Joanna_W.

Ten nowy czas to chyba się przywlecze. A jeśli tak, to "oby" kompletnie nie pasuje. Pozdrawiam, życząc niemonotonności. A.

Nad ranem. Najpierw gorycz, potem marzenie, że coś odwróci się i "lepszy obudzę się". W zasadzie nie widzę przeciwskazań, by podmiot podjął się przepowiadania - prawdy oczywiste wołają wielkim głosem. Uwagi: nie przedłużać poranka ("ranek" użyty dwa razy). Pozdrawiam z usmiechem. A.

Zamysł mi się podoba i realizacja. Stwarzanie od nowa i to na miarę wyobrażeń, czy jest coś bardziej pociągającego ? Dostrzegam w tym sens, choć peel jakoś tak z przygnebieniem mówi złudzeniach. Na marginesie: złudzenia optyczne też dają się badać , a więc są realne. Pozdrawiam. A.

Jest mocny. Moje uwagi dotyczą tylko kosmetyki tekstu: - rozdzielić można jakoś inaczej wersy ze strofy ostatniej; - zamiast "oczów" użyć formy "oczu". Pozdrawiam i życze wytrzymalości. A.

Czytam go kolejny raz. Ukryłeś dramatyzm, aby na koniec wsypać arszenik (drastyczne rozwiązanie). Podoba mi się : - budowa, najpierw jakby fotografia opleciona czasem i tykaniem; - tutaj (czytaj: na wstępie) zdarza się innowacyjna metafora: "serce tyka pod tarczą zegara"; - końcówka, która nobilituje decyzję ucieczki do miana heroizmu; - temat, a właściwie jego realizacja, tzn. pomysł. Nie podoba mi się: - "jeszcze zimniejsza zupa", chyba można dać "bardziej zimna (od niego, niż on) zupa". Pozdrawiam. A.

A ja myślę, że chodzi o hierarchię wartości Homo sapiens jest u podnóża tej piramidy. No! I to by było na tyle... A.

Doskonale wybudza i przypomina dla czego i dla kogo warto żyć. A.

"ach, kiedyż wrócą dla mnie dni(...) krążyć zaczną znów jak obieg krwi?" och i ach! A.

ależ skąd ! klimat jest przejsciowy, ale zawsze wg ustalonego tu schematu A.

Hm... tytuł adekwatny. Podmiot maluje i się odważa. Ślicznie o tym, ach. Pozdrawiam bohaterskich. A.

Ostatnia zwrotka mówi wszystko. Zastaawiam się czy nie zapisać jej złotymi literami w widocznym miejscu A niech mnie, chyba nauczę się na pamięć! Już umiem. Dziękuję. A.

Panie Mirosławie jest Pan chodzącą skarbnicą wiedzy wszelakiej, także cukierniczej (pączki z różą czy bez?). Dziekuję. A.

Desiderata. "...nie bądź cyniczny..." Pytanie: na czym polega cynizm? A.

Tak. W lesie nie ma czajnika; złośliwośc natury. A.

Ze zdziwienia oniemiał. I to jest właśnie efekt zapatrzenia w tekst o dojrzewaniu A.

W takim razie, Panie MS, poproszę bez zrzędzenia A echo niech siedzi w lesie! A.

Ależ Pan, MS, rozrzutny Radość o zmierzchaniu? Czy młodzieńcza hojność? A.

Panie Mirosławie, zgubił Pan "ar-"... kawał ziemi ! A.

Smutny to wiersz. Mam też kilka uwag-pytań: 1. "manekiny" czy 'manekinów"? wybrałabym pierwsza formę, bo pokazuje bezduszność; 2."wokół" czy "wśród"? dałabym "wśród", gdyż wtedy czuć osaczenie podmiotu (on jest otoczony przez watachę); 3.moze pozbyć się jedengo "podobny/e"? Serdecznie pozdrawiam, witając równocześnie. A. [sub]Tekst był edytowany przez Joanna_W. dnia 25-04-2004 21:33.[/sub]

Pani Anno, wiersz ma swój urok. Trochę poucinałabym zbędne, wg mnie, słowa. Takie tam kosmetyczne zabiegi... np.: znów Cię widzę tak samo piękną mówisz a głos Twój kojący ciepły spoglądasz z twarzą uśmiechniętą ponownie czuję słodki zapach mięty Przepraszam z góry za tę ingerencję. Wiersz wzrusza. Dziękuję. A. [sub]Tekst był edytowany przez Joanna_W. dnia 25-04-2004 18:06.[/sub]

Gdyby tak można... Najbardziej szkoda mi psinki peela, bo nic nie winna, żeby ją w Edenie ( i to z Adamem!). Myślę, że to na skutek wiosny stworzyłeś, Michale, namiastkę ogrodu i to w zasięgu ręki już od poranka. Pozdrawiam. A.

Taka śliczna apostrofa Podziwiam. A.

Od kilku dni wstaję zbyt wcześnie, by móc powiedzieć po co. Wracają detale - to mi się podoba. Muszę pomyśleć głębiej. A.

W takim razie trzeba coś zrobić z resztą zadań, bo tylko jedno zaczyna się z wielkiej litery? Nie godzi się A.

Hm... Mordercze myśli nie mogą być "sami" (proponuję: same) i nie należy ich podwajać. Mściwie o nienawiści. Pozdrawiam. A.