Jimmy_Jordan

acha więc może zrezygnuję z reszty i zacznę od tego^ dzięki serdeczne

e tam żadne docinki, kiedy o wierszyska idzie. Skończ to a wtedy pogadamy hehe :> dobranoc

ufff, więc mogę odetchnąć z ulgą... Ładny ten wiersz, tylko jeszcze na przemian pozdrawiam po raz kolejny i dobranoc

pozdrawiam jimmy

doprej a co...

takaś aktywna o 1 w nocy? na tytuł pomysłu nie mam bo wiersz moim zdaniem nie skończony... "chrobocząco zaterkotała woda spadając z łaknieniem na tłuste resztki wykąpane w maśle i kokosie przetarłeś moje oczy smagłym spojrzeniem gdy układałam ciasto i kwiaty zajmując ręce byle bezwzrokowo" do tąd trwa wg mnie wiersz... pozdrawiam jimmy

traumy to moim skromnym zdaniem za modne słowo ostatnimi czasy, a po przejściach? można się zamotać i wziąć biedne traumy za jakieśsiostry czy cóś..hehe

a więc jednak chcesz gadać o tytule?

a no i jeszcze ten tytuł koszmarek... pozdrawiam jimmy

jak to czyli zostawisz "siedzę jak narkoman na przystanku odczuwający ból egzystencji "? ja bym zrezygnował z "odczuwający ból egzystencji "

zasadnicza sprawa: czym rózni się narkoman na przystanku od narkomana na przystanku odczuwającego ból egzystencji? Może ten drugi jest bardziej uduchowiony? sam nie wiem może ten drugi nie wygląda jak narkoman tylko jak artysta? po co to w ogóle pisać

po pierwsze "i mieć wszystko w dupie" - co to kurde jest? zupełnie nie potrzebne... pozdr

od brzegu płyną rotargnione z moralnośćią za krótkiej kołdry jak żaby na bocianich gniazdach trzymając się kurczowo kroplówek -niedodawkowanie najprostsze słowa skaczą do gardeł z automatyzmem gumy do żucia melodie grzęzną w słomkach dyletant na trzy akordy koktail we flanelowej szklance bełkot w podeszłym wieku -niedodawkowanie podkładać jaśki pod głowy dydaktyka godna mamy i taty co złego dzieje się nocą? wszyscy zwykli ją przesypiać...

Czy autor świadom konstruktywnej krytyki coś z tym zrobi? na drugi raz radziłbym się wytłumaczyć wszystkim i spełnić powinność autorską, którą jest obrona wiersza. Sprawa jeszcze nie zamknięta! pozdr

a możeby tak jakieś promocyjne egzemplarze pańskiej książki panie K.S.? z miłą chęcią bym to sprawdził... w księgarni to dostanę? pozdr

Ładne, ale koniec przewidywałbym w tym miejscu: Ostatnio ofiarnie podejmuję się obrony Jasnej Góry To czasochłonne i tyle. pozdrawiam ymy

Ciężko się czytało. No, ale ostatecznie po przeczytaniu twierdzę, że nie mam za dużo do pwiedzenia, jesem średniozaciekoawiony, średnio bo pare dobrych momentów było... Pozdrawiam ymy

pomysłu krytykować nie chcę, bo dobry. Treść "szanujący się krytyk-orgowicz" (hehe tak wynika z tego utworu) wydrukuje sobie na papierze toaletowym i po sprawie... Sam nie wiem, gdybyś nadrobiła technicznie to podobnie jak M N napisałbym po prostu, że nie potrafię, a tak................... pozdrawiam serdecznie ymy

zastanawiające... nocne marzenia księżyc rozbraja gwiazdy pocałunkami

czerwona suknia wieszak dostał zajęcie łzy kapią na stół Kim on był, że ona płacze... to jakieś oświadczyny może? - bo splecione ręce kobiety zawsze płaczą w takich chwilach

Z humorem! Wiersze z humorem to ja lubię i jedyną rzeczą która mi nie podpasowała był przykład tej gry słów na puentę. Nie możnaby tego wersu najzwyczajniej do kosza: "erotyka retoryka" i to od kloszada, no proszę... pozdrawiam Jimmy

Dokument, po prostu jakbym to widzał, niesamowite... Ciekawe kiedy National Geographic zajmie się Haiku... pozdrawiam Mateusz

Fajne to takie, ja bez pretensji, ale i też bez głębszych wynużeń. pozdrawiam Jimmy

słońce wypadło doniczką w parapet porusza kwiatem

od lasu ciepło ognisko pożera śnieg na śniadanie