
Jimmy_Jordan
Użytkownicy-
Postów
3 296 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jimmy_Jordan
-
"Wyrzygiwało rytmicznie szaleńcze impulsy świateł i kolorów"- ładne, ale nie tu... Pomysł widać, ale książka tego typu o aniołach już była (nie pamiętam tytułu) nieświadomy plagiat. Spodobało się i idzie na +. pozdrawiam jimmy
-
Jasne nade mną słońce na parasolu na plaży piwo Ech to piwo, smaku dodało chyba...
-
pan incognito o dalekim krewnym
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na wesoły grabarz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja to widzę, 3 pierwsze strofy jako zwrotki ostania to refren. Do tego gitara jakiś kiczowaty standard bluesowy i heja! Nie podoba mi się jako wiersz. pozdrawiam jimmy -
„Nie walajcie się pod płotem w Batumi"
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ale Batumi, a co to za wynalazek? W głowie pustka, w zębach mięso. Ale Klotyldzie się nie odmawia, bo nie dość, że jej się nie chce, to nie musi, tatuś jest wójtem, a że chciała czasopismo, to dał. A zresztą pewnie poleci z jakimś na randkę (pech chce, że nigdy tym kimś zawsze nie jestem ja ^^^^^^^^^^^^^ Powtórzenia! Ojojoj, nie chciałbym się czepiać drobiazgów, jednak gdy czytam 5 "chce" albo "ale" pod rząd to.... Całkiem ładny tekst, ma infantylny charakter troszkę, szczególnie w tym momencie: "odkryłem Kononowicza, obecnego naszego Prezydenta Wielkiej VIII Rzeczyniezbytpospolitej. " - nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się to z podstawówką. Dla mnie do przyjęcia, zawsze za dużo piszę, potem się muszę tłumaczyć... pozdrawiam jimmy -
dziwnie rozsypane wersy...
-
pieprzenie o końcu świata
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Piotr Rybczyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się, nawet bardzo. A puenta: "tłumaczą że znów udało się wyprzedzić epokę dla uniknięcia paniki pieprzą po staremu" miód po prostu. cieszy oczy tak soczysty kawał wiersza. I ten motyw z papirusem znalezionym 20 wieków temu... W jakiej to było jaskini? pozdrawiam ymy -
Nocą widziane z plaży
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Metaforyka godna filozofa, ktoś już zdążył mnie oświecić, że haiku powinno skłaniać do myślenia- to skłania. brawo. pozdrawiam jimmy Cześć Jimmy Jo :)) Ja też się zamyśliłam i spodobało mi się... myślenie ;-) Witam panią! Ostatnio coś pani mało. Chyba za dużo myślenia..... ;) pozdrawiam -
Lipa nie lipa ale cieszy fakt że M. Krzywak zawitał w nasze strony i myślę że nie na tym zakończy. pozdrawiam Waldemar Też mi się tak zdaje, Michał ambitna bestia jeszcze zadziwi! pozdrawiam
-
O pilocie, który spadł na psy
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Każdy_i_Nikt utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Hej Jimi... to co nazywasz trywializowaniem, to efekt mojej fazy na Zenka, którą miałem swego czasu, dawno, dawno temu. Ten kawałek o Zenku pilocie to jeden z wielu, które napisałem o Zenku, coś koło 20tu lat nazat. W każdym opowiadanku Zenek ginął śmiercią tragiczną. Sam nie wiem dlaczego bawiło mnie to wtedy... Seria o Zenku zakończyła się wierszykiem, zamieszczonym poniżej: "Bezkształtny Zenek" Zenek był bardzo spokojny Aż do chwili wybuchu wojny A na wojnie, jak to na wojnie Czasem tu, czasem tam pierdolnie Zenek jest teraz bezkształtny Stracił swój kształt na wojnie Przepraszam wszystkich Zenonów, serio nie mam nic do ludzi o tym imieniu, po prostu tak jakoś w chwili pisania miałem "fazę na Zenka" Wolałbym nie komentować tego wierszyka. Fazę rozumiem. -
Nie jest to najlepsze z twoich dokonań z pewnością, ale fajnie rusza. Ma dobre momenty. pozdrawiam jimmy
-
Mam nadzieje, że to żart..... Człowieku, coś ci siadło na banie>? ja jestem wolny od 3,5 złotego... ale jeśli chcesz czegoś więcej za te 40 to daj mi na zmianę płci. założył się z kimś poeta orgowicz........ porażka
-
Nocą widziane z plaży
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Metaforyka godna filozofa, ktoś już zdążył mnie oświecić, że haiku powinno skłaniać do myślenia- to skłania. brawo. pozdrawiam jimmy -
Takie bardzo poetyczne. promień na dachu gołębie zaczęły marsz pogasły lampy pozdrawiam :D
-
Ładny wycinek, życie po prostu. Nie wiem jak na dzisiaj stoją funty do złotówek. Ale poziom egzystecji w wielkiej brytanii jest o wiele wyższy (na lata to powiedziałbym różnica może dwóch, w przypadku samochodu- czasem nawet więcej) Łatwy start, brak problemów- wszystko przecież bez stresu można załatwić przez sieć (no w sumie w pl też), tak emigracja to z całą pewnością skok tygrysi. (Gang Krystyny- ładnie pokazany stosunek narratora do tego typu przekrętów) pozdrawiam jimmy
-
Dziennik Nieco Rubaszny, część 08
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Don_Cornellos utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dobrze wiedzieć. :D -
Dziennik Nieco Rubaszny, część 08
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Don_Cornellos utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dobrze wiedzieć. :D -
Dziennik Nieco Rubaszny, część 08
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Don_Cornellos utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dobrze wiedzieć. :D -
Dziennik Nieco Rubaszny, część 08
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Don_Cornellos utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dobrze wiedzieć. :D -
Dziennik Nieco Rubaszny, część 08
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Don_Cornellos utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dobrze wiedzieć. :D -
O pilocie, który spadł na psy
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Każdy_i_Nikt utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
"Do wydania rozkazy"- drobna pomyłka u pewnie miałobyć. Tekścik całkiem przyjemny, oblatany motyw wysyłania listów do rodziny (bohaterska śmierć_) ale tutaj przedstawiaony niczego sobie. Jak dla mnie może być, a byłoby jeszcze lepsze gdyby nie to trywializowanie w stylu "Niestety zenek miał pecha!"- to też jakby okrzyk (!) tylko nie mam pojęcia dlaczego. Jestem otwarty na wszelakie wyjaśnienia, a nawet czekam! pozdrawiam jimmy -
szłam, poszłam, doszłam, odeszłam- moja pierwsza impresja. Kurcze, no nie chcę wyjść na jakiegoś znawcę, ale myślę, że jakbyś urozmaiciła nieco język to byłoby w porządku. pozdrawiam jimmy
-
Jimmy - tak, tych Szulmierzów choć jeden w okolicy było w wierszach już dobrych -naście, w zanadrzu mam następne, co do księdza, to wcale nie musi być odczytywany jako ten w komży, komżę tak samo nie musisz odczytywać jako komżę, choć wydaje Ci się, że zmienię temat, ale cały wiersz porównam do tego jak wyginęły dinozaury, coś strzeliło w ziemię, może meteoryt i jak wiesz, dużo sie potem zmieniło, bardzo dużo, tak samo jest z myslami i wierszami, odkopują szkielety, zerkają w kamienie (skamieniałości) - szacują wiek - daty - próbują dotrzeć do sedna prawd znaczeniowych, a tu nowe - Żeromski, to całkiem możliwe miał wizje przyszłości, pamiętasz szklane domy? te pierwsze szklane domy to były przydrożne kapliczki, ale co ja tam się mądrzę z poważaniem (hi)MN Nie, nie, ja do twojego "mądrzenia się" nie mam zamiaru się przyczepiać. W porządku, teraz, jak już nakreśliłeś mi temat, myślę że rozumiem. Jednak z obawy przed ponownym ośmieszeniem siebie jako interpretatora poezji (hehe) zachowam spostrzerzenia dla siebie. pozdrawiam
-
Puencie mówię zdecydowane tak. "chowam więc Boga w rękaw i łudzę się że jeszcze zdążę wyciągnąć go jak asa " po całości już gorzej, ale też jak najbardziej poetycko. na plus, trundo jest tak wracać, nie wie człowiek czego się może spodziewać. pozdrawiam
-
Ja obstaję przy schematach. Nie chcę jednak brać udział z tym zmasowanym ataku, tylko zapraponować rozwiązanie: te właściwe zwrotki zostaw jak są, a wyliczanki, owszem niech będą krótsze i wmagają pośpiech życia, ale niech też opierają się na statyce. Ale ja się nie znam, ajk chcesz to spróbuj, zobaczymy jak to wyjdzie. pozdrawiam
-
Dziennik Nieco Rubaszny, część 08
Jimmy_Jordan odpowiedział(a) na Don_Cornellos utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Moim zdaniem nie dość, że bardzo sprawnie osadzone na tle historycznym to jeszcze bohater ciekawy. Niekiedy musiałem wracać parę wyrazów, żeby do końca myśl uchwycić. "dla bardziej lirycznych zwierzeń prowadzę literacki dziennik"- o tu narrator informuje nas o zabawnej rzeczy, mianowicie zbieżności z autorem, który również wspomniany dziennik posiada. Tu nasuwa się pytanie czy to jest autobiografia? - jestem prawie pewien, że nie, jeśli jednak jest to w jakim stopniu? Spodobało mi się. Dodatkowy + za to, że żadnych błędów nie musiałem wytykać, po prostu takowych nie dostrzegam. Zabieram się za poprzednie części i czekam na kolejną. pozdrawiam jimmy