Joanna_W.

Mimo wszystko podoba mi się. Może dlatego, że łatwiej pisze się o szczęściu a trudniej o bezsilności? Pozdrawiam.

Jest świetny. Gratuluję.

Jest to obrazek, a na nim wiatr w ekstazie. Powiedziałabym nawet , że wiesz dość zmysłowy. Fajny tekst z zarysem proroctwa...bo mijamy, a po rankach przychodzą dnie, podczas których najzwyczajniej zamarza się. Pozdrawiam.

Bardzo ciekawy. Tak oszczędnie o człowieku , jakby nigdy nic. A tymczasem to "właściciel" niepowtarzalnego wzoru. Budowa oddaje i stworzenie wszechrzeczy i "ja". Pozdrawiam.

Jaki ładny..., ale czy to psalm? Według mnie nie. Pozdrawiam.

Całkiem fajny. Podoba mi się jego specyficzny rytm. Myślę, że koza jest zbyt gadatliwa i dlatego nie została dopuszczona ;)Ale teraz , kiedy ma juz właściciela - bo została przygarnięta - może popracuje nad sobą i zmieni swą naturę... Pozdrawiam.

Patrzę i co widzę? Odważnie ... oj, obrazoburczo (cokolwiek to znaczy)! Za to świetnie, mocno i trafia do mnie. Zdecydowanie mi sie podoba :)

To jest świetny tekst :))) Naprawdę można usmiechnąć sie pod wąsem (jak kto ma),a gorycz mniej gorzka. Pozdrawiam.

Nastrojowy. I to "wygasanie" takie ciepłe , choc podszyte wątpliwościami . Pozdrawiam.

Ładnie , tak muzycznie ... Jeśli mogę , to tylko to "wicie" z uderzeniami młoteczków mi nie gra. Poza tym tekst podoba mi się. Pozdrawiam.

Płomienie, stos niby świeta Inkwizycja :) Bardzo ogniście o emocjach:) A koniec taki smutny... Pozdrawiam.

o tak - ulubione :) ale w czwartej zwrotce zaimek "je" - dlaczego ? mowa była o jednej duszy przecież... pozdrawiam

Jest dobry. Pierwsza strofa maluje, reszta to nadawanie ostrości. Ech...miasto. Jutro nie będzie się chciało wstawać;) Pozdrawiam.

Ładna , przjmująca pieśń. Nawet to, że wystękana mnie nie zraża. Doprawdy obrazy rozwieszone na szkłach...są śliczne nieskończenie. Pozdrawiam.

Apeluję o niewszczynanie paniki. Jest niedziela. Dopraszam się spokoju...najlepiej świętego;) To co, że gdzieś, ktoś ? Pozdrawiam Wszystkich Krytyków i Autora.

Podoba mi się. Przypomina mi o sztalugach i o ... modelach;) Ładny. Śliczny. Pozdrawiam.

Racja. Potrafią zaś dużo, gdyż to sprytne bestie. Bo żeby tak wypadać z ram na bliźniego swego ? O tempora! O mores! Pozdrawiam.

Mogę czy nie mogę i tak powiem: zatankować bezwzględnie! :)

Trup słał się gęsto. Ale nie ma nic o krukach i wronach. Pewnie dlatego, że one same się zlecą. Pozdrawiam.

Tytuł mi się nie podoba , bo sprowadza płomienną (jakże silną )miłość na ziemski padół. I brakuje mi jeszcze tutaj motocykiela, na który można i trzeba wabić piękne dziewczyny, by potem je uwieźć (nie mylić z uwodzeniem, bo to jest grzeszne)w nieznane, co gwarantuje uczucie nieco dłuższe, no - może sześciodniowe. Poza tym tekst głęboki...oj...;) Pozdrawiam Autora.

Satyra na rzeczywistość. W dodatku dobra :) Pozdrawiam.

Bombowe :))) Uśmiałam się do łez. Warto było doczekać tej nocnej godziny i się natknąć. Panie Mirku, może w AD 2004 taki motór zawarczy ... Czego życzę z duszy i z serca ;)

Usypianki mają za zadanie uspić (czujnośc? ) Bazują na ..."tylko oczka zmruż". O tym wszystkim wiedzą dzieci. Może pora spać? ;)

Ładny tekst. Przyjrzę się klockom , może obudzę dziecko... Gratuluję.

Pierwszy wers jest częścią składową zdania złożonego. A złożone jest w sposób poetycji. To pewnie. To najbardziej poetycka częśc tego tekstu. Kropka.