Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jolanta_S.

Użytkownicy
  • Postów

    3 250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jolanta_S.

  1. Janku musimy spróbować... Serdecznie pozdrawiam - Jola.
  2. zgadzam się co do ślicznego erotyka, ale nie chcę z tego wiersza przerabiać no chyba, że z jednego urodzę bliźniaki ;)) da się zrobić, właśnie jesteśmy wszyscy pod wpływem bliźniąt :)) liczę na pomoc w porodzie... serdecznie pozdrawiam - Jola.
  3. Marlett - nie wiem mi jakoś nie pasuje nic innego, pomyślę, może coś podpowiesz, bardzo proszę... Serdecznie - Jola.
  4. noc jest minutą wieczności produkuje metafory kiedy nastaje dzień odchodzą jak sen w zapomnienie stąd zmęczenie – nocą pracuję dniem kocham bardziej twoje ciało niczyje jednak nie twoje jeśli nawet twoje zostanie pusta cisza jak odnajdę wieczną godzinę zabiorę ze sobą moją miłość nawet jeśli nie moja – zabiorę noc wciąż produkuje
  5. Stefan zastanawiam się jak następna ma na imię... A wiersz super!!! Gdybym była młodsza i wolna... no no, kto wie... Buziole od Jole. p.s. Stefku jak u Ciebie z powodzią???
  6. Michał, a się nie chwal, może go na śmierć spiłeś??? Lepiej się przyznaj bez bicia... no brak mi tej surowej oceny!!!
  7. Lepiej trzymajmy się razem. :))) :))) :))) Przecież łatwo się mnie nie pozbędziesz, jesteś moim natchnieniem, podobają mi się Twoje wiersze. Stefanie pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziole od Jole.
  8. Haniu mnie nie chwal, jakoś mi łyso... Jak mogłabym siedzieć w domu, tak mamy do siebie blisko i dzięki :))
  9. Jeśli Lecter był/jest Grabiczem, to trzeba przyznać, że ma chłopak talent, bo styl pisania tych obydwu jest zupełnie inny. Ale już dawno nauczyłem się dziwić, więc wcale bym się nie zdziwił :D No nie raczej Grabicz i Leter to dwie osoby, bo jeden mnie chwalił, a drugi był strasznie surowy!!! Lecterku też mi tęskno... Tak na ten kosz jego wszyscy narzekali... u mnie pisał komentarze (jak dobrze pamiętam). Lecter jak mnie czytasz - piszę prawdę, proszę wracaj pod moje wiersze!!!
  10. Heniek jesteś genialny... Buziole od Jole. p.s. no, a fiutek mi nie psował* penis też jakoś nie ;) więc... kawałki sznurka w tę dziurkę, znaczy oczko od igły ;)))
  11. zimny drań, a może tchórz nieciekawie sprawa wygląda i strasznie to brudna robota chłopak chętnie w dziury zagląda najbardziej atrakcyjna bywa sobota piwem umila czas w dyskotece w tańcu szybkością melodii trzeźwieje nad ranem znajduje dziury w panience odsypia w jej pościeli i cichcem wieje Henryku serdecznie i dziękuję za natchnienie - Jola. Taki co to cichcem wieje to faktycznie drań i tchórz, wyzyskiwacz i niecnota no bo przecież, powiedz, cóż są winne te dziewczyny którym nocą brak miłości, które chcą w ramionach mężczyzn zgubić gorycz samotności. pozdrawiam serdecznie:))))) dziewczyny niewinne mają tylko dziurki a te kuszą te są winne to w nich grasują kutaski sorki za kutaski, tak wyszło jakoś nieprzyzwoicie... pozdrawiam serdecznie - Jola.
  12. Na zetkę nie pasuje taki pospolity rozpustnik, eszcze by chłopa na manowce... ... kobity by mi dały ścierą po łbie... Spoko xD!
  13. :((((( Stefanie, a jednak mi/sie podoba, taki słodki uciekinier - szybko się takiego zapomina! :)))))
  14. Wiem, wiem Mariusz masz inny gust, tu taki spokój emanuje... Twoim komentarzem otwierasz mi oczy, teraz patrzę na wiersz pod innym kątem, widzę w tej naturze więcej, lubię jak tak piszesz pode mną czuję wtedy Twoją szczerość w wypowiedzi - jest dla mnie na wagę złota... Nie zmienią ani jednego słowa we wierszu :))) Życzę aby chory ząb szybko się wyleczył i nie sprawiał więcej bólu. Serdecznie pozdrawiam - Jola. Nie będzie sprawiał więcej bólu, bo został usunięty, razem z korzeniem (zachowałem na pamiątkę, to pierwszy mój :) Na gwałt musiałem się udać rano do stomatologa, bo mój policzek nie wyglądał najładniej, ale to też był jego pierwszy raz :D Pozdro. Nie wiedziałam, że jesteś taki odważny, a mogłeś słówko wcześniej - też mam do usunięcia... ... strach mnie paraliżuje... :)* :)* :)*
  15. Łomatko kochana Stefan a co z wiernością?
  16. To ode mnie te sprośności? Coś poprawiłam teraz oki. No wiem nieprzyzwoita ta ściąga, na szczyt nie zaprowadzi, ale lepsze to niż nic ;DDD
  17. Stefan!!! peel grzeszy myślą i słowem, kurcze!!! kusi bezwstydnie żonę przyjaciela... łajdak z niego!!! ale wiersz jest oki :)) ciekawam co na to żona przyjaciela? serdecznie pozdrawiam - Jola. p.s. uczysz się bardzo szybko! Jestem zdolny.CCC. Jeszcze jak :)))
  18. Ogólnie rzecz biorąc, to mnie drażnią wiersze okolicznościowe, a tym bardziej wyrażenia typu: "jeszcze śpij kochana", no nie wierzę temu, mój gust estetyczny wyklucza wynurzenia bez pokrycia. Błyskotliwa personifikacja zjawisk (deszczu, słońca, kóre sobie tak zwyczajnie wstaje), i odwrotnie: oto oko płacze sobie potokiem cichym - wygląda na to, że stanowimy jedno, skoro płaczemy jak potok. Jola, no trzeba powiedzieć, że jest to zwykłe pisanie, bez specjalnych udziwnień, nawet wyszło lirycznie - ja jestem zawieszony, może dlatego, że boli mnie ząb. Klimat, cokolwiek to znaczy, to ma... ja bym nic nie zmieniał, taki ma być. Pozdrawiam. Wiem, wiem Mariusz masz inny gust, tu taki spokój emanuje... Twoim komentarzem otwierasz mi oczy, teraz patrzę na wiersz pod innym kątem, widzę w tej naturze więcej, lubię jak tak piszesz pode mną czuję wtedy Twoją szczerość w wypowiedzi - jest dla mnie na wagę złota... Nie zmienią ani jednego słowa we wierszu :))) Życzę aby chory ząb szybko się wyleczył i nie sprawiał więcej bólu. Serdecznie pozdrawiam - Jola.
  19. ma uśmiech jak malinka pierożek proszę nie drinka kuszą chrupiące bułeczki jak Ewki jędrne pośladeczki ach te zapachy zwodzą ciało głową zaprzeczam jednak wciąż mi mało na seks się zbiera ochota szykuje się niezła robota taki mam apetyt na dziewkę wyrwę z ramion Adamowi Ewkę Lecz cóż to ona wierna mężowi nie dowierza mojemu wężowi wąż się w spodnie schował głodny nie będę ja żałował innej partnerki poszukam oj nie poszukam serca nie oszukam a w kuchni nowy zapach kręci moje zmysły powabny nęci zaraz zjem golonko z kapustą i kufel piwa wypiję potem zakręcę rozpustą może wierność Ewce przejdzie kiedy Adam z knajpy wyjdzie jak zachwalę jej zdolności kulinarne moja praca nie pójdzie na marne Rudej diabelskie igraszki :) ____________ przyznaję bez bicia sciągałam od Stefana!!! Stefan dzięki!!!
  20. Stefan łobuzujesz ;) jest taka knajpa w niej urocza Ewka ma uśmiech jak malinka pierożek proszę nie drinka kuszą chrupiące bułeczki jak Ewki jędrne pośladeczki ach te zapachy zwodzą ciało głową zaprzeczam jednak wciąż mi mało na seks się zbiera ochota szykuje się niezła robota taki mam apetyt na dziewkę wyrwę z ramion Adamowi Ewkę Lecz cóż to ona wierna mężowi nie dowierza mojemu wężowi wąż się w spodnie schował głodny nie będę ja żałował innej partnerki poszukam oj nie poszukam serca nie oszukam a w kuchni nowy zapach kręci moje zmysły powabny nęci zaraz zjem golonko z kapustą i kufel piwa wypiję potem zakręcę rozpustą może wierność Ewce przejdzie kiedy Adam z knajpy wyjdzie jak zachwalę jej zdolności kulinarne moja praca nie pójdzie na marne Rudej diabelskie igraszki Serdecznie pozdrawiam - Jolka.
  21. cwaniak z peela, ciekawy wiersz i ta ironia udana!!! rozbawił mnie :))) serdecznie - Jola.
  22. Jasne pode mną ;p Przynajmniej mnie nie przygniatasz :)))
  23. Mateuszu fajnie, że się podoba :)) Dzięki za fikuśny - chciałam rozbawić, lubię pisać takie luźne teksty :)) Nie karać peela za jego niecne czyny ;p Serdecznie - Jola.
  24. Stefan!!! peel grzeszy myślą i słowem, kurcze!!! kusi bezwstydnie żonę przyjaciela... łajdak z niego!!! ale wiersz jest oki :)) ciekawam co na to żona przyjaciela? serdecznie pozdrawiam - Jola. p.s. uczysz się bardzo szybko!
  25. nieciekawie sprawa wygląda i strasznie to brudna robota chłopak chętnie w dziury zagląda najbardziej atrakcyjna bywa sobota piwem umila czas w dyskotece w tańcu szybkością melodii trzeźwieje nad ranem znajduje dziury w panience odsypia w jej pościeli i cichcem wieje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...