Jolanta_S.

cierpienie i nadzieja... a na temat wiersza (piosenki) nic, a raz tak chciałam piosenkę... Madziu moja podobasko uściski i :)*

każdy widzi po swojemu. myślałam, że te muchy są prawdziwe i lepią się do jabłek oblanych czekoladą, a peelka je bezradnie odgania padając ze zmęczenia... Autorka zwyczajnie zlizywała czekoladę z palców i nie mogła się nasycić tymi słodkościami - obżartuch ;) :))) no ale ten niedosyt i powrót dobrze zrozumiałam we wierszu. serdeczności - Jola.

hej Wilcza :) pierwszy obraz straszny, czy tam naprawdę jest tak strasznie? nie podoba mi się ten klimat - mam kiepski żołądek, muchy ohyda! co nie znaczy, że wiersz zły, zwyczajnie nie lubię dramatów! drugi obraz bardzo inny, a myślę, że związany z tym samym miejscem. bardzo ciekawy. wyczuwam niedosyt peelki (autorki) i tą ciekawość wszystkich i wszystkiego... czy byś tam chciała wrócić?

odpoczywam od nieba wczoraj odeszło wiatr zerwał ostatni most a deszcz zmył adres teraz ciemno tu i zimno jesteś daleko wcale nie boli i nie myśl że chcę że może - nieważne nic z tych uczuć to nic jeszcze nadejdzie nowy świt dotykałam galaktyk szaleństwa sięgały nocne wyprawy w głąb ciał i dusza parą śpiewała teraz tylko słowik smutno zawodzi w oknie zawiesił swe oczy wcale nie boli i nie myśl że chcę że może - nieważne nic z tych uczuć to nic jeszcze nadejdzie nowy świt powróci tamten klimat i słowik śpiewem zachwyci odpoczywam od nieba lecz zegar pracuje wskazówki szukają szukają nowych chwil wcale nie boli i nie myśl że chcę że może - nieważne nic z tych uczuć to nic jeszcze nadejdzie nowy świt

Michał!!! Mi chał chał... ał ał...

Co tam język, byle ORGazm był. Na ORGu ORGazmów dostatek. Choćby 'jak poderwać Stefana', 'Erotyk z Brokeback' albo 'Cztery pory roku'. Franko czy to znaczy, że po czytaniu mojego wiersza dostałaś ORGazmu!? ;))) na luzie...

a mnie zaskoczył ten obraz małych białych okrętów z całej Ziemi... na morza fali papieru białe łódeczki nie toną a płyną dziecięce zabaweczki [...] przetrwają... jeśli my przetrwamy w nich pozdrawiam i dzięki za przypomnienie - miło się czytało!

poeta krzyczał do leszcza jestem wieszczem leszcz niedosłyszał - kleszczem nie myl mnie leszczu z kleszczem jestem wieszczem na to mu leszcz odpowiada z obcymi nie gadam ;))) Heniek serdecznie - Jola.

Stefan - ja już nie wystarczam?

Stefana i Jolki :))) no przecież, że Jolki też, jak mogłeś o mnie nie wspomnieć!

Aga - zespół grał na moim wieczorku poetyckim połączonym z wystawą moich obrazów... www.youtube.com/watch?v=pZ9Z28wSu9w&feature=BF&list=QL&index=1 serdecznie pozdrawiam - Jolka.

WiJa znam doskonale ten "medal" z obu stron... Jeśli chodzi o styl pisania - czysta głupota aby narzucać autorowi swoje sugestie… Dobra rada jak reklama - najlepiej wcale nie czytać i nie oglądać - gwarancja, że bubla się nie kupi! Serdecznie pozdrawiam - Jola.

dla ukochanego - to nie czytam ;) :))))))) serdecznie - Jolka.

jeśli się zakocham wybiorę to drugie - gotowanie nie jest moją specjalnością. dziękuję za podpowiedź teraz peelka już wie jak poderwać Stefana :))) hi, hi... jednak szczupaki... p.s. Stefan - serce mi podpowiada. że już dawno Ciebie poderwałam ;)

a wiesz ten deszcz pada i pada mi tak doskwiera ta słota mokra psota na spacer bym wyszła rada lecz ten deszcz już tydzień pada :)))

no i ten plusik!!! :))) czy ta Jolka musi mieć sklerozę?

jeśli mogę? :))) podpisuję się pod słowa Seweryny - tak ładnie napisała :))) Januszu nie pasuje mi tylko jedno słowo "przynieś" (to jak z pokoju do pokoju) - podaruj, kup? nie wiem? serdecznie - Jola.

Judyt Kochana - zostaw cosiek dla mnie ;) Serdeczności przesyłam - Jolka. :))) no jak? przecież zostawiłam Jolu miejsce na...uśmiech i przesyłam także Tobie(: J. serdecznie :))) serdecznie - Jolka.

Moja bajka nocą kiedy jabłka dojrzewają orzechy nabierają świątecznego smaku liczę paciorki snu brak zamknięte oczy widzę barwy maluję nimi jutro rankiem zwlekam się z łóżka sięgam po czajnik wygrywa tę samą melodię co dnia nie mam ochoty na życie przecież podobno piękne było dawno,dawno temu Haniu to jest fajne, dalej coś utyka, taki mi sie... by zostawiła w takiej krótszej wersji? serdeczności - Jolka.

no tego nie widziałam!!! super!!! dziękuję za "Fajowskie" i za ostatnią strofkę... serdecznie - Jolka.

Judyt - nie ma takich działów, a szkoda! Serdecznie pozdrawiam - Jola.

kochana przesadzasz z tym "wszystko" Haniu mam dla Ciebie taki skromny zeszycik z moimi wierszami - przywiozę tylko nie wiem kiedy znajdę wolną chwilę. serdecznie - Jola.

pytasz mnie już od rana - a czy ja wiem jak poderwać tego Pana przecież nigdy nie podrywałam Stefana na rzece wędkę to potrafię poderwać no nie chcę się chwalić nie i jeszcze rybę z haczyka uwolnić może raz złowię złotą rybkę ją zapytam - trzy życzenia me spełnić powinna a może ze mną pójdziesz nad jezioro wspólnie będziemy łowić szczupaki może Tobie któryś podpowie bo czy ja wiem jak poderwać Stefana a niby skąd mam wiedzieć kochana przecież nigdy nie podrywałam Stefana a może i ja bym wiedziała gdybym w Stefanie miłość widziała

Stefanie wiersz napisałam :) "jak poderwać Stefana" szukaj w warsztacie - nie wiem czy się Tobie... więc tutaj go nie... serdecznie - Jola.

nie lałam wody, a przecież zaznaczyłam, że są motywy religijne... nieśmiertelność, połów, sieci i płocie... tego nie widać - sorki taka już jestem ciężko mnie rozgryźć. jeśli myślisz, że ja daję plusy tylko tak sobie, bo czytałam i... Panie Premier! ja muszę się na czymś zawiesić by dać ten znaczek. serdeczności - Jola.