Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jimmy_Jordan

Użytkownicy
  • Postów

    3 296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jimmy_Jordan

  1. hej M o jakiej sławie mówisz? Przecież to właśnie takie rzeczy, na nieszczęście zwolenników używania mózgu w trakcie pisania, osiągają największą sławę wśród 17 latków... Nie to żebym coś zarzucał autorowi, ale następnym razem proszę poezję. pozdrawiam ymy
  2. Utwór groteskowy troszkę, z jednej te amerykanizmy z reklam czy skądkolwiek, a z drugiej to pieprzenie. Ktoś powiedziałby "ależ to leży ze sobą jak ulał" dla mnie jednak zostaje niedopasowaniem (jeśli taki był zamiar to umiejętnym niedopasowaniem) i puenty muszę pogratulować, tylko po co to "do"...? Pozdrawiam Jimmy
  3. Ładne, co tu się rozwodzić: miałaś lepsze ale ten idzie na+, a i jeszcze coś co mnie obudziło tego dnia nie ma przystani fale niszcząc brzegi płoszą jaskółki solą żłobią twarze to żłobienie- świetne, kurcze, jak Ty to robisz, prawie dreszczy dostałem... pozdrawiam Jimmy
  4. aż kiedyś w końcu przewiniesz sam przez się skruszony wieścią obycie w messalu. Już się zdąrzyłem prawie obyć z kartograficznymi zapałami Messalina a on już sięga po kosmos. Ładnie to tak? Ładnie a jakże i muszę powiedzieć, że takie wynurzenia to ja lubię. Kocham wręcz. (negatywów jako takich nie ma, więc... [] ) Pozdrawiam Jimmy
  5. A to Ci i historia, zając szybko się aklimatyzuje widać, dopiero co się w człeka zmienił, a już z babą. Ehhh.... pozdrawiam jimmy
  6. Mnie się podoba pomimo słabszgo momentu (pod koniec pierwszej połowy jakoś) dobry pomysł, słodycz łaskocze w stopy, ale puenta znowósz słabsza (chociaż nie zdziwiłbym się gdyby właśnie taką miała pozostać) Ogólnie utwór stonowany i momentami bulgoczący ale na plus mu to wyszło. Pozdrawiam Jimmy Jordan
  7. No Stefan te kartki to zawsze tak idą, najczęściej nie dochodzą...hehe Ale ogólnie to powrót po krachu na plus. Pozdrowienia Jimmy
  8. Kurczę M ta puenta to chyba zostanie moim kredo do końca życia. Brawo, dopiero co awaria się naprawiła a ty już dowodzisz geniuszu poetyckiego. Tak czy inaczej dobrze Cię widzieć. Pozdrawiam Jimmy
  9. A fokusa się nasłuchałeś czy co? (wybacz Stefan ale wiłowiłem rybę co wycina z piosenek komenty...hehe)
  10. I jednak gdzieś ta twoja fizyka się uwidoczniła, wypłynęła razem z fotonami na wierzch, ale ogólnie wiersz przyjmuję ciepło chociaż mógłby być w nie których momentach jaśniejszy(tak żeby się do kontekstu nie uciekać) ale to pojedynczy przypadek... Pozdrawiam Jimmy
  11. A myślałem że się już sokolego oka dorobiłem. Ale gdzie tam.... W takim razie przyszła kolej na koment. Niedawno sobie zdałem sprawę że czytać Rewińskiego to prawie jak czytać Świetlickiego, te charakterystyczne urywki z rozmów zawieszonych w czasie jak koszule na sznurku, do wysuszenia. A po wysuszeniu ze zbędnych otoczek takie rozmowy to czysta poezja, więc oby tak dalej. Jeśli zaś idzie o samą treść wiersza to wiadomo eureki jeszcze nie odkrył nikt na orgu przynajmniej... chodzi o sposób. i tym optymistycznym akcentem się żegnam bo nauki natłok. Pozdrawiam
  12. Mam pytanie czy w 4 wersie 1 strofy nie powinno być a ja bym JE batem zamiast nie... ^to tak na początek
  13. Piękne, głębokie, ale mi pesymizmem wieje, zły czas, Marka już nie ma. Może by tak coś na pocieszenie tłumów, sierot po muzyce. Wiesz co optymista widzi na cmentarzu? -same plusy... i ja też widzę w tym twoim życiorysie same plusy... pozdr ymmy
  14. No tytuł nasuwa jednoznaczną interpretację (i otoczkę mi też wrzucił) siedzi sobie chłopak z dziewczynką na ławce i rozmawiają sobie i wyjaśniają i rozstrząsają jakby to mogło być ładnie gdyby nie ten ich wspólny pierwszy raz. hehe ja tak^ to widzę ps (problem uniwersalny więc +) i styl twój więc drugi plusik czasem niespójność wyrazów taka zamierzona i to też pozytyw bo w tym wierszu nasilona bardziej niż w innych. (to go chyba czyni innym.. lepszym może?) pozdrawiam Jimmy
  15. i tak w koło macieju... mi to pasuje plus hehe. pozdrawiam Jimmy
  16. Moim zdaniem zachowałeś najlepsze cechy swoich wierszy o miejscowościach że to tak nazwę. Bardzo fajny wiersz bez wątpienia postawiłeś na coś co dodaje w wierszu akcji i za to plus. pozdrawiam Jimmy
  17. plus za długość adekwatna do poziomu.... zamierzenie dobre
  18. lipa panie Dzin lipa, gdyby pan był konsekwentny z tym powtórzeniem w zwrotkach to może owszem, choć treść zostawiam bez komentu, marna nieudana próba stylizacji. Posłuchaj pan więcej Jacka to może panu wyjdzie. Odsyłam też do jego wierszy na orgu. (może dace macabre?) pozdrawiam
  19. Skoro coraz dłuższe wychodzą bajania, to może się na epos pokusisz? Zachęcam, tylko gdzie potem wrzucić taki epos. (poezja chyba?) W każdym razie podobało mi się, ale ten gość z lochą to już raczej inna historia... pozdrawiam ymmy
  20. No wino, szkoda że tylko wspomnienie bo wspomnienia to życie z drugiej ręki. pozdrawiam ymy
  21. Jak dla mnie to nie jest genialne, myśl prosta, sens czytelny, tylko poezji jakby mało. Ostatni twój jak czytałem to chwaliłem a ten budzi mieszane uczucia. pozdrawiam ymy
  22. Ja jestem "średniak" prawie a więc dziękuję usilnie za zamieszczenie, bo ładny i zwięzły. pozdrawiam,
  23. No całkiem całkiem, nie zabiłaś, ale poraniłaś. bardzo demolkowy wiersz, a raczej pomysł demolkowy (wesoły wiersz) pozdrawiam
  24. Przecież to jest genialne. NAjlepszy wiersz tygodnia EWO szczerze mówiąc nie spodziewałem się po takim tytule takiego zamysłu. Drzwi i wejdź zabiły mnie tak samo jak pierwszy wers - wiem po co ojciec sadził drzewo. pozdrawiam jimmy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...