Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Janusz_Ork

Użytkownicy
  • Postów

    1 568
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Janusz_Ork

  1. Oczywiście NOWA, wiem co chciałaś przekazać wyróżniając jeden z wersów. Ale tak z ręką na sercu, ile razy uda się komuś napisać naprawdę bombowy wiersz? Zdając sobie z tego sprawę, cieszę się, jak kilka lub nawet jeden wers się uda. I za to wyróżnienie chciałem podziękować. Pozdrawiam. J.
  2. ELizo, dzieki za czytanie i słowa pod wierszem. Wiersz powstał dwa lata temu podczas urlopu w Międzyzdrojach. I mnie pogoda niezbyt dopisała ale hałastra była. Pozdrawiam. J.
  3. Ewo, cieszy mnie, że mnie regularnie odwiedzasz. Dzięki za czytanie i poświęcony czas. Pozdrawiam. J.
  4. Beato, dziękuję za wizytę pod moim wierszem i podzielenie się refleksjami. Pozdrawiam. J.
  5. No może nie cała prawda o wakacjach, ale że i mewy czasem chcą trochę spokoju, temu nie można zaprzeczyć. Dzięki za czytanie, Skrzydełko. Pozdrawiam. J.
  6. Otóż to, Magdo, otóż to. A spacerując pustą plażą układać w głowie wersy do nowego wiersza. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. J.
  7. Emm, mewa z wierszyka siedzi cichutko i stara się nikomu nie przeszkadzać. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. J.
  8. Elu, dziękuję za czytanie i podzielenie się własną refleksją. Pozdrawiam. J.
  9. Hallo NOWA, dzięki za czytanie i cieszy, że chociaż jeden wers zatrzymał. Pozdrawiam. J.
  10. Dziękuję Marusiu za wizytę pod wierszykiem. Pozdrawiam. J.
  11. Oczywiście Tomku, to tylko taka drobna refleksja, mały obrazek, żadna wielka poezja. Dzięki za czas i czytanie.Pozdrawiam. J.
  12. Nagle załamała się pogoda skończyły środki stopniał tłum z ostatnią gałką waniliowego loda znowu słychać szum fali szmer sypiącego się piasku Na belce falochronu przysiadła mewa niepewna jeszcze czy odjechała już letnia hałastra
  13. Judyt, jest wiele miejsc, z których nie chce się odchodzić i wiele obrazów, w które chciałoby się wejść, bo świat na nich przedstawiony jest o wiele ładniejszy, nawet lepszy niż ten nasz rzeczywisty. Bardzo sugestywny wiersz. Pozdrawiam. J.
  14. Dawidzie, mojąmyśl przekazałem do końca i nic bym nie dodał ani nie ujął. To, że wiersz forma wiersza nie jest optymalna, powiedzieli mi już inni czytelnicy. Dzięki otrzymanym wskazówkom , poprawię wiersz, jak sam nabiorę do niego trochę czasowego dystansu. Ale bardzo mnie cieszy, że znowu odwiedziłeś moją stronę. Dzięki za czytanie i poświęcony czas. Pozdrawiam. J.
  15. Anno, no cóż ten pierwszy raz ( i nie mam tu na myśli debiutu na forum) jest zwykle rozczarowaniem, jako facet przypuszczam, że większym dla kobiety. Ale to tylko chwila, z której się wychodzi. Chyba, że poleciałem za daleko z wyobraźnią i zgubiłem jakąś warstwę wiersza. Pozdrawiam. J.
  16. Aniu, znowu z refleksyjnym wierszem. Ale coś mnie razi w ostatniej strofie, czego nie potrafię adekwatnie sfomułować. Więc wrócę tu jeszcze. Pozdrawiam. J.
  17. Ale tylko jak ich przypadkiem zamrozi górski gleczer na wieki, lub wpadną do torfowego bagna. Pozdrawiam. J.
  18. Krysiu, problemy komunikacji międzyludzkiej są stare jak świat, ale niestety przynoszą każdemu dużą (jeśli nie ogromną) porcję rozczarowania i bólu. Aby je złagodzić potrzeba zawsze chęci obu stron i chociaż małej wiedzy na ten temat (Mars i Wenus). Życzę peelce aby się poprawiło. Pozdrawiam. J.
  19. Rafale, trudne do odszyfrowania przesłanie wiersza. Ta ilość rekwizytów nie da się łatwo sprowadzić do jednego mianownika. A czwarta strofa jest tak smutna, że mogłaby ilustrować moje obecne nastroje. Jeszcze wrócę do wiersza, bo to znowu jeden z tych, nie tylko na kilka czytań. Pozdrawiam. J.
  20. Ewo, czasem są to tylko momenty, czasem dłuższe chwile, ale kiedyś i te muszą przejść, bo inaczej nie byłoby sensu działać dalej. I wierz mi, w naszym życiu nigdy wszystkiego nie będzie. Życie zawsze zaskoczy nas czymś nowym. I oby tylko czymś radosnym. Pozdrawiam. J.
  21. Alicjo, bardzo udany i zgrabnie napisany wiersz o lejwodach. Autorka pisze o piszących ale z przymrużeniem oka. Wiersz zatrzymał a nawet wywołał uśmiech. Pozdrawiam. J.
  22. Ludzie spod znaku Bliźniaków walczą całe życie z dwoma naturami w sobie i jeśli każda z tych natur posiada własną duszę, wtedy rozdarcie jest nieuniknione. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam. J.
  23. Iskier, bardzo podoba mi się zastosowany zwrot nastroju i treści. Początkowo wydaje się, że chodzi zakład pogrzebowy, o pakowanie kolejnego nieboszczyka w trumnę a tu nagły zwrot w następnej strofie. Bardzo mnie ten chwyt ujął. Pozdrawiam. J.
  24. Tomaszu, bardzo wymowny wiersz z tytułem jak z wyrocznią. Jeśli manekina potraktować jako symbol każdego i wszystkiego z kim (czym) musimy, wcześniej czy później, stanąć twarzą w twarz, to wers "bo przecież każdy jest twoim pokracznym odbiciem" nabiera całkiem innej wymowy. Wiersz bardzo metafizyczny i nie na jedno czytanie. Pozdrawiam. J.
  25. Ewo, dziękuję za wizytę u mnie i za "ciekawy wiersz". Widzę, że tak jakoś niechcący zarażam melancholią. Pozdrawiam serdecznie. J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...