Krzysztof Wysocki
Użytkownicy-
Postów
354 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Krzysztof Wysocki
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15
-
w powietrzu koty
-
Wiosenne budziki
Krzysztof Wysocki odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
kukanie w płocie hau hau na kukuryku park na dworze -
Rycząca czterdziesta
Krzysztof Wysocki odpowiedział(a) na Dominika Iks utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
sześćdziesiątka to pociąg osobowy dlatego wulkan nie gotowy -
idą mróweczki zgubiły majteczki przeziębią pupeczki lub ...
-
Za dobre śniadanie
Krzysztof Wysocki odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
nie ma sprawy 10 groszy się należy również pozdrawiam -
co do rozciągłości - nie zgadzam się nie wytrzymają kości kobieta niech zostanie jaką jest
-
wszystka trawa koło Ińska jest po prostu świńska przypadek sprawił strażnika ubawił napotkał jedynie rdest ptasi ...
-
Za dobre śniadanie
Krzysztof Wysocki odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
dyżur dobowy leczą się drzewa za małe krzewy -
gdy wytrzeźwiał Li u parkana obśmiewali go w Lipianach butelki po ginie nałożył na swoją stopinę
-
Idzie sobie słowo z Pcimia Co kilometr tak przeklina Niech to cholera Nie mam imienia Umarło nim pod Wawel dotarło
-
Nieuczony emeryt z Lublina O głowie swej nie zapomina Nie krzyczy Lecz liczy Na cud niesamowity
-
drzwi przekroczyła na zawsze niedziela kulawy pies ozdrowiał gdy przeżył nadziei sens pozdrawiam
-
Dopadła ich demencja Nadal trwa kadencja Drogie podarki Sobie rozdali Pisać nam jeszcze nie zakazali!!!
-
Oto sedno prawdy jest Napchać brzuszek wnet By nie siwieć By nie kipieć Nienawiścią w każdy dzień
-
Kto zaś teraz ordynarnie mlaska Temu klika pięknie klaska Szkoła nie pomoże Już lepiej w oborze Ulepić gliniany garnek do ciasta
-
Ale misio jest uczony I w te pędy do swej żony Wielkie lustro Sobie niesie Nie boi się nikogo w lesie
-
nie ma tego złego
Krzysztof Wysocki odpowiedział(a) na Ewa_Kos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
w pierwszej zwrotce - trzeci werset B O to po prostu nie to, gryzie się ze wszystkim co wokół pozdrawiam -
dobrze by było mieć niedzielny ranek codziennie pod drzwiami ale trafia się i kulawy pies pozdrawiam
-
memłał głośno pomlaskując poklask w Chełmie pozyskując robotę tak znalazł na rynku wynalzł miejsce dla siebie i hełma
-
Pan nie nadchodzi Piwo nie godzi Się tak trwać
-
Pewien dziarski młodzian z Chełma Życie spędzał w samych nerwach Hełm na głowę Włożyć sobie Chciał odwrotnie - odebrało mu mowę
-
fajne niedopowiedzenie codziennie pod drzwiami znajdujemy albo niedzielny poranek albo kulawego psa fajne
-
Miś się zbudził dziś w Bieszczadach I od rzeczy zaczął głośno gadać Ludzkim językiem Rzucał patykiem Zobaczył Romana - chowa się w trawach
-
Tato głupie miny stroi A Tosinka wciąż swawoli W nosie ona ma Słowo CISZA Chyba zgolę głowę - pomoże?
-
Bo to była biskupowa kura Nic ja tutaj już nie wskuram Kto z tych dwojga Gdzie donosi Prawdy słowo się o karę prosi
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15