Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jimmy_Jordan

Użytkownicy
  • Postów

    3 296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jimmy_Jordan

  1. Więc przyłącz się do nas! pozdrawiam Jimmy
  2. hahahahahahah 3% genów swoje robi hahahha dawno się tak nie śmiałem przed kompem, piękna figura poetycka, w ramach obalania ołtarzy podciągnąłbym to pod pietę (wiem przeginam, ale w najbliższym czasie spróbuję). pozdrawiam Jimmy ps mało jest tekstów które by mnie tak pchnęły do pisania, zwłaszcza ostatnio.
  3. Ja? Ależ skąd... Podobnie jak ty chciałbym, żeby początkujący poeci, do których się zaliczam, starali się ogarnąć coś więcej poza okrągłością słów mówionych, wypadałoby przejść się w kierunku lingwistycznym, semantycznym, troszkę psychologizmu i intuicjonizmu. Jedno jest pewne, potrzebujemy zdolnych młodych wilczych i tworzymy grupę poetycką bęc. pozdrawiam Jimmy ps może jakiś manifest Kamilu?
  4. Ładnie :) pozdrawiam Jimmy
  5. nie wiem czy w tym minimalistycznym utworze, zmieściło się wszystko. Ma się wrażenie niedopowiedzenia i to zupełnie nie celowego. Są (imo) dwa wyjścia: albo jeszcze to skrócisz, albo rozwiniesz. Oczywiście dopuszczam też możliwość złej interpretacji, jeśli tak się stało, powiedz Żubrze co chciałeś powiedzieć. pozdrawiam Jimmy
  6. ładne HQ jak dla mnie na 6 ;p pozdrawiam Jimmy
  7. zastanawiam się nad tym kwiatem, tzn. tylko na dzień? na parapecie? może gdzieś w zakamarku urósł, albo go przywiało? pozdrawiam Jimmy w domu styczniowym na szybach kwitną kwiaty porannym mrozem
  8. Jimmy wyczytał że takie dzewa co nie przekwitły to zostały wycięte... odcięte od korzeni i dlatego teraz ptaki takie nieskordynowane latają, bo wcześniej siedziały na drzewie, a chmury widać do tego.... pozdrawiam gorąco
  9. hm, byłoby subtelne powtórzenie z wykrzyknął. zdecydowałem się zatem ostawić ową dwuznaczność, jeżeli ktoś zobaczy skrzek ostatecznie może wziąć to za metaforę (tylko gdzie wepchnąć żabę - sic!) pozdrawiam gorąco wszystkich pomocnych Jimmy
  10. o dziękuję, dziękuję teraz tylko zobaczę czy gdzieś się krzyki nie będą powtarzać i wstawiam. fajnie że podpasowało pozdrawiam Jimmy
  11. ave :)
  12. obraz w wierszu troszke nie wyraźny, czasem piszesz rzeczy, które chyba tylko ty rozumiesz w całości (nie jest to do końca zaleta) i to jest najprawdopodobniej jedna z nich, myślę, ze powinnaś bardziej zadbać o alegoryczność z tym drzewem z tytułu ale w sumie jest dobrze pozdrawiam Jimmy
  13. ładna interpretacja, pewnie dopuszczalna, choć imię ambroży to dzieło przypadku, żadnych uwag co do treści Judytko? pozdrawiam Jimmy
  14. hm, a jak jeszcze mogą robić ptaki? ;) pozdrawiam i dziękuję Jimmy gawrony skrzeczały - może tak? albo gawrony krakaniem...:) a krakaniem bliżej, ale nie w rytmie :) w każdym razie wbiłaś mnie na dobry trop, będę szukał słonecznie pozdrawiam Jimmy
  15. hm, a jak jeszcze mogą robić ptaki? ;) pozdrawiam i dziękuję Jimmy
  16. ja się zgłaszam po tę zajebistą pelerynę pozdrawiam Jimmy
  17. wielkie rzeczy się dzieją zaprawdę ;) pozdrawiam Jimmy
  18. toć wiedziałem, że nie dasz o sobie zapomnieć, brawo. pozdrawiam Jimmy
  19. dobry humor jak dla mnie zoned 100% ;p pozdrawiam Jimmy
  20. swego czasu na zachodzie popularne było pisanie kartek okolicznościowych, czy aby Marianna nie chce zbić na swej poezji grubej kasy? pozdrawiam Jimmy
  21. gołębie jak ludzie dźgały po skroniach trzy dni kurowaliśmy się z Ambrożym dworzec centralny z planetą wirował „przedobrzył” rzuciłaś mi na odchodnym trzy dni biblijne spływały w zaułki gawrony skrzekiem po wietrze jak ludzie w pociągłych peronach psychozy żółkły Ambroży słuchał wśród piór coraz trudniej słów ziarno w głowach wróbel z niego jak człowiek całą pamięć wydobył i z chlebem asfaltu kąsał trzeciego dnia kuły tylko te małe lecz tak że Ambroży złożył się w pląsach ledwo żywy zdążył jeszcze wykrzyknąć że trzy dni wstecz cię dryfował pod ramię pewnie nie rozdałby ciała chodnikom gdybyś przez moment mówiła wyraźniej
  22. tak tak, czas płynie, ładnie zarysowałaś tu cykle ;) pozdrawiam Jimmy
  23. Ciekawe porównania i spostrzerzenia socjologiczne zarazem, demokracja z lizakiem w buzi wryła się najbardziej chyba, ale pozostałe nie są jej dłużne. Moim zdaniem artyści lewicujący zawsze mieli więcej do zaoferowania, ostatnio np. czytałem Niewolnika" Hansa Kirka i stwierdzam, że pomimo pozornej nierealności utopii, najlepiej jest wyciągać ręce w jej stronę. pozdrawiam Jimmy
  24. cmoczek ;p sofia z łaciny "wiedza" więc wybór nie do końca podyktowany epopeją, Zośki to wiedzą... pozdrawiam i dziękuję Jimmy
  25. Dziękuję za wizytę, dawno pana nie gościłem w swoich próżkach, tym więcej radości sprawił komentarz. pozdrawiam Jimmy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...