Anna_Para

Ewo: Bardzo dziękuję. Miło mi, że zaczęłaś czytać moje wiersze:) Cieplutko zatem, Para:)

Dzięki, Krzyś! Jasne. Może jaszcze? Nie wiem :) Słyszałam ten wiersz czytany na głos. Brzmi nieźle. :) Pozdrawiam, Para:)

Taruniu, wybrałaś fragment, który także najbardziej lubię w tym wierszu. Cieplutko Ci dziękuję. Pozdrawiam, Para:)

Waldemarze: Dziękuję za "obronę" wiersza, bardzo mi bardzo;) Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Miet??? Trywializujesz, ale - niech tam... Dzięki i życzę pomyślnych wiatrów. Zimna Para:) - 15 stopni... Brrrrr.

Marku Konarski: Jesteśmy tu wszyscy na "ty":) Czy kicz? Mocna wypowiedź, fakt. Ale żeby aż kicz? De gustibus... . Zatem po prostu milczę, a w przyszłości będę "oszczędniejsza". Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Skrzydło: Dzięki piękne. Ponieważ odpowiedziałam Krzysiowi na tę samą uwagę - nie będę powtarzać. Bardzo mi miło, że zaczęłaś / - eś czytać i komentować moje wiersze. Trudno - ten się podoba mniej:( I tak dziękuję pięknie, pozdrawiam cieplutko, Para:)

Babo Z...: Serdeczności. Dzięki za sympatyczny koment. Pozdrawiam, Para:)

Krzyś: Dobrze, że piszesz. Bardzo Ci dziękuję. Dzięki też za uwagi. Ponieważ wiersz jest gotowy, tak już zostanie. Wiesz sam, że lepsze krytyczne uwagi niż milczenie Czytelnika, zatem - jeszcze raz - dzięki. Cieplutko, Para:)

Cezary? No coś Ty? Ale dzięki za porównanie z mistrzem! :) Cieplutko dziękuję! (Chyba że sobie ze mnie żartujeszszszsz) Para:)

Ojej!!! Złamane!!! To wcześniej się nie podobało??? ;( Dzięki serdeczne, pozdrawiam cieplutko, Para:)

Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska, Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)

No, jeszcze bym zrobiła: "nieszczepionej wściekliźnie"... serio. Widzisz, taka jestem gapa. Czytam ten wiersz już któryś raz, i zawsze coś mi umyka. Dobrego, Tomku, cieplutko, Para:)

Tomaszu, i teraz się rumienię. Bardzo mi bardzo! Dziękuję pięknie. Cieplutko, Para:)

Nie byłam ostatkowa, i pewnie dlatego! Na trzeźwo i przez lupę! Jasne, że będę komentować ;) No. I jest pięknie. Cieplutko, Para;)

Cezary: Witam serdecznie, dziękuję za dobre słowo. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Grażynko: Bardzo mi miło, że wpadasz. Cieszę się, że wybrałaś "Szarość". To, co piszesz dalej, jest dla mnie wielkim komplementem. Dziękuję cieplutko, Para:)

Oj, Vico - lubię pończochy;) Dobry tekst. Pisz. Cieplutko, Para:)

No i nie wiem, jak to czytać. Wiem, że Romby są najlepsze. Ale nie mów mi, że reszta jest do kituuuuuu. Dzięki, że byłeś. Cieplutko, Para:)

Niech sobie piszą swoje i czytają swoje ;)

Ojej! Jak mi miło! Marku, dziękuję pięknie, kłaniam się wdzięcznie, Para:)

Tomaszu, jeszcze ten wers! Proszę bardzo! zobaczyć mi było dane żar intrygującej tajemnicy dane mi było zobaczyć żar intrygującej tajemnicy - zobacz, że lepiej bez inwersji. Cieplutko, Para, gapa :) eeeee, co podrasowałeś??? Dobra, już Ci nigdy nie będę radzić ;( zaczęło - się niepotrzebnie powtarza!

Grażko: Zawsze mi się podobają Twoje wiersze, a tu - ... no spójrz: Mogę poharcować? wieczorami wychodzą ze mnie gnomy rozkruszam je w jaskółki kołują pętlą myśli zbieram w wielką chmurę do rozdeptania biegną dziarsko wiedząc że nastąpi zgon w bezsensownym wysiłku przetaczam furie pamięci umarłych we mnie robali nad ranem jestem nikim zwijam się w kłębek bezpieczeństwa embrionalnie się obkurczam nigdy nie byłam tak blisko siebie Wybacz warsztatowanie na Twoim tekście, ale - coś w nim jest. Dobrze wiesz, że kiepskie teksty omijam :) Nie gniewasz się? Cieplutko, Para:)

Taro! Dzięki. Serio - mam wątpliwości, czy ktoś to będzie chciał czytać... Dzięki, jesteś kochana. Cmokam, wdzięczna Para:)

Tomaszu, pięknie się zakochał Twój peel! Gratuluję wiersza. Bardzo mi się bardzo. Tyle onomatopei... Intrygujące metafory... Miałabym uwagi techniczne, ale przecie nie poprawisz. (zabrałabym psy, a spośród - zmieniła na pośród, zaczyna się robić cieplej - jest cieplej, że żyję wśród ciebie i mnie - bez i mnie ;) Cieplutko, Para:)