Jimmy_Jordan

Ładny, potulny wierszyk, inny niż ostatnie, czyżby to znak, że w szufladzie pozycji zabrakło i coś pani szybciutko skleciła? Pozdrwiam

Wszystko o tej kasie. Peel z jednej strony się martwi jak związać koniec z końcem, a z drugiej narzeka na fałszywców, a i jeszcze te srebrniki.... hhhhmmm Judasz!!!! Pozdrawiam Jimmy

Jak już ktoś wcześniej zauważył ta gwieżdzista noc w nawiasie jest świetna. Czsem tak jest, że jedno słowo albo kilka wywarzonych słów i wiersz pięknieje, przeistacza się w arcydzieło. Dla mnie bomba (może nawet tykająca?) Pozdrawiam Jimmy

Ładne Stanisławo i, jak dla mnie, troszku dramatyczne tzn. wiesz znikają te marzenia i imaginacje różnego rodzaju i nawet nic po sobie w życiu nie zostawią . (tu mi o te bałwany idzie) Pozdrawiam Jimmy

Fajne ale ostatni wers w pierwszej zwrotce zdaje się być a proppos czegoś innego. Może nie tyle czegoś innego, ale nie pasuje raczej. No bo tak: piszesz i piszesz a tu nagle bęc i zamiast literek cyferki. Ten wers dla mnie jest wlaśnie jak takie cyferki.... Pozdrawiam

Po pierwsze to postaci a nie postacie. Ale wiersz składny, masz u mnie plusa. Pozdrawiam

Daje do myślenia ten twój kicz...

Ja się ze stefanem muszę zgodzić, ale oprócz czytania to fajnie sobie o tym trochę pomyśleć...

Żeby nikomu smaku nie popsuć powiem o tym co jest cool, a cool jest tematyka. WINO MARKI WINO PIJMY BRACIA!! Pozdrawiam

Aha ale do przeczytania mnie tytuł zaciągnął....

Istny deszcz czerwieni u ciebie Krzysztofie, co ty brałeś? Wiersz przedstawia zwykłą scenę z życia codziennego, toteż nie spowoduje u czytelnika specjalnych dreszczy.

jak nie częstochowskie to może na jedno kopyto? Ja bym wolał pierwsze. Jeśli to było zamierzone w pełni to muszę przeprośić. Bo mówił pan poeto, coś o żartach....

Raczki są dobre panie poeto, kukułki też, ale żeś pan o MiCHAŁKACH zapomniał...... WSTYD

Ładne i szybka puenta lub Ładne lecz szybka puenta [quote]z nie rozpędzonym umysłem w środku nie z przymiotnikami razem POZDRAWIAM

Chodziło mi o to że wiersz jest o wiośnie, nie do końca panującej, ale o wiośnie. No to ma pan to przesłanie, a nic to że niby przybyła, ważne jest, że wogle przybyła.

Heminway ma rację, co jest równoważne ze stwierdzeniem: ty masz rację. Podobny ten twój wiersz do tej sentencji, ale po co ją przytoczyłeś? Pozdrawiam

Mi się podoba , ale jeśli mogę wytknąć to wytknę: miło tak patrzeć kiedy z bólu się zwijam, obojętny jeszcze bardziej i bardziej? Jak ja bym się zwijał to raczej z bólem, goryczą itd. Ale ogólnie plusuje też koncepcja, niby inaczej a podobnie..... Pozdrawiam Jimmy Jordan

A te rymy to częstochowskie.... Pozdrawiam Piotrze

A te rymy to częstochowskie.... Pozdrawiam Piotrze

No co tu dużo mówić, się czepił nie będę tylko dlatego, że ktoś mi krytyczny koment dał. Wiersz rozplanowany w jakimś urbanistycznym matrixsie zdaje się, pełen symboliki jak filmy spike'a lee. Ale na końcu mówi peel o celu, nie chcę wiedzieć dlaczego się kuli, bo to chyba po troszę wynika z poprzednich strof, ale ten cel..... spokój?.....wieczność chyba raczej nie, ale chciałbym znać odpowiedź.

W Polsce kary śmierci nie ma chyba, że to o aferę starachowicką ci chodzi..

A weather forecast!! wkońcu bo w telewizji cały czas o zimie...

Te podziemia mitologię przywołują, mam rozumieć, że teraz źródełko przerodziło się w wody podgruntowe... Pozdrawiam

Stefan poczciwy wierszolep [w najlepszym tego słowa znaczeniu of course] małżeństwo ponad wszystko babę w homonto i orać pole krzyczał tak przez ściernisko nic dziwnego więc że głowa szczęściem jeszcze nie skalana nic dziwnego też że owa poszła do obcego pana refren: AMERYKO KTO WYMYŚLIŁ CIEBIE (a proppos canady KOLUMB NIE CHCIAŁ TAKICH LUDZI VESPUCCI TAKOŻ SAMO PEWNIE PO CÓŻ CIĘ DO ŻYCIA BUDZIŁ?

Ta pochwała to opoka wiersza jest. Z perspektywy doświadczeń miłość smakuje wynioślej. Ładne piękne i wogle. Tylko mi osobiście te narzędzia chirurgiczne przeszkadzają. Może jakisik lęk z przeszłości, ale to już z histori o lalkach...