Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jimmy_Jordan

Użytkownicy
  • Postów

    3 296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jimmy_Jordan

  1. koncert jak koncert, pewnie polski, bo i tu rewelacji nie ma pozdrawiam Jimmy
  2. Burdel w wygięciu, nie-zapamiętaniu okazał nam 1/ Michał 2/ Misiek niczym o jękach piskach poruszeniach zadrach paznokciach usłyszeć pozy z playboya -chcemy! dwie noce temu rozbił skarbonkę jak bank obliczył dorosłość z drobnych zamienił umył zamiary zlustrował ciała formy rozepchanych w prowizorycznym skleceniu klocków ustawienia drewnianej wieży Babel dlatego nie rozumiemy 1/ Miśka 2/ Michała wszystko przed
  3. o fak ! nie mam na tyle mózgozmarszczek, żeby to załapać, ale odjechane jest. pozdrawiam Jimmy
  4. "Poziom agrechy wzrasta do krytycznego poziomu." dwa razy poziom?sformułuj to inaczej.. "muszę tak grzęznąć przez parę minut, a co dopiero przez cały tydzień, zgroza normalnie." to normalnie na końcu przegina...to nie blog "Mnie szlag jasny trafia, jak piorun z nieba" po co to porównanie, zupełnie nie odkrywcze i nic nie wnoszące "Deszcz padał, więc musieliśmy gdzieś przeczekać niesprzyjające warunki atmosferyczne" bez "niesprzyjające warunki atmosferyczne" "bez wiary i nadziei w cokolwiek" odwrotnie: bez nadziei i wiary w cokolwiek ale ogólnie to tekst mi się zajebiście spodobał, może nie jest głęboki, ale porusza aktualny i uniwersalny temat. pozdrawiam Jimmy
  5. przecież to nie ameryka Witku! Takie głosy pojawiały się już na początku "artystcznej" działalności Romana Tomasza... pozdrawiam Jimmy ps a Szymochnikowi gratuluję nieustannego zainteresowania...
  6. któremu soczewki miały dodać pewności siebie w nerwowym przeglądaniu podręcznika logiki świeżo nawrócona na wojujący konserwatywzm (klientkom poleca bez sama trochę się boi) krótkie spódniczki obficie splamione latte wytarte dokładnie co najmniej trzy razy za młode jeszcze trochę na picie espresso ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ moje ulubione fragmenty! to jest świetne, zaraz się za pierwszą stację zabieram! pozdrawiam Jimmy
  7. to przeciętnie wrażliwy ten bohater, skoro dopiero prysznic, a nie sam wyrok, albo czyn stanowią dla niego wyrok... (wiem, wiem o co idzie, tylko po prostu sądzę, że to zdanie nie oddaje dobrze intencji mimo gry słownej..) pozdrawiam Jimmy
  8. Ja na nie. pozdrawiam Jimmy
  9. tu potrzebuje waszej pomocy, żeby jakiś ciąg nadać logiczny, zroić z tego troszkę erotyk, troszkę mniej zamieszania
  10. jak najsłodsza gilotyna lukrowane wykończenie szlaczki linijką wyżynasz pod kątem prostym niezmiennie cały widz polega na tym odcięciu serc od logiki kiedy się dobrze przypatrzysz tak ciąć umieją nieliczni tańczysz z Marią Antoniną porozbieranym rentgenem lustro pozycję tnie zimną błysk rytmy z szyi zabierze czterdzieści kilo wystarczy ukośnym ostrzem pomagasz osiągnąć największy nacisk zerowym szansą przetrwania Louisiette upojna kurwo zasłoń mi twarz parawanem za pożądanie strzyż równo świat bawi się w prześwietlanie W połysku ud oprawczyni Drętwieją ranty języków Cukier po karku się ślini Soczystość kapie po cichu
  11. dyrdymały! słoneczko wschodzi i zachodzi żeby nas ocalić od monotonii Jimmy ps Krzysztofie Korczaku razi w twoim wierszu brak wniosków
  12. Piękny zwyczaj, nadaję się na wiersz z całą pewnością, ale można by to rozwiązać inaczej... ten siakiś nie adekwatny do tematyki pozdrawiam Jimmy
  13. widać panie włodzimierzu jaki kibel taki wiersz. impresje oddane. ;) chociaż w zgodzie z powyższym, wolałbym pańską prywatną toaletę- nie do twarzy poetom ze służbą zdrowia. pozdrawiam Jimmy
  14. zwierzobóstwo zabłąkane między dobrem a złem tama spiętrzająca na sobie strumień życia otchłań pod nogami pustka naokoło pośród duchów szuka sprzymierzeńców duchowiejąc staje się wszystkim piszącą wiecznością Że się nie boisz takisz bzdutów pisać... a szanowni koledzy wychwalają pod niebiosa... pozdrawiam Jimmy
  15. Tak,yhym, więc masz tapetę z czerwonym słońcem (standardowa windows), żółta ikona to pewnie folder, w którym zapisujesz swoje twory... stukanie, opuszki, enter, a wkomentach shift - :) tyle nieciekawie tym razem pozdrawiam Jimmy
  16. Jest taka opcja dla zbyt ogarniętych chęcią poznania, "wiem, że nic nie wiem" - i o to w tekście idzie, bardzo starannie i logicznie prowadzony wiersz. Dobrze, że to górowanie to tylko ziemski zwyczaj, nie dotyczy składów słonecznych, które zdają się same za siebie krzyczeć "wiem że nic nie wiem". mistrzostwo świata pozdrawiam Jimmy ps wiem czego szukałeś, braku rymów, zgub jeszcze rytm, a wtedy kto wie... siakiś potwór poezji powstanie ( i o to się modlę) zdrowiw!
  17. No ja to traktuję jako wielką metaforę i alegorię domowego ogniska, być może błędnie, ale tak mi jakoś pasuje... podoba mi się wiersz, w którym proste ludy kłaniają się w pas, czy tam niepiśmienne... poszerza to perspektywę czytelnika... i ta tłuszcza tak samo z resztą no ładnie pozdrawiam Jimmy
  18. jak dla mnie pospolitość do potęgi, jakie porównania... czizas... gepard, rafa koralowa, tfe tfu! Panie Mirku było z panem o wiele lepiej! Narazie -. To nie warsztat więc nie powiem: "przeredagować", powiem: "usunąć czym prędzej!" pozdrawiam Jimmy ps czekam na powrót do lirycznej kondycji, choćby tej sprzed wysypu forum.
  19. hmmmm, dla mnie to ten wiersz jest przynajmniej dociągniętym do końca tokiem myślowym, niektórzy poprzestają na malowaniu obrazków (więc w jakimś sensie plusik maluteńki) Tematyka oblatana, to i banałów się trzeba podwójnie wysztrzegać. Mam natomiast jedno pytanie odnośnie zestawienia "gołe fakty": czy tę głębie nadałeś z premedytacją, czy może tak wyszło? (dla wyjaśnienia gołe fakty - to utarty już frazeologizm, który tu nabiera, zwłaszcza przez podkreślenie tych "obcych" znaczenia dosłownego niemal - za to biję brawo) pozdrawiam Jimmy
  20. częstochowa! nawet jak zamierzona to ja nie lubię... pozdrawiam Jimmy i życzę postępu (o stronie merytorycznej wspomniał już eM choćby)
  21. niczym ostatek brudnej owodni w miednicy jak romansowej ciasnej dziwaczki dystrakta no faktycznie. ;) ale wiesz tyle mowy było o kobietach, że aż sam się wczułem, tyle tylko, że z męskiego punktu widzenia... [pozdrawiam Jimmy ps pomyłka :0
  22. oj brakowało, ale tak wracam i zastaję liche tworzywa... chociaż to co tu napisałaś brzmi jak dobra metafora, czegoś bliżej nie przysuniętego, mówiąc krótko: napisz coś więcej... pozdrawiam Jimmy
  23. nie czytałem jego wierszy (jeżeli pisał) ale gwiazdowe (czy tam gwiezdne) dzienniki nadgryzałem... to z którą peel wyszedł z tej dyskoteki????? pozdrawiam Jimmy
  24. No, ładna, dojrzała forma, jak zawsze nosi znamiona autora, z którą peel wyszedł z balu? pozdrawiam Jimmy
  25. dzięki za wizytę, to tekst jeszcze sprzed orgowego potopu więc... teraz zamiast "iks" w refrenie powinienem dać "ja" podrawiam i z radością również życzę radości ;) Jimmy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...