@Leszczym nie, mam jeden kwiatek, ale go nie dotykam, żeby nie padł, ale lubię kwiaty. częściej dostaję cięte lub kupię. mówię o takich w parku, tam są i kwiatki, krzaczki, gałązki na wyciągnie ręki:)
świetne, tacy zbrodniarze piją sobie herbatkę w ulubionej kawiarni jakby nic się nie działo, zajmują się swoimi przyjemnościami. Rosyjskie wojska i tak przejdą dalej niż za Warszawę pod pozorem przyjaźni.
Wykradnij mnie z łąki do wazonu albo lampionu,
zwieram płatki, otulam się resztkami jasności.
A ty pachnący wetywerią, ja olśniewająca goździkiem.
Wszystko będzie spokojne w naszym bukiecie.