdrawiam.

powtórzę za W, że lubię takie teksty. "przerywnik" czyta się lecąc i dobra puenta. i na dodatek w trzeciej strofie w trzecim wersie już nie ma "na" ;) pozdrawiam.

hm. mam pytanie: kto tworzy ową rzeczywistość? kogo ma na myśli... chciałem napisać peel, ale mi go brakuje w Twoim wierszu Elu :) myślę, że ten wiersz tutaj można doskonale rozwinąć w kontekście jego przemyśleń. bo na pewno są, może odnoszą się do konkretnych zdarzeń albo osób... ? pozdrawiam Elu :)