Jimmy_Jordan

z tym, że to takie "odwdzięcznie" ;p pięknym za nadobne, innymi słowy niespodzianka Jimmy

do pojedynku nie musi być wydzielonych miejsc, bierzesz sędziego, on wstawia post i jazda... ja jestem chętny pozdrawiam Jimmy

odwdzięczam się drogą pocztową, powinno dojść niebawem pozdrawiam Jimmy

rozpiął zapiął... zapiął ;p czylicały pozdrawiam Jimmy

do P? pozdrawiam Jimmy

hehehee, no bardzo na tak, szczególnie ta onomatopeja udająca jakąś wyższą figlarność pozdrawiam Jimmy

oui madame ;P pozdrawiam Jimmy

tzn jaśniej żeby było, podejrzewam, że lepiej wpłynie to na haikowców np

buhahaha!;D z czego radość? ja bym proponował troszkę bieli w tę zieleń wpleść ;) pozdrawiam Jimmy

o dobrze, że jesteś, martwię się o stan intelektualny twojego poprzednika w tym poście, wydaje się: nie załapał ;p pozdrawiam Jimmy

ładnie, minimalistycznie pozdrawiam Jimmy

no i ja w tym wierszu tym zielonym jestem więc racz też wybaczyć braki pozdrawiam i dzięki Jimmy Jimmy! zielony? yhmmmmm pozdrawiaM. czyżby nie? serdecznie Jimmy

uważnego Czytelnika odsyłam do puenty

eM taki z Ciebie aktywista? ;P nazywasz rzeczy po imieniu, ale to nic nie zmienia kicz kontrolowany czy kicz niekontrolowany, wszyscy i tak będą oblegać dział Z, bo właśnie po to został stworzony. Sęk w tym, że nikt nie pomyślał o weryfikacji zsmieszczonych już dzieł. (przydałoby się jakieś permanentnie obradujące jury) piszesz o zaciskaniu pasa? toż wymienionych autorów trzeba po prostu pokochać :) zawsze się znajdą większe ryby, po co zaciskać pasa? a i ważniejsza rzecz: jak go zaciskać? ponadto z twojej wypowiedzi wnioskuję, że to ty jesteś ten wyznacznik poziomu? Daj sobie spokój eM, niech się nastki same powypalają, tylko podsycasz. A używanie pod ich adresem słów typu poeta artysta wiersz utwór zaawansowanie (nawet jeśli są umieszczone w ironcznym kontekście) jest potrzebne jak nieboszczykom pieniądze. pozdr Jimmy

Słodki rezonans bo jakże niesłodki Ubranie w słowa w słowa nie w portki Boleści serca nie dup i nie wagin Dwudziesta trzecia zbudzony zaspany Pachnący zwyczaj bo jakże bez nosa Wierszem zapisał jak doszedł jak został Miłość nazwana wprost łgać nie ma po co Dziewiąta z rana bard zapiął co rozpiął

no mnie też podszedł, wyważony taki bez zbędnego przesadzania, dosłowny czasem troszkę, ale bardzo ładny pozdrawiam Jimmy

no widzę że staranie przemyślany utwór, tak trzeba, tak się pisze zonedy, zoned niezamierzony= niezoned. amen, pozdrawiam Jimmy

dzięki, ale mi w sumie nie w smak takie rzeczy, fajnie że pod prąd i w ogóle, ale jakoś tak lingwistycznie... może jakieś poprawki? pozdrawiam i dzięki Jimmy

też odczuwam taki dysonans po pierwszych 2 wersach, no coż wcale się nie głowiłem jak to napisać więc tych wyjących poprawię. dzieki za obecność i pozdrawiam Jimmy

no i ja w tym wierszu tym zielonym jestem więc racz też wybaczyć braki pozdrawiam i dzięki Jimmy

ten utwór to kicz niezamierzony w dodatku, wcale mi się nie podoba, chociaż starałem się mocno o sens, sam obrazek może poetycki, ale język na minus wielki. poprawię się, a do dramatu zaglądam, piszę czasem nawet pozdrawiam i dziękuję Jimmy

fakir to taki gość łysy najczęściej z bólu i smutny fakir noc zawiłą wyczynia ze szkieł ukutych na skróty teraz zajada z posadzki nie zna ostrego na krańcach nie błaga za mało krwawi przeżartej w sforach karetcie sadystów za mało nie chcą odejść poczekaj fakir połyka wyjący poprzecznie szklany okruszek na polecenie gapiów wyjących podłużnie przełyka i krztusi teraz gwoździe poeto dołóż mi rdzawej przekory pchaj wersami do środka pchaj środkiem nigdy nie boli poeta za tłumem skulony kreśli jaki to według własnego nie jest fakirem Jezuskiem przybitym gdyby naprawdę czy miałby przy tym okazję rozmyślać ich się nie rusza niech będą jak krzaki łapami chlorofilnymi niech odzyskują przez chmury gardła fakirów w środek nie brzydzą się wtrynić jeszcze zieleni

refleksja poleciała i leci, jakoś do uszu nie dociera "bęc" pozdrawiam Jimmy

zoned zoned pozdrawiam Jimmy

jestem, czytam, poznaję. pozdrawiam Jimmy